moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Głos chińskiego smoka

Chiny przyjęły po agresji Rosji na Ukrainę dość nieokreśloną, by nie powiedzieć wyczekującą, postawę. Jednak powoli ulega ona zmianie. Państwo Środka coraz wyraźniej artykułuje swoje stanowisko, mówiąc otwarcie o prowokacyjnych działaniach Stanów Zjednoczonych i destabilizacyjnej roli polityki amerykańskiej w wymiarze zarówno europejskim, jak i azjatyckim. Nie bez powodu, rzecz jasna.

Chyba nikt nie jest w stanie stwierdzić ponad wszelką wątpliwość, czy Chiny zostały przez Rosję uprzedzone o rozpoczęciu „wojskowej operacji specjalnej” w Ukrainie. Być może tak było, na co wydaje się wskazywać data wybuchu konfliktu, przypadająca bezpośrednio po zakończeniu zimowych Igrzysk Olimpijskich. Niezależnie jednak od tego, czy miało to miejsce, czy nie, Chiny zareagowały w typowy dla siebie sposób, tj. z dużą dozą cierpliwości i swego rodzaju wyrozumiałości dla przyczyn rosyjskiej agresji. Dziś, po niemal trzech miesiącach wojny, stanowisko chińskie zdaje się klarować. Patrząc na Ukrainę, Chiny dostrzegają ryzyko pojawienia się podobnej sytuacji na własnym podwórku, a wnioski, do których dochodzą, nie napawają Pekinu optymizmem.

Wystarczy analiza np. tekstów publikowanych w dzienniku „Global Times”, uważanym za głos Komunistycznej Partii Chin, by łatwo zauważyć następującą zmianę retoryki. Cytowane tam opinie ekspertów wskazują, że kolejne etapy rozszerzania NATO po zakończeniu zimnej wojny nie były uzasadnione, a ewentualne włączenie do sojuszu Finlandii i Szwecji, może zmienić Stary Kontynent w beczkę prochu. Co więcej Chińczycy zwracają uwagę, że na spotkanie ministrów obrony państw NATO, a także na kolejny szczyt Sojuszu zostały zaproszone również Japonia i Korea Południowa, w pierwszym z wyżej wymienionych formatów brały zaś udział również Australia i Nowa Zelandia. Przywołują też wypowiedź Liz Truss, minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, która wzywała do wzmocnienia NATO oraz mówiła, że Chiny powinny grać wedle zasad prawa międzynarodowego. Odbiór powyższych działań w Pekinie jest jednoznaczny  celem wojny na Ukrainie jest wyeliminowanie Rosji z grona mocarstw, a gdy to nastąpi, kolejnym celem staną się właśnie Chiny.

 

Gdy w 2012 roku amerykański Departament Obrony przyjmował nowe wytyczne strategiczne, Europa została w nich określona mianem regionu zapewniającego pokój. Przy takim podejściu Stany Zjednoczone mogły redukować swoją obecność na Starym Kontynencie i rozpocząć tzw. obrót ku Azji. Było to powodowane oczywiście wzrostem siły militarnej i gospodarczej ChRL i obawami supermocarstwa, że może ono utracić status hegemona. Jednak wydarzenia, które nastąpiły już dwa lata później, tj. zajęcie Krymu i wojna w Donbasie, uniemożliwiły administracji Baracka Obamy zrealizowanie tego zwrotu. Z perspektywy chińskiej trwająca obecnie wojna jest właśnie próbą uporządkowania europejskiego podwórka, podejmowaną przez Joego Bidena, który w tamtym czasie był wiceprezydentem. Jest wstępem, który ma umożliwić zrealizowanie w pełni obrotu ku Azji, a dokładnie ku Chinom.

USS California – amerykański okręt podwodny z napędem jądrowym typu Virginia. 

Pekin z zaniepokojeniem patrzy więc na działania amerykańskie w basenie Indo-Pacyfiku i na kolejne próby budowania tam antychińskich aliansów. Obawia się zaangażowania NATO i coraz bliższych relacji Sojuszu ze wspomnianymi partnerami USA w regionie. Obawy te nasiliły się po zawarciu we wrześniu ubiegłego roku porozumienia AUKUS, którego jednym z celów jest zbudowanie przez Australię floty nuklearnych uderzeniowych okrętów podwodnych. Warto nadmienić, że również w niedawnym raporcie agencji Bloomberga przywołane zostają opinie anonimowych przedstawicieli administracji amerykańskiej, wedle których zwiększenie wydatków wojskowych przez państwa europejskie i jednoczesne osłabienie Rosji pozwoli Stanom Zjednoczonym na zwiększenie ich zaangażowania właśnie „na kierunku chińskim”.

Choć Chiny nie są formalnym sojusznikiem Rosji, łączy je pewna wspólnota interesów oraz wspólna wizja porządku międzynarodowego. Dlatego też Państwo Środka będzie zakulisowo wspierać Federację Rosyjską w wojnie z Ukrainą, którą postrzega jako wojnę hegemoniczną Stanów Zjednoczonych. Otwarte pozostaje pytanie, jakie będą tego rezultaty.

Rafał Ciastoń , ekspert ds. stosunków międzynarodowych, technologii militarnych i konfliktów zbrojnych

autor zdjęć: Wikipedia

dodaj komentarz

komentarze


Wyrok za tragiczny wypadek
 
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Więcej amunicji do Rosomaków
Tych chwil z Dachau nie da się wymazać…
Poznać rakietowego Homara
Powstaje armia dronów
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Viva Polaki! Viva liberatori!
Wywieś flagę państwową! Cześć Biało-Czerwonej!
„Pułaski” na Atlantyku
Zwycięstwo mordercy
Więcej polskiego trotylu dla USA
Trzy dekady DGW
Wylicytuj Buzdygan i pomóż chorym dzieciom!
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Więcej na mieszkanie za granicą
Piękny przykład patriotyzmu
Wyścig zbrojeń wystartował
Sport kształtuje mentalność
Składy wysokiego ryzyka
Pierwsza misja Gripenów
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Polskie rakiety do Homara-K już za trzy lata
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Ratownicy medyczni szkolą się z samoobrony
Pilecki ucieka z Auschwitz
Debiut polskiego AW149
Strażnik nieba
Żołnierze walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku
Szabla hubalczyków
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
Poszukiwania ofiar rzezi wołyńskiej
Rex Bolizlavus
Su-22, czyli cztery dekady w siłach powietrznych
Podniebny Pegaz
Double Eagle – podwodny tropiciel
Polskie F-16 w służbie NATO
Medycyna na morzu
W Ełku wykuwają charaktery
Kolejowy sabotaż udaremniony
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Zatopiony problem
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Święto ludzi z pasją
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Pracowity dyżur Typhoonów
Rodzina na wagę złota
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Podniebne wsparcie sojuszników
Baltic Sea Under Control
Polska kupi najnowsze rakiety AMRAAM
Henry Szymanski na tropie prawdy
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Flaga, flaga państwowa, barwy narodowe – biało-czerwony przewodnik
Żołnierze usuwają skutki nawałnicy
Nowi generałowie Wojska Polskiego
Ile kosztują Starlinki dla Ukrainy
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Dobra wiadomość dla miłośników lotnictwa
Feniks zakończony. Pomoc trwa

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO