moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

START uratowany

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że Nowy START, układ ograniczający poziom zbrojeń strategicznych pomiędzy Federacją Rosyjską a Stanami Zjednoczonymi, przejdzie do historii. Mocno niechętny był mu prezydent Donald Trump. Zmiana w fotelu prezydenckim, która nastąpiła w styczniu tego roku, jednak pozwoliła na zachowanie układu na kolejne pięć lat, co bez wątpienia jest dobrą wiadomością dla świata.

Nowy START ogranicza do 1550 liczbę głowic rozmieszczonych przez każdego z sygnatariuszy na lądowych i morskich międzykontynentalnych pociskach balistycznych, ogranicza także liczbę bombowców strategicznych. Nie zabrania posiadania pocisków wielogłowicowych, ale ogranicza liczbę samych nośników – do 700 rozmieszczonych rakiet i bombowców.

Losy układu ważyły się niemal do ostatniej chwili – zależały bowiem od tego, kto zostanie lokatorem Białego Domu. Donald Trump traktował porozumienia międzynarodowe wyłącznie jako ograniczenia amerykańskiej polityki i gospodarki. Wycofał Stany Zjednoczone z porozumienia transpacyficznego, paryskiego porozumienia klimatycznego, porozumienia nuklearnego z Iranem, układu INF, a nawet ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Z drugiej strony akceptował nieformalne umowy, jeśli były one zawarte za jego kadencji, czego przykładem mogą być nad wyraz serdeczne relacje z Koreą Północną i spotkania z tamtejszym dyktatorem. Jeśli chodzi o sam START, to miał on się stać ofiarą relacji amerykańsko-chińskich. Pomysłem poprzedniego prezydenta USA było podpisanie trójstronnego układu amerykańsko-chińsko-rosyjskiego, który ograniczałby poziom zbrojeń strategicznych trójki mocarstw. Tyle tylko, że Chiny, które dysponują znacznie mniejszym niż FR i USA arsenałem jądrowym (wg danych SIPRI nieco ponad 300 głowic, z czego za strategiczne można uznać połowę), nie mogły być takim układem zainteresowane. Stany Zjednoczone nie przedstawiły zresztą żadnej wizji nowego traktatu, można jedynie domniemywać, że byłby to układ nierównoprawny, podobny do traktatu waszyngtońskiego z 1922 roku, który ograniczał poziom zbrojeń morskich. Ale na taką umowę Chiny nie mogłyby się zgodzić choćby ze względu na poczucie dumy narodowej i wciąż tkwiący w świadomości społecznej balast stulecia hańby narodowej, za jakie uważany jest okres od pierwszej wojny opiumowej aż po proklamację Chińskiej Republiki Ludowej.

Z kolei Joe Biden, jako kandydat na prezydenta, na swojej stronie internetowej nazywał Nowy START kotwicą stabilności strategicznej między USA a Rosją oraz fundamentem nowych porozumień w dziedzinie rozbrojenia. Nie budzi zatem zdziwienia, że administracja nowego prezydenta USA podjęła działania służące zachowaniu traktatu. Z początkiem lutego przedłużenie układu stało się faktem, co bez wątpienia jest dobrą wiadomością.

Chociaż zarówno Rosja, jak i Stany Zjednoczone nie są dziś zainteresowane strategicznym wyścigiem zbrojeń, to jednak wygaśnięcie porozumienia mogłoby właśnie taki efekt spowodować. Co gorsza, wydaje się, że i tak stoimy dziś u progu nowego rozdziału, jeśli chodzi o zbrojenia. Za chwilę faktem stanie się broń hipersoniczna, gotowość operacyjną mogą uzyskać systemy, które można określić mianem systemów zakłócających równowagę strategiczną. Chodzi np. o odpalane z powietrza pociski balistyczne czy pojazdy podwodne będące de facto nosicielami głowic jądrowych. Bez wątpienia do systemów zakłócających równowagę strategiczną można również zaliczyć systemy obrony przeciwrakietowej szczebla strategicznego, zdolne do obrony całego terytorium kraju przed pociskami międzykontynentalnymi. Nowa forma wyścigu zbrojeń w tym zakresie (jeśli do niego dojdzie) może więc mieć nie tyle charakter symetryczny, tj. pocisk za pocisk, bombowiec za bombowiec, ile przeciwsymetryczny – pojazd podwodny za rakietę i lotniczy pocisk balistyczny za okręt podwodny przenoszący takowe. Wynegocjowanie nowego porozumienia w takich warunkach może okazać się dużo trudniejsze.

Co do relacji amerykańsko-chińskich, to nie systemy strategiczne odgrywają i będą odgrywać w nich najważniejszą rolę, przynajmniej nie w okresie najbliższej dekady czy dwóch. Chińska zdolność do kształtowania krajobrazu operacyjnego w bezpośrednim sąsiedztwie oraz proces modernizacji marynarki wojennej stanowią dla USA dużo większe wyzwanie niż chińskie pociski międzykontynentalne. I z tymi wyzwaniami będzie się musiał mierzyć Joe Biden jako 46. prezydent Stanów Zjednoczonych.

Rafał Ciastoń , ekspert ds. stosunków międzynarodowych, technologii militarnych i konfliktów zbrojnych

autor zdjęć: mil.ru

dodaj komentarz

komentarze


Nowe Abramsy już w Wesołej
 
K9 i FlyEye na poligonie w Ustce
Pierwszy polski lot Apache’a
Śmierć gorsza niż wszystkie
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Najtrudniejsze w służbie na polsko-białoruskiej granicy jest…
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Pancerny drapieżnik, czyli Leopard 2A5
Miliardowe wsparcie dla PGZ
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
Potrzebujemy najlepszych
Międzynarodowy festiwal lotnictwa. Zbliża się Air Show Radom 2025
Umacnianie ściany wschodniej
Ostatnia niedziela…
Broń przeciwko wrogim satelitom
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Zatrzymania na granicach
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Radar na bezpieczeństwo
Ratownik w akcji
Czarne Pantery, ognia!
Cybermiasteczko na Festiwalu Open’er
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Flyer, zdobywca przestworzy
Alert pogodowy. Żołnierze są najbliżej zagrożonych miejsc
Wyższe stawki dla niezawodowych
Lotnicy uratowali Wielką Brytanię
Czarna Pantera celuje
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Bezpieczniejsza Europa
Niebezpieczne incydenty na polsko-białoruskiej granicy
W tydzień poznali smak żołnierskiego fachu
12 tys. żołnierzy gotowych do działania
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
Pół tysiąca terytorialsów strzeże zachodniej granicy
Dzieci wojny
Pełna mobilizacja. Żołnierze ruszają na tereny zagrożone powodzią
Demony wojny nie patrzą na płeć
Ewakuacja Polaków z Izraela
Korzystne zmiany w dodatkach dla sił powietrznych
W drodze do amunicyjnego bezpieczeństwa
Kajakami po medale
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
BWP-1 – historia na dekady
Pracowity pobyt w kosmosie
Święto sportów walki w Warendorfie
Blue Force vs Red Force w Orzyszu
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Rekompensaty na ostatniej prostej
Odznaczenia za misję
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
Podejrzane manewry na Bałtyku
Wołyń – pamiętamy
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Polacy i Holendrzy razem dla obronności
Tłumy na zawodach w Krakowie
Niemal 500 absolwentów AWL-u już oficjalnie oficerami WP
Planowano zamach na Zełenskiego
PGZ buduje suwerenność amunicyjną

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO