moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Polscy spadochroniarze z kawalerii na najwyższym podium

Pływanie, bieganie, strzelanie i lądowanie ze spadochronem w punkcie wielkości monety – z takimi konkurencjami przez ostatnie dni mierzyli się skoczkowie spadochronowi z siedmiu państw, m.in. z Polski, Francji, Portugalii, Wielkiej Brytanii. Zawody Challenge ʾ18 po raz pierwszy zorganizowane zostały w Polsce. Polskę reprezentowali skoczkowie z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej.

Mistrzostwa Spadochronowe Szkół i Ośrodków Szkolenia Spadochronowego Challenge ʾ18 to zawody, w których konkurują wyłącznie żołnierze – skoczkowie spadochronowi, służący w europejskich ośrodkach szkoleniowych podobnych do Ośrodka Szkolenia Aeromobilno-Spadochronowego w Leźnicy Wielkiej. Mistrzostwa mają długą, bo aż 38-letnią, tradycję, ale w Polsce zorganizowane zostały po raz pierwszy.  – Było to olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne, ale przez ostatnich kilka lat braliśmy udział w mistrzostwach w całej Europie i podpatrywaliśmy, jak to się robi w innych krajach – mówi ppłk Rafał Meresiński, komendant OSA-S w Leźnicy Wielkiej.

Zawody trwały cztery dni i wzięły w nich udział drużyny z siedmiu państw: Niemiec, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Belgii, Wielkiej Brytanii i Polski. W skład każdej z nich wchodzi pięć osób. – Jeśli któraś z nich musiałaby zrezygnować z zawodów, np. ze względu na kontuzję, nikt nie może jej zastąpić, w grze pozostają cztery osoby – wyjaśnia Meresiński.  Drużyny rywalizowały ze sobą w pięciu konkurencjach. Zaczęło się od pływania na 100 m. – Tu liczył się czas. Kto pokonał dystans szybciej, ten wygrywał – mówi ppłk Meresiński.

Potem rozegrano najtrudniejsze konkurencje zawodów, czyli celność lądowania na spadochronach desantowych – okrągłych oraz tunelowych. – Ta konkurencja wymaga naprawdę świetnego przygotowania, a i tak plany może pokrzyżować coś, na co nie mamy wpływu, czyli wiatr – mówi por. Mateusz Wyrzykowski, jeden z zawodników polskiej drużyny. Skok ze spadochronem desantowym, okrągłym, trzeba było zakończyć lądowaniem w prostokącie, którego wymiary to 100 na 500 metrów. Przez jego środek przebiegała linia. Zadaniem zawodników było wylądować jak najbliżej niej. – Najważniejszy moment to „wyrzucenie” skoczków z pokładu śmigłowca. Najpierw trzeba było odpowiednio nakierować śmigłowiec, ustawić maszynę tak, żeby wiatr nam pomagał, a nie przeszkadzał. Następnie skoczkowie bardzo szybko, jeden za drugim, opuszczali pokład śmigłowca. Od tego momentu mieliśmy minimalny wpływ na to, gdzie wylądujemy, bo spadochronem desantowym nie możemy za bardzo sterować – wyjaśnia por. Wyrzykowski. Znacznie łatwiej steruje się spadochronem tunelowym. – Ale za to ten skok miał się zakończyć lądowaniem w punkcie, który jest wielkości pięciozłotówki, więc łatwiej nie było – dodaje porucznik Wyrzykowski.



Po skokach przyszedł czas na biegi na orientację. – Dystans w linii prostej nie był duży, zaledwie osiem kilometrów, lecz niektórzy z zawodników pogubili się między punktami, do których mieli dotrzeć. Zrobili więc nawet 20 kilometrów – mówi ppłk Meresiński. – Por. Szymon Korcz, jeden z moich żołnierzy, był najlepszy w biegu i pokonanie trasy  zajęło mu zaledwie 49 minut. Ostatnia osoba przekroczyła metę po dwóch godzinach od startu – dodaje komendant OSAS. Zawody zakończyła konkurencja strzelecka. Najpierw zawodnicy strzelali z karabinka Beryl do celów oddalonych o 100 metrów, a potem z pistoletu wojskowego WIST na odległość 25 metrów. 

Zawody wygrała polska drużyna, która pokonała konkurentów w każdej konkurencji. – Nie spodziewaliśmy się aż tak dobrego wyniku, ale pół roku ciężkiej pracy i wyrzeczeń przyniosło efekty – mówi por. Wyrzykowski. Dodaje, że jeszcze rok temu, gdy zawody były rozgrywane w Belgii, Polacy zajęli ledwo piątą pozycję. – Tym razem poszło nam znakomicie. Jestem bardzo dumny z chłopaków – mówi ppłk Meresiński. Na drugim miejscu uplasowała się drużyna z Niemiec, trzeci byli Portugalczycy.

Ewa Korsak

autor zdjęć: Sebastian Szwajowski / Radio, kpt. Michał Kolad, Jacek Jaworski / 7dlot

dodaj komentarz

komentarze

~M\\\
1550869080
25-ta ma tyle wspólnego ze spadochroniarstwem co świnia z lataniem.... kawaleria powietrzna DZIAŁANIE NA ŚMIGŁOWCACH!!!!!!! nie róbmy ludziom wody z mózgu..... Chłopaki z OSASU ok rozumiem was trochę ale osas to nie kawaleria....
40-FA-8E-05

Wylicytuj Buzdygan i pomóż chorym dzieciom!
 
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Trzy dekady DGW
Medycyna na morzu
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Debiut polskiego AW149
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Pierwsza misja Gripenów
Święto ludzi z pasją
Zwycięstwo mordercy
Henry Szymanski na tropie prawdy
W Ełku wykuwają charaktery
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Ile kosztują Starlinki dla Ukrainy
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Żołnierze walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku
Feniks zakończony. Pomoc trwa
„Pułaski” na Atlantyku
Nowi generałowie Wojska Polskiego
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Pracowity dyżur Typhoonów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Podniebny Pegaz
Sport kształtuje mentalność
Kolejowy sabotaż udaremniony
Piękny przykład patriotyzmu
Strażnik nieba
Tych chwil z Dachau nie da się wymazać…
Zatopiony problem
Podniebne wsparcie sojuszników
Składy wysokiego ryzyka
Żołnierze usuwają skutki nawałnicy
Su-22, czyli cztery dekady w siłach powietrznych
Szabla hubalczyków
Więcej na mieszkanie za granicą
Więcej amunicji do Rosomaków
Poszukiwania ofiar rzezi wołyńskiej
Double Eagle – podwodny tropiciel
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Poznać rakietowego Homara
Baltic Sea Under Control
Pilecki ucieka z Auschwitz
Rodzina na wagę złota
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Rex Bolizlavus
Ratownicy medyczni szkolą się z samoobrony
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Polskie rakiety do Homara-K już za trzy lata
Polska kupi najnowsze rakiety AMRAAM
Wyrok za tragiczny wypadek
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Viva Polaki! Viva liberatori!
Polskie F-16 w służbie NATO
Powstaje armia dronów
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
Więcej polskiego trotylu dla USA
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Wyścig zbrojeń wystartował
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Dobra wiadomość dla miłośników lotnictwa

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO