moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Mieszkańcy przywracają pamięć o żołnierzach

Podczas II wojny walczył u boku aliantów: pilotował bombowce i samoloty transportowe, został odznaczony Orderem Virtuti Militari. Jednak przez długie lata sierż. Józef Skowron żył w zapomnieniu. Teraz mieszkańcy i samorządowcy Witkowa w Wielkopolsce przywracają pamięć o pilocie. Nowo wybudowane rondo nazwali dziś jego imieniem. A to dopiero pierwsza z lokalnych inicjatyw.


– Przez kilkadziesiąt lat pod oknem jego domu przejeżdżały autobusy, które woziły żołnierzy z wojskowego osiedla w Witkowie do bazy lotniczej w pobliskim Powidzu. Tymczasem sierżant Skowron, mimo że bardzo chciał, do latania wrócić nie mógł – mówi Grzegorz Musidlak, który w ubiegłym roku zainicjował projekt pod hasłem „Skowron patronem”. – Jako młody człowiek mieszkałem w Witkowie. Z sierżantem nigdy nie rozmawiałem osobiście, ale wiedziałem, że gdzieś obok nas żyje pilot RAF, wojenny bohater – opowiada Musidlak. Duża w tym zasługa żony lotnika. – Uczyła nas w szkole historii. Pamiętam, że bardzo często przysiadała na ławce i nasłuchiwała, czy nikogo nie ma za drzwiami. A potem, ściszonym głosem, mówiła: „a podczas wojny to było tak…”. I rozpoczynała się opowieść o bombowcach, polskich pilotach w Wielkiej Brytanii, walkach, które toczyli przeciwko Niemcom… – wspomina Musidlak.

Józef Skowron urodził się 24 stycznia 1917 roku w okolicach wielkopolskiego Witkowa. Do wojska wstąpił w 1937 roku. Początkowo służył w 3 Pułku Lotniczym w Poznaniu. Dwa lata później awansował do stopnia kaprala i został skierowały do Szkoły Lotniczej w Dęblinie. Gdy wybuchła wojna, wraz z innymi adeptami lotnictwa został internowany na Węgry. Stamtąd przedostał się do Francji, a potem Wielkiej Brytanii. Po ukończeniu szkół lotniczych RAF rozpoczął służbę w Dywizjonie Bombowym nr 300 im. Ziemi Mazowieckiej. Pilotował samoloty Vickers Wellington i Avro Lancaster. W latach 1942–1944 wziął udział w 52 misjach bojowych nad terytorium Niemiec i krajów okupowanych przez III Rzeszę. Następnie trafił do lotnictwa transportowego. Przewoził maszyny i sprzęt z Wielkiej Brytanii na wschód, między innymi do Egiptu. – Wielokrotnie był narażony na zestrzelenie przez maszyny niemieckiej Luftwaffe – zaznacza Musidlak. Za swoje dokonania został uhonorowany licznymi odznaczeniami polskimi i brytyjskimi, między innymi Orderem Virtuti Militari. W służbie pozostawał do 1946 roku.

– Potem zdecydował się na powrót do Polski. Musiał opiekować się chorymi ojcem i siostrą. Osiadł w Witkowie. I choć bardzo chciał, komunistyczne władze nie pozwoliły mu wrócić do latania – opowiada Musidlak. Skowron na krótko wstąpił do aeroklubu, ale szybko został stamtąd wyrzucony. – Trudno mu było znaleźć jakiekolwiek zajęcie. Przez pewien czas pracował jako kancelista w gminnej spółdzielni, a potem został agentem ubezpieczeniowym – mówi Musidlak. Przez długie lata żył w zapomnieniu. Zaczęło się to zmieniać dopiero wtedy, gdy był u kresu życia. Sierż. Skowron zmarł w sierpniu 1995 roku i z wojskowymi honorami został pochowany na cmentarzu w Witkowie.

W ubiegłym roku z inicjatywy Musidlaka rodzinna miejscowość świętowała dwudziestą rocznicę jego śmierci. W obchody włączyła się też armia. – W witkowskim kościele odprawiona została msza z udziałem wojskowych kapelanów, wystawiliśmy kompanię honorową i poczet sztandarowy – wspomina kpt. Włodzimierz Baran, rzecznik 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego w Powidzu. Uroczystość stanowiła pierwszą odsłonę akcji „Skowron patronem”. Właśnie nastąpiła kolejna. – Niedawno nasi radni uznali, że sierżant powinien patronować nowo wybudowanemu rondu – mówi Łukasz Grabowski, p.o. burmistrza Witkowa. Uroczystość odbyła się dziś w samo południe. Wzięli w niej udział między innymi samorządowcy, przedstawiciele wojska, kombatanci, mieszkańcy gminy. Przy okazji odbyła się też promocja książki poświęconej żołnierzowi. – To niewielka, licząca nieco ponad 50 stron publikacja, opracowana między innymi na podstawie dokumentów, które pan sierżant przywiózł z Wielkiej Brytanii. Przygotował ją Grzegorz Korcz z Gdańska – wyjaśnia Musidlak.

Na tym jednak nie koniec. Łukasz Grabowski zapowiada, że trwają prace nad przygotowaniem wystawy poświęconej lotnikowi. Jeszcze dalej idzie Musidlak. – Chciałbym, aby sierż. Skowron otrzymał pośmiertny awans, a także stał się patronem bazy lotnictwa transportowego w Powidzu. Na to jednak muszą przystać sami żołnierze – zaznacza Musidlak. Patronat nad akcją „Skowron patronem” objął prezydent Andrzej Duda.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Narodowe Archiwum Cyfrowe, Krzysztof Dziel

dodaj komentarz

komentarze


NATO na północnym szlaku
 
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Zachować właściwą kolejność działań
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Szpej na miarę potrzeb
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
SOR w Legionowie
Charge of Dragon
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Sprawa katyńska à la española
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
W Italii, za wolność waszą i naszą
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Święto stołecznego garnizonu
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Rekordziści z WAT
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Wojna w świętym mieście, część druga
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Sandhurst: końcowe odliczanie
Zmiany w dodatkach stażowych
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Posłowie dyskutowali o WOT
Ramię w ramię z aliantami
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Front przy biurku
25 lat w NATO – serwis specjalny
Wojna na detale
Kolejne FlyEye dla wojska
Metoda małych kroków
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Pod skrzydłami Kormoranów
Gunner, nie runner
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Ameryka daje wsparcie
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Tragiczne zdarzenie na służbie
Szybki marsz, trudny odwrót
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
NATO on Northern Track
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Wojna w świętym mieście, epilog
Kadisz za bohaterów
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Wytropić zagrożenie
Na straży wschodniej flanki NATO
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO