Fotopułapki, drony – jaki jeszcze sprzęt, wykorzystujący nowoczesne technologie, może się przydać do ochrony jednostek wojskowych? Czy cywilna ochrona może sprostać współczesnym wyzwaniom? – zastanawia się mjr rez. Tomasz „Burza” Burzyński, były oficer JWK Lubliniec.
Bezpieczeństwo jednostek wojskowych jest jednym z najważniejszych zadań realizowanych przez Wojsko Polskie w czasie pokoju. Oprócz zagrożeń atakami terrorystycznymi, doszły jeszcze działania mające na celu uszkodzenie lub zniszczenie mienia czy sprzętu wojskowego za pomocą sprzętu wykorzystującego nowe technologie. Przykładem może być zdarzenie, jakie miało miejsce na lotnisku wojskowym w Balicach, gdzie dronem próbowano przenieść ładunek (flarę) i zrzucić ją nieopodal stojącego wojskowego samolotu. Przypadek sprawił, że ładunek nie spadł na pokrycie samolotu i tylko dzięki temu sprzęt wojskowy nie uległ uszkodzeniu.
Zdarzenie z Balic pokazuje, że w przypadku ataku z powietrza ochrona jednostek wojskowych nie jest w stanie skutecznie zabezpieczyć mienia i sprzętu. To samo dotyczy ośrodków poligonowych. Tablica „Teren wojskowy. Nieuprawnionym wstęp wzbroniony” jest nagminnie ignorowana m.in. przez grzybiarzy.
Ten problem można rozwiązać, wykorzystując nowe technologie. Rozwój elektroniki, a szczególnie mikroelektroniki oraz optoelektroniki, spowodował powstanie systemów alarmowych z wykorzystaniem czujek wykrywających. Przykładem są fotopułapki, czyli zewnętrzne kamery do monitoringu. Są odporne na warunki atmosferyczne, bardzo wytrzymałe i sprawdzają się zarówno w mieście, jak i na terenach zalesionych. Technologia użyta w tych urządzeniach umożliwia komunikowanie się z nimi za pomocą sieci GSM i komend SMS. Fotopułapka potrafi nagrywać obraz i dźwięk, jak również robić zdjęcia i wysyłać je automatycznie na telefon, na przykład oficera dyżurnego jednostki.
Innym przykładem wykorzystania nowych technologii do ochrony jednostek mogą być bezzałogowce. Drony to idealni strażnicy na poligonach czy wojskowych strzelnicach. Dzięki nim można obserwować wojskowy teren z powietrza. Drony są nieocenione, gdy konieczny jest monitoring niedostępnego rejonu. Dzięki nim można zabezpieczyć poligon w czasie ćwiczeń wojsk i pilnować, by na jego teren nie przedostały się osoby niepowołane.
Co do uszczelnienia ochrony technicznej przed „obcymi” dronami warto pomyśleć nad zakupem w armii systemów zagłuszających ich pracę. Za działanie dronów odpowiada software bazujący na protokołach komunikacyjnych i technologiach. Zagłuszanie lub spoofowanie spowoduje „sfałszowanie” źródła GPS, czego efektem będzie podmienienie koordynatów „zaufanej bazy” na naszą „bazę” lub spowodowanie zniszczenia („odcięcie” od kierującego) drona nieprzyjaciela.
Bezpieczeństwo jednostek wojskowych i żołnierzy tam służących wymaga, by procedury z nim związane ciągle ewoluowały. Powinny one przede wszystkim wyprzedzać możliwe zdarzenia, przewidywać, co może się stać, i przeciwdziałać temu poprzez odpowiednie zapisy. W tym przypadku wykorzystanie nowych technologii w systemie zarządzania bezpieczeństwem obiektów wojskowych będzie w pełni zasadne.

komentarze