moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Największa kolekcja wojskowych coinów

Pierwszego wybił dla siebie w 1998 roku gen. broni Henryk Szumski, szef Sztabu Generalnego. Od tego momentu tworzenie wojskowych coinów i obdarowywanie nimi stało się zwyczajem w polskiej armii – opowiada st. chor. Damian Mrozek, hobbysta posiadający największą w Polsce ich kolekcję.


W swoich zbiorach ma Pan 1030 coinów…

St. chor. Damian Mrozek: Z mojej wiedzy wynika, że w polskiej armii wyprodukowano ich ponad 1300. Mam ich znaczną większość. Powstawały na zamówienie dowódców, jednostek i pododdziałów. Są też coiny okolicznościowe, wybijane z okazji różnych świąt, jubileuszy czy misji zagranicznych. Wciąż powstają nowe.

Jakie znaczenie ma coin dla właściciela?

Jest symbolem jego funkcji. Rodzajem wyróżnienia, które według własnego uznania może wręczać w różnych okolicznościach. Jest pamiątką. A co ważne, często dowodem zdobytej pozycji zawodowej. Mam w kolekcji po kilka coinów tych samych żołnierzy. Niektóre wybili jako dowódcy jednostek, następne – gdy obejmowali kolejne ważne stanowiska. Każdy medal upamiętniał jakiś etap ich życia, służby, awansów, kariery…

Czy tworzenie coinów to tylko wojskowy zwyczaj?

Pierwsze w kraju powstały w armii. Z tego co wiem, pierwszy medal osobisty wybił dla siebie w połowie 1998 roku ówczesny szef Sztabu Generalnego generał Henryk Szumski. Później zaczęli je zamawiać inni wysocy rangą dowódcy, kolejni szefowie Sztabu Generalnego, ministrowie, a nawet dowódcy jednostek wojskowych. Z czasem zwyczaj ten przejęły inne służby mundurowe, a także wysocy rangą przedstawiciele administracji państwowej czy wyższych uczelni.

Skąd wzięła się taka tradycja?

Przejęliśmy ją od armii zachodnich. Tam zwyczaj istniał już w czasach I wojny światowej. Kiedy polska armia weszła do NATO, oprócz wiedzy i nowoczesnych strategii żołnierze przejęli także zwyczaj tworzenia coinów.

Jak zdobywa Pan nowe eksponaty do swojej kolekcji?

Medale otrzymuję od znajomych. Niektóre od kolegów – adiutantów szefów poszczególnych rodzajów wojsk. Czasami zwracam się do instytucji lub konkretnych osób, które mają swojego coina, aby przekazały go do mojej kolekcji. Medale otrzymuję także od samych właścicieli, ponieważ chcą, aby znalazły się w moich zbiorach, które są największe w kraju. Najbardziej cenię te najstarsze, nieistniejących już jednostek i instytucji.


Czym różnią się od typowych medali?

Mają średnicę od 3,8 do 5 cm. Bite obecnie można podzielić na kilka kategorii. Istnieją medale osobiste (często z podziałem na złote, srebrne i brązowe), medale upamiętniające jednostki wojskowe, okolicznościowe oraz wąskich grup żołnierskich, na przykład uczestników danej zmiany misji zagranicznej. Te ostatnie, zwłaszcza z wojsk specjalnych, są najcenniejsze. Bywa, że są numerowane, wyprodukowane w określonej liczbie, a niekiedy mają nawet inicjały właściciela. Coraz trudniej je zdobyć, bo są robione za granicą.

Czy Pana kolekcję można gdzieś obejrzeć ?

Tak, na stronie internetowej: www.coin-wojskowy.pl, która jest na bieżąco aktualizowana. Organizowałem także wystawy w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych i w 10 Wrocławskim Pułku Dowodzenia. W najbliższym czasie moją kolekcję będzie można obejrzeć 3 października w Jednostce Wojskowej Komandosów w Lublińcu. Będzie tam wówczas organizowany 18 Bieg Przełajowy „O Nóż Komandosa".



Okoliczności wybicia pierwszego coina nie są do końca znane. Prawdopodobnie kazał go dla siebie zrobić pewien francuski oficer podczas I wojny światowej. Pilot zamówił serię monet z brązu, platerowanych złotem, i rozdał je na pamiątkę kolegom z jednostki. Jeden z nich wkrótce został zestrzelony. Gdy uciekł z obozu jenieckiego i przedarł się do swoich, francuscy żołnierze wzięli go za szpiega i chcieli rozstrzelać. Na krótko przed egzekucją oficer wyjął otrzymanego od kolegi coina, udowodniając, że nie jest niemieckim szpiegiem.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: arch. prywatne

dodaj komentarz

komentarze

~Konrad
1410172200
Wojskowe "coiny", -ale jesteście młodzieżowi!
0C-48-59-56
~jerzy050
1410094740
jestem emerytem wojskowym.zbieram od 25 lat odznaki OPK,WLOP,ŚP.słuzyłem w 26 BR OP-Gryfice,78 pr OP-Mrzeżyno.Obecnie jestem pracownikiem 21 BLT-Świdwin.robię wystawy w JW,MUZEACH,DOMACH KULTURY!!najbliższa będzie na świeto 36 dr OP-Mrzeżyno.
C9-6C-F5-D0

ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Rocznica powstania warszawskiego w MPW
Więcej żołnierzy z pieniędzmi za dyżur bojowy
Amerykańskie wsparcie dla polskiej modernizacji
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
Rosjanie zaatakowali polską fabrykę w Ukrainie
Warszawa uczciła rocznicę Powstania
Warszawo, do broni!
Od pilota do instruktora
Pucharowe zmagania Polaków
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Beret „na rekinka” lub koguta
Polskie uzbrojenie na wojnie i w gospodarce
Coraz więcej żołnierzy pomaga usuwać skutki nawałnic
Terytorialsi zawitają do Płocka
Rząd o bezpieczeństwie Polski
Tłumy na zawodach w Krakowie
Polsko-norweskie partnerstwo w zwalczaniu dronów
Czołgi saperskie dla Wojska Polskiego
Czas próby
K2 będą produkowane w Polsce
Czołg K2 made in Poland
7TP – czołg kompromisu
Pojazdy wojsk pancernych – serwis specjalny
Hekatomba na Woli
Żołnierze na szkoleniu płetwonurkowym
Inwestycje w mobilność wojska
W drodze po młodszego nurka
Gratulacje dla naszej katorżniczki!
Na rosyjskim pasku
Żołnierze medalistami na igrzyskach studentów
„Military Doctor 2025”, czyli wiedza, która ratuje życie
Skok na głęboką wodę, ale ze spadochronem
Warsztat na kółkach dla F-16
Cisza przed wojną
Logistyczna rewolucja
Las Pamięci uczci poległych
Polskie szkolenie dla pilotów FA-50
Organy ścigania na tropie współpracowników rosyjskich służb
Jak zostać kapralem rezerwy
Wojskową służbę zdrowia czekają zmiany
Tomczyk: Macierewicz dążył do ukrycia prawdy
Szkolenie wojskowe dla funkcjonariuszy SOK
Brytyjczycy żegnają Malbork
W drodze do amunicyjnego bezpieczeństwa
„Bez wojska usuwanie szkód trwałoby dłużej”
Na rowerach szlakiem Bitwy Warszawskiej 1920 roku
Sojusznicza misja na polskim niebie
Terytorialsi z 4 Warmińsko-Mazurskiej BOT w akcji
Stańcie do apelu!
Armia zetek
Orlik na Alfę
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Wojsko przyciąga młodych jak nigdy wcześniej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Armia Rezerwowa generała Sosnkowskiego
Prezydent Duda pożegnał się z wojskiem
Donald Trump ostrzega Władimira Putina
Kolarskie święto w stolicy
Aira – pierwszy pies wojskowy w 6 Mazowieckiej Brygadzie OT
Ważna współpraca
Polska ubiega się o miliardy z SAFE na zakupy dla wojska
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Pamięć o poległych na misjach wciąż żywa
Prezydent Trump spotkał się z szefem NATO

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO