moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

1 Pułk Saperów ćwiczy nad Odrą

Saperzy podchodzą do rzeki i wsiadają do łodzi desantowych, by sprawdzić dno oraz drugi brzeg. To ryzykowna operacja. Drogę muszą pokonać tak, by nie usłyszał ich wróg. A na wodzie mogą ich wypatrzyć strzelcy przeciwnika. Nurkują więc czasem pod powierzchnię. To elementy ćwiczeń 1 Pułku Saperów z Brzegu, które odbywają się w ośrodku szkolenia wodnego koło Prędocina.

Na poligonie nad Odrą ćwiczy około 60 żołnierzy kompanii dowodzenia. Szkolenie trwa zazwyczaj 12 godzin, od świtu do zmierzchu. Część zadań jest realizowana także w nocy.

Każdy z plutonów doskonali się w swojej specjalności. Jeden prowadzi zatem rozpoznanie inżynieryjne, drugi zapewnia łączność podczas przemieszczania się dowództwa jednostki oraz w miejscu, w którym postawią stanowisko dowodzenia. Nad przebiegiem ćwiczeń oraz dostawą prądu do obozowiska czuwają żołnierze plutonu zabezpieczenia technicznego.

Saperscy zwiadowcy w akcji

Pluton rozpoznania inżynieryjnego zajmuje się sprawdzaniem dróg, po których mają przemieszczać się kolumny wojsk. Nie chodzi tylko o wykrycie min pułapek umieszczonych przez przeciwnika. Żołnierze muszą także stwierdzić, czy przepusty, mostki i mosty znajdujące się na trasie są w dobrym stanie oraz mają odpowiednią wytrzymałość, by ciężki sprzęt wojskowy mógł po nich przejechać.

Znacznie trudniejsze jest sprawdzenie szerokich przeszkód wodnych. W warunkach bojowych saperzy z narażeniem życia muszą najpierw podejść do brzegu rzeki czy innego akwenu, a następnie pokonać go w łodziach desantowych. Sprawdzają bowiem dno i drugi brzeg. Najbezpieczniej jest podjechać w pobliże przeszkody opancerzonym transporterem rozpoznania inżynieryjnego. W szkoleniu są wykorzystywane dwa takie pojazdy. Jednak gdy przeciwnik jest blisko, hałas wozu zdradziłby obecność saperskich zwiadowców. W takiej sytuacji pokonują więc drogę pieszo, sprawdzając ją mackami i wykrywaczami. Transporter zaś stoi w pewnym oddaleniu, a jego obsługa czuwa, by w razie wywiązania się walki dać kolegom osłonę ogniową z wielkokalibrowego karabinu maszynowego.

Sprawdzanie dna rzeki to ryzykowniejsza operacja. Trzeba bowiem płynąć łodzią, będąc widocznym dla strzelców przeciwnika. Aby uniknąć niebezpieczeństwa, niekiedy dno sprawdzają plutonowi nurkowie, którzy potrafią zrobić to niepostrzeżenie. Ale gdy ich nie ma, dno sprawdza się z łodzi za pomocą echoprofilografu. – Jest to szerokopasmowa echosonda hydrograficzna zanurzona przy płynącej łodzi, która odwzorowuje na ekranie profil dna akwenu – wyjaśnia ppor. Przemysław Portas, pełniący obowiązki dowódcy kompanii dowodzenia. Dzięki temu urządzeniu można wykryć wszelkie przeszkody, które mogą utrudnić przeprawę pojazdów wojskowych po dnie.

Łączność być musi...

Zadaniem żołnierzy plutonu łączności jest z kolei zapewnienie bezawaryjnego kontaktu oficerów sztabu pułku z przełożonymi wyższego szczebla oraz dowództwami podległych batalionów. W warunkach bojowych łączność musi działać nieprzerwanie bez względu na to, czy jednostka przebywa w warunkach stacjonarnych, czy też akurat przemieszcza się na znaczną odległość. Czy stanowisko dowodzenia ulokowano w obszarze zabudowanym, czy też w lesie, najpóźniej trzy godziny po przyjechaniu na miejsce musi funkcjonować łączność w około 25 miejscach pracy oficerów sztabu.

Przy czym nie chodzi o komunikację w potocznym rozumieniu, czyli umożliwienie rozmowy dwóch lub więcej osób, ale o łączność teleinformatyczną, cyfrową, za pomocą której sztabowcy mogą przesyłać pliki tekstowe, zdjęcia i obraz (na przykład w ramach telekonferencji). Aby ją zapewnić, żołnierze 1 Pułku Saperów mają do dyspozycji system dowodzenia i zarządzania walką Jaśmin, ruchome węzły łączności cyfrowej, wozy kablowe oraz radiostacje Harris.

Zima, śnieg i zamarznięta ziemia utrudniają pracę łącznościowcom. Mimo tych warunków ustawiają wysokie maszty, układają na ziemi kable i światłowody, maskują sprzęt i pojazdy. – Musimy wówczas zwracać większą uwagę na bezpieczeństwo. Grunt jest śliski, także dachy pojazdów, po których czasami się poruszamy – mówi ppor. Adam Nowak, dowódca plutonu łączności.

Przed długim marszem

Saperzy ćwiczą także strzelanie z broni, którą mają w wyposażeniu. Doskonalą umiejętności udzielania pierwszej pomocy medycznej oraz wzywania po rannego ekip MEDEVAC. Wszystkie zajęcia odbywają się z zachowaniem bojowych realiów. Szkolący się nigdy nie wiedzą, kiedy ostrzela ich przeciwnik (udaje go wytypowany pododdział pozoracji), czy kiedy wybuchną ćwiczebne miny, których dym imituje groźne ajdiki (improwizowane ładunki wybuchowe).

Zajęcia rozpoczęły się w ośrodku znajdującym się kilka kilometrów od miasta Brzeg, w którym stacjonuje 1 Pułk Saperów. W ostatniej fazie ćwiczeń zostanie przemieszczone stanowisko dowodzenia pułku na odległość około 15 km. Żołnierze kompanii dowodzenia zwiną całe obozowisko, zapakują wyposażenie na pojazdy, przygotują sprzęt łączności do drogi. A po przejechaniu wskazanej trasy odtworzą wszystko w najdrobniejszych szczegółach i dokładnie zamaskują w nowym miejscu stacjonowania. W tej części szkolenia szczególną rolę będą odgrywali żołnierze plutonu zabezpieczenia technicznego. Od ich pracy będzie zależało tempo przejazdu oraz bezpieczeństwo żołnierzy. Zajmą się także sprzętem, gdyby któryś z pojazdów uległ awarii.

Dwutygodniowe szkolenie poligonowe saperów nad brzegiem Odry zakończy się 27 stycznia.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: kpt. Zbigniew Czajkowski

dodaj komentarz

komentarze

~Ceddi
1485455700
Lata mijają, a karabinki z czasów po moim ojcu...
A2-02-C6-AB

Amerykańsko-rosyjski szczyt na Alasce
Startuje „Żelazny obrońca”
Dobre wieści o Muzeum Wojska Polskiego
„Żelazna Dywizja” na Narwi
Polskie siły zbrojne stawiają na nowoczesność
Coś dla Huzara, coś dla fregaty
Orlik na Alfę
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Towarzysze czołgów
Awaryjne lądowanie wojskowego śmigłowca
Zielona lista, czyli decyzja należy do żołnierza
„Pamięć o nim będzie szybować wysoko”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Lepsza efektywność
Nowe radary i ładunki trotylowe dla armii
Szczyt przywódców ws. Ukrainy
Morski Drozd, czyli polski ekranoplan
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Fantom, który sam się leczy po postrzale
Strategiczne partnerstwo Polski i Kanady
Finisz programu „Orlik”?
MON rozpoczyna współpracę z Ligą Obrony Kraju
Małopolscy terytorialsi tym razem walczyli z suszą
Skorzystaj z szansy na zostanie oficerem
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
Agencja Uzbrojenia na zakupach. Kieleckie targi to dopiero początek
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Beret „na rekinka” lub koguta
Wicepremier Kosiniak-Kamysz rozmawia o technologiach nuklearnych
Premierowe strzelania Spike’ami z Apache’ów
Inowrocławscy saperzy z misją na południu
Informacja geoprzestrzenna na współczesnym polu walki
Statuetki dla tuzów biznesu
Nocne ataki na Ukrainę
Kadeci będą się uczyć obsługi dronów
Detect & Classify: satelity z AI
Polski udział w produkcji F-16 i F-35
NATO ćwiczy na Bałtyku. Z polskim udziałem
Banki – nowi partnerzy PGZ-etu
Zwycięska batalia o stolicę
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Świetne występy polskich żołnierzy
Polska i Szwecja, razem na rzecz bezpieczeństwa
Hekatomba na Woli
StormRider na fali
Lockheed Martin wspiera polskich weteranów
„Był twarzą sił powietrznych”
Wyczekiwane przyspieszenie
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Kikimora o wielu twarzach
„Koalicja chętnych” o kolejnych działaniach w sprawie Ukrainy
Czas nowych inwestycji
„Naval” o „Zielonej liście” wyposażenia osobistego
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata
Nasz Hercules
Salwa z wysokości
Brytyjczycy żegnają Malbork
Spotkanie Trump-Nawrocki
Laury MSPO przyznane
System Trophy będzie chronił czołgi K2PL
Gen. Nowak: Pilotom wolno mniej
Z najlepszymi na planszy
Czarna skrzynka F-16 w rękach śledczych
Grot A3 w drodze do linii
„Żelazny obrońca” wkracza w decydującą fazę
Premier i szefowa UE na granicy w Krynkach
Wielkie zbrojenia za Odrą
Na otwartym morzu mierzą daleko!
Dwie agresje, dwie okupacje
Wojskowi szachiści z medalem NATO
„Road Runner” w Libanie
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Współpraca z Koreą ma wymiar strategiczny
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Loty szkoleniowe na F-16 wstrzymane do odwołania
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
31 Baza Lotnictwa Taktycznego apeluje do mediów
Piorun 2 coraz bliżej
Łódź na granicy
Polska chce przyjąć więcej wojsk z USA

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO