moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Xtreme Sky Force pojawi się w Krzesinach

Najpierw przygotowali wiele stron dokumentacji. Zanim zasiedli za sterami, sekunda po sekundzie zaplanowali każdy element lotu. Podpułkownik pilot Piotr Iwaszko oraz Artur Kielak – mistrz Polski w akrobacji samolotowej założyli wojskowo-cywilny zespół akrobacyjny. Pierwszy taki na świecie. Latają w duecie: bojowy MiG-29 i lekki XtremeAir XA-41. Pierwszy pokaz Xtreme Sky Force – w sierpniu.


Pomysł utworzenia wojskowo-cywilnej formacji pokazowej pojawił się kilka lat temu. – Razem z pilotami z naszej bazy: płk. Arturem Kałko i kpt. Adrianem Rojkiem oraz cywilnym pilotem akrobacyjnym Arturem Kielakiem chcieliśmy zrobić coś, co urozmaici trochę nasze lotnicze życie – opowiada ppłk pil. Piotr Iwaszko, dowódca Grupy Działań Lotniczych w 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim.

Rzeczywistość pokazała, że zadanie nie jest proste. – Choć dziś wojskowe przepisy dotyczące lotnictwa są w większości spójne z cywilnymi, to loty pokazowe rządzą się swoimi prawami. Na każdy wspólny lot trzeba było przygotować dokumentację, która jest analizowana pod kątem bezpieczeństwa oraz zgodności z obowiązującymi przepisami zarówno wojskowymi, jak i cywilnymi. Dopiero zatwierdzenie jej przez dowódcę generalnego rodzajów sił zbrojnych daje podstawę do rozpoczęcia szkolenia pilotów pokazowych – mówi podpułkownik.

Z aptekarską precyzją

Pomysł pilotów w końcu doczekał się realizacji i ppłk pil. Iwaszko w MiG-29 oraz Artur Kielak w niemieckim samolocie XtremeAir XA-41 rozpoczęli treningi. – Ideą tego projektu wcale nie były skomplikowane akrobacje. Chcieliśmy jako pierwsi na świecie pokazać, że te dwie, tak różne pod każdym względem maszyny, można doskonale zgrać podczas pokazu – mówi Artur Kielak.

Ale zanim piloci zasiedli za sterami, dokładnie, sekunda po sekundzie omówili każdy element lotu. – Nigdy wcześniej razem nie lataliśmy, więc musieliśmy zaplanować cały pokaz, począwszy od uruchomienia silników, przez kołowanie i start, aż do lądowania – opowiada ppłk Iwaszko.



Choć Xtreme to samolot akrobacyjny o najmocniejszym silniku, to w powietrzu największym dla niego zagrożeniem byłoby wejście w strugi powietrza, które pozostawia za sobą wojskowy MiG-29. Dla pilotów takie zdarzenie mogłoby się skończyć nawet katastrofą. – Dlatego planując wspólne loty, musieliśmy uwzględnić przede wszystkim czas przelotu, kierunki zakrętów, warunki atmosferyczne, na przykład siłę i kierunek wiatru. Ważne też były odpowiednie odległości między maszynami. Musiałem tak wpasować się w tor lotu, by omijać strugi powietrza wytwarzane przez drugi samolot – opowiada Artur Kielak.

Piloci musieli szczegółowo zaplanować także prędkość. – Paradoks polega na tym, że mały XA-41 i 15-tonowy, bojowy MiG-29 mogą latać z taką samą prędkością. Przy czym ten drugi w przypadku małej prędkości, na przykład 300 km/h, ma dużo mniejsze możliwości manewru, co przekłada się na bezpieczeństwo lotu – mówi ppłk Iwaszko. Choć Xtreme uchodzi za najbardziej sterowalny samolot na świecie, to podczas pokazu z samolotem bojowym wymaga wręcz aptekarskiego pilotażu. – Każdy milimetr ruchu u mnie, jest bardzo odczuwalny w MiG-u. Piotr musi bardzo silnie pracować sterami, by utrzymać się w szyku. Te kwestie, które mogłyby stanowić zagrożenie w powietrzu, mamy już jednak dobrze przetrenowane – mówi cywilny pilot.

Bojowo-cywilny „snake”

Po pierwszych treningach obaj piloci zgodnie przyznają, że latanie w szyku wymaga ogromnej koncentracji. – Pilot nie może myśleć wyłącznie o sobie. Musi też mieć na uwadze bezpieczeństwo partnera. Na pewno wymaga to dużego doświadczenia. W powietrzu wszystko dzieje się bardzo szybko, nie ma tam miejsca na błędy – dodaje oficer.

Piloci przygotowali już 10-minutowy pokaz. Prezentują m.in. „snake’a”, czyli jeden samolot leci za drugim w odległości zaledwie kilku metrów, a także mijankę i rozejście z użyciem flar. – Z ziemi wygląda to tak, jakby jeden samolot zachodził na drugi. W rzeczywistości maszyny znajdują się na różnych wysokościach – mówi ppłk Iwaszko.

27 sierpnia w Krzesinach ma się odbyć pierwszy oficjalny pokaz Xtreme Sky Force. Wtedy pilotów czeka też lot certyfikujący. – Odbywa się on przed każdym pokazem lotniczym. Teren nad Mińskiem Mazowieckim, gdzie trenujemy, dobrze znamy. Jednak w nowym miejscu musimy poznać przeszkody wokół lotniska, na przykład kominy i anteny, oraz dostosować do nich wysokość przelotów – mówi Artur Kielak.



Po raz drugi zespół zaprezentuje się publiczności 10 września podczas Dni Otwartych w 23 Bazie. – Być może nasz pokaz na stałe wpisze się w kalendarz lotniczych imprez. Wszystko jednak będzie zależało od tego, czy będziemy mieć tyle czasu. Artur na co dzień jest kapitanem jednej z największych linii lotniczych na świecie, bierze udział w zawodach akrobacji lotniczej, ja z kolei mam swoje obowiązki w Bazie – przyznaje ppłk Iwaszko.

Podpułkownik pilot Piotr Iwaszko jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Uzyskał pierwszą klasę pilota, uprawnienia instruktora, jest też pilotem doświadczalnym. Uznawany jest za jednego z najlepszych pilotów pokazowych w kraju i za granicą. Kunsztem pilotażu pokazowego zasłynął dwa lata temu podczas berlińskich targów lotniczo-obronnych ILA, gdzie na pokładzie MiG-29 wykonał pokaz do muzyki zespołu Metallica. Obecnie zajmuje stanowisko dowódcy Grupy Działań Lotniczych w 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. W powietrzu spędził ponad 1800 godzin, z czego niemal tysiąc w samolocie MiG-29.

Artur Kielak to polski pilot samolotowy, szybowcowy, śmigłowcowy i komunikacyjny oraz skoczek spadochronowy. Jest pilotem wyczynowych samolotów akrobacyjnych, m.in. Extra 330 oraz Zlin Z-50 oraz członkiem akrobacyjnej kadry Narodowej. Wielokrotnie reprezentował Polskę na mistrzostwach świata i Europy w akrobacjach samolotowych. Jest także mistrzem Polski w akrobacji na samolocie XtremeAir XA-41. W ubiegłym roku na Igrzyskach Lotniczych w Dubaju zdobył tytuł wicemistrza świata w akrobacji samolotowej oraz ósme miejsce na Mistrzostwach Świata we Francji. Teraz przygotowuje się do Mistrzostw Europy w Czechach. Na co dzień jest kapitanem Boeingów 737-800 w jednej z największych linii lotniczych na świecie. Jego nalot to ponad 9 tys. godzin.

Paulina Glińska

autor zdjęć: arch. 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego

dodaj komentarz

komentarze


Obowiązek budowy schronów staje się faktem
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Hekatomba na Woli
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Black Hawki nad Warszawą
Premier: prowokacja bez precedensu
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Święto Wojsk Lądowych
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Husarz z polskim instruktorem
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Orlik na Alfę
Wielkie zbrojenia za Odrą
NATO – jesteśmy z Polską
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
Dobre wieści o Muzeum Wojska Polskiego
Terytorialsi na pętli
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Największy transport Abramsów w tym roku
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Świetne występy polskich żołnierzy
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Brytyjczycy żegnają Malbork
Zwycięska batalia o stolicę
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
Beret „na rekinka” lub koguta
Bumar-Łabędy szykują się do produkcji K2
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
„Road Runner” w Libanie
Żandarmeria skontroluje także cywilów
„Saber Junction” – gotowi do obrony
Defendery skompletowane
Pożegnanie z Columbią
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
Z najlepszymi na planszy
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
Rekompensaty na nowych zasadach
Kurs dla najlepszych w SERE
Laury MSPO przyznane
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Dwie agresje, dwie okupacje

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO