moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Skok ze spadochronem to dopiero początek

Powtarzam moim żołnierzom, że skoki spadochronowe to jedynie sposób dotarcia na pole walki. Żeby dobrze wykonać zadanie, trzeba być dobrym skoczkiem i profesjonalnie wyszkolonym żołnierzem. Bo gdy spadochroniarz zmarnuje amunicję, nikt mu nowej na pole walki nie dowiezie – mówi gen. bryg. Adam Joks, dowódca 6 Brygady Powietrznodesantowej.


Co wyróżnia 6 Brygadę Powietrznodesantową na tle innych formacji w polskiej armii?

Gen. bryg. Adam Joks: Jesteśmy jedyną w pełni powietrznodesantową formacją w naszym wojsku. Wyjątkowość 6 Brygady polega na naszym bojowym przeznaczeniu. Żołnierze przygotowywani są do działania w izolacji od wsparcia własnych wojsk. Nie mamy ciężkiego sprzętu, za pomocą którego możemy się przemieścić w rejon walk. Naszym podstawowym środkiem transportu są samoloty lub śmigłowce.

Obejmując dwa lata temu dowodzenie „czerwonymi beretami”, mówił Pan, że stawia głównie na szkolenie. Czy to nadal priorytet?

Cały czas doskonalimy metodykę szkolenia. Kładziemy nacisk na odpowiednie przygotowanie instruktorów i dowódców do prowadzenia zajęć z żołnierzami. Ostatnimi czasy dużo korzystamy z doświadczeń wojsk powietrznodesantowych innych krajów.

Od kwietnia żołnierze 6 Brygady szkolą się z Amerykanami i Kanadyjczykami...

Rotacyjnie wysyłamy nasze pododdziały na szkolenie poligonowe do Drawska Pomorskiego, gdzie są żołnierze amerykańskiej 173 Brygady Powietrznodesantowej i jednostek spadochronowych armii kanadyjskiej. To ważne szkolenie, bo możemy podpatrywać wzajemnie sposób działania, a później wykorzystywać niektóre rozwiązania. Podczas ćwiczeń „Anakonda‘14” sprawdzimy, jak działa batalionowa grupa powietrznodesantowa. Wówczas do 16 Batalionu Powietrznodesantowego dołączą pododdziały z USA, Kanady i Wielkiej Brytanii. Swoje umiejętności szlifują także żołnierze z dowództwa 6 Brygady. Razem ze 173 Brygadą organizujemy warsztaty, w których biorą udział sztabowcy z obu jednostek.


Żołnierze Brygady muszą świetnie wykonywać nie tylko skoki spadochronowe?

Wciąż powtarzam moim podwładnym, że skoki spadochronowe to jedynie sposób dotarcia na pole walki. Żeby jednak dobrze wykonać zadanie, trzeba być zarówno dobrym skoczkiem, jak i profesjonalnie wyszkolonym żołnierzem. Ważne są tu proporcje i odpowiednie zintegrowanie tych dziedzin.

Dlaczego to takie ważne?

Spadochroniarz nie może sobie pozwolić na braki w wyszkoleniu. Za przykład podam strzelanie. Żołnierze wojsk powietrznodesantowych nie mogą chybić. Jeśli zmarnują amunicję, nikt im jej nie dowiezie na pole walki. Co najwyżej może zostać zrzucona z samolotu, ale przecież nie każdy ładunek da się podjąć. Proszę pamiętać, że w warunkach bojowych działamy na terenie kontrolowanym przez przeciwnika. Trzeba więc gospodarować tym, co się ma w plecaku. Trzeba liczyć tylko na siebie.

Czy żołnierze Brygady będą wyposażani w nowy sprzęt?

6 Brygada objęta jest programem Tytan. Oznacza to, że dostaniemy do testowania indywidualny system walki. Jako jedni z pierwszych w kraju będziemy mogli sprawdzić nowoczesne wyposażenie, broń, umundurowanie i najnowszej generacji sprzęt łączności.
Poza tym w planach mamy także zakup pojazdów, tzw. wszędołazów, które będzie można desantować z samolotów na specjalnych platformach. Dzięki nim będziemy mogli przewieźć sprzęt i inne wyposażenie po desantowaniu. No, a z najbliższych planów… to do końca tego roku żołnierze dostaną nowe hełmy.

Od kilku lat desantujecie także ciężkie ładunki. Czy zrzuty tary będą kontynuowane?

Możliwość zrzucania ciężkich ładunków za pomocą tary desantowej jest dla nas bardzo ważna. Co roku powiększamy grono instruktorów zrzutów towarowych, dostajemy też nowe platformy do desantowania. Teraz przygotowujemy się do zrzucenia na spadochronach ciężkiego sprzętu, m.in. moździerzy.
W przyszłym roku rozpoczniemy budowę układalni dla spadochronów towarowych. Będzie to hangar, w którym żołnierze przygotują wielkich rozmiarów czasze spadochronów do zrzutu ładunku.


Brygada ma już zaplanowane inne międzynarodowe treningi?

Zostaliśmy zaproszeni do udziału w wielonarodowym ćwiczeniu, które w przyszłym roku organizuje amerykańska 82 Dywizja Powietrznodesantowa z Fort Bragg w USA. Manewry mają się odbyć w sierpniu w Niemczech, a poza Amerykanami mają w nich wziąć udział także spadochroniarze z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Kanady.
Moim celem jest to, żeby żołnierze 6 Brygady byli zdolni do działania w każdym środowisku i w każdym klimacie. Dlatego nadal wysyłać będziemy ludzi na arktyczne szkoły przetrwania do Kanady. Utrzymujemy dobre relacje z innymi jednostkami powietrznodesantowymi NATO, stąd w planie mamy udział w ćwiczeniach w Niemczech i Czechach, a niewykluczone, że także w innych państwach.
Brygada cały czas się rozwija. A jej największą siłę niezmiennie stanowią ludzie, dla których bycie żołnierzem to coś więcej niż tylko zawód.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: kpt. Marcin Gil

dodaj komentarz

komentarze

~niko
1424895900
szkoda ze tak wyszkoleni ludzie za duże pieniądze odejdą po 12 latach do cywila
F1-15-0E-7E

Letni wypoczynek z MON-em
 
Wieczór pełen koszykarskich emocji
Abrams M1A2SEPv3 – wzorzec nowoczesnych czołgów
Droga do zespołu bojowego GROM
Podróż w ciemność
Zmagania sześcioosobowych armii
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wyzwanie, które integruje
Film o Feniksie i terytorialsach
Specjalsi opanowali amerykański okręt
Donald Tusk: W kwestii bezpieczeństwa słowa zamieniliśmy w czyny
Nowy rozdział w historii Mesko
Terytorialsi z Dolnego Śląska najlepiej wysportowani
Na RBN o jedności w kwestiach bezpieczeństwa
Podejrzane manewry na Bałtyku
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Na Wiejskiej o wydatkach na obronność i weteranach
Od chaosu do wiktorii
Śmierć gorsza niż wszystkie
Współpraca MON-u z weteranami i rezerwistami
Kręgosłup dowodzenia Wojskiem Polskim
Dzień, który zmienił bieg wojny
Jeśli przerzut, to tylko z logistykami
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Nowe cele obronne NATO
Czterej pancerni przeciw wyklętym
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Trzy okręty, jeden zespół
Odbudowa obrony cywilnej kraju
DNA GROM-u
100 samolotów na 100-lecie Szkoły Orląt
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Gen. Sosabowski upamiętniony
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polki wicemistrzyniami Europy w szabli
Ewakuacja Polaków z Izraela
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
W strategicznym miejscu o bezpieczeństwie Polski
Apache. Zabójczy dla czołgów
Nasi czołgiści najlepsi
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Judocy Czarnej Dywizji najlepsi w Wojsku Polskim
Srebrni wioślarze, brązowa szablistka
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
100 lat historii Szkoły Orląt
100-lecie Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie
Lekcje na poligonie
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
„Baltops” także na lądzie
Dodatkowe kamizelki dla żołnierzy
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Apache’e z szachownicą
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
Wyższe stawki dla niezawodowych
Najlepsi snajperzy wśród specjalsów
Misja PKW „Olimp” doceniona
Polacy bezkonkurencyjni w górskich zmaganiach we Włoszech
Ogniem i tarczą
Jak czynić dobro, czyli Buzdygan w akcji
Po medale z okazji 100-lecia LAW-u
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Umarł król, niech żyje król!
Sportowcy z „armii mistrzów” na podium wioślarskich ME
PGZ na nowo
Prace nad kadłubem dla kolejnego Husarza
Kolejny model Grota dla żołnierzy
O ochronie infrastruktury i morskich szlaków
„Baltops” – co potrafią bezzałogowce
Wschodnia flanka walczy w przeciwnikiem

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO