Małe, szybkie i bardzo zwrotne bezzałogowe samoloty MJ-7 Szogun idealnie nadają się do tego, aby „odgrywać” przed rakietową i lufową artylerią przeciwlotniczą rolę samolotów nieprzyjaciela. Opracowany przez polskich inżynierów system Vermin, który umożliwia jednoczesne szkolenie przy użyciu aż sześciu Szogunów, otrzymał w tym roku na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach nagrodę Defender.
Wojska przeciwlotnicze na całym świecie zmagają się z tym samym problemem. Trudno jest im znaleźć cele do bojowych strzelań. Szczególnie dotyczy to systemów rakietowych. Przez wiele lat najpopularniejszym i najbardziej rozpowszechnionym na świecie rodzajem celów dla przeciwlotników były odpowiednio zmodyfikowane pociski artyleryjskie oraz rakiety niekierowane.
Niestety, szczególnie używanie rakiet niekierowanych wiąże się z ogromnym niebezpieczeństwem. Podczas ćwiczeń pociski wystrzeliwuje się w kierunku baterii przeciwlotniczych z samolotów, które w skrajnych wypadkach mogą zostać wzięte przez obsługi wyrzutni za cel do zniszczenia. Tak stało się na poligonie w Ustce w 2004 roku, kiedy to podczas ćwiczeń zestrzelono samolot Su-22. Na szczęście pilotowi udało się w porę katapultować.
Rozwiązaniem problemu używania samolotów do ćwiczeń wojsk przeciwlotniczych stały się bezzałogowe systemy latające. Dynamiczny rozwój w ostatnich latach technologii mikrokomputerowych i wyposażenie bezzałogowych samolotów w autopiloty sprawiły, że z prostych do zniszczenia makiet drony stały się dla przeciwlotników wymagającymi przeciwnikami.
Zbudowania systemu celów powietrznych dla rodzimych wojsk przeciwlotniczych podjęli się w 2007 roku inżynierowie z Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia z Zielonki oraz specjaliści z mieleckiej firmy Eurotech. Jako bazę systemu wykorzystano opracowany przez Eurotech bezzałogowiec MJ-7 Szogun. Zmodernizowano go pod kątem wojskowych wymagań. Maszynę wyposażono m.in. w cyfrowego autopilota oraz środki pozoracji, w tym m.in. smugacze podczerwieni.
Specjaliści z WITU oraz Eurotechu, rozwijając i dopracowując Szoguna, zbudowali na jego bazie kompleksowy system celów powietrznych Vermin, który składa się z sześciu samolotów, naziemnej stacji kontroli lotów oraz wyrzutni z napędem pneumatycznym.
Vermin umożliwia przeprowadzenie ćwiczeń obrony przeciwlotniczej zarówno w dzień, jak i w nocy, nawet w bardzo trudnych warunkach pogodowych, w tym również przy zachmurzeniu, które uniemożliwiałoby szkolenie z udziałem klasycznego lotnictwa.
Innowacyjność systemu doceniło jury tegorocznego MSPO 2013, które nagrodziło Vermin nagrodą Defender.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski, st. chor. sztab. Adam Roik/Combat Camera DOSZ
komentarze