moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Naukowcy z MIIWŚ szukają szczątków westerplatczyków

Westerplatte jest dla Polaków miejscem pamięci i symbolem heroicznej walki w pierwszych dniach niemieckiej agresji. – Może się wydawać, że ten temat jest dobrze udokumentowany za pomocą relacji i zdjęć, ale to miejsce nadal kryje wiele tajemnic – mówi Filip Kuczma, szef archeologów z Muzeum II Wojny Światowej. Zespół ekspertów prowadzi tam badania od ośmiu lat, nieustannie dokonując często przełomowych odkryć.

85 lat po tym jak niemiecki pancernik „Schleswig-Holstein” przypłynął z rzekomo kurtuazyjną wizytą na półwysep Westerplatte, miejsce to za dnia tętni życiem. Piękna pogoda przyciąga turystów, którzy mogą przespacerować się w cieniu drzew w kierunku Pomnika Obrońców Wybrzeża. Po drodze mijają obiekty przypominające o historii Wojskowej Składnicy Tranzytowej, która funkcjonowała na półwyspie w latach 1926–1939. A przede wszystkim o ludziach broniących tej ziemi w pierwszych dniach września 1939 roku. Bohaterach, którym przez dekady nie oddawano należytego szacunku.

Co prawda symboliczny cmentarz z tablicą upamiętniającą obrońców Westerplatte i krzyżem (w PRL-u zastąpiono go czołgiem T-34) znajdował się tam od dawna. To tam w 1971 roku z wielką pompą pochowano mjr. Henryka Sucharskiego, komendanta WST, który zmarł we Włoszech w 1946 roku. Ale obok jego mogiły przez lata nie spoczywał żaden westerplatczyk. Szczątki dziewięciu polskich żołnierzy udało się odnaleźć dopiero w 2019 roku dzięki pracy archeologów z Muzeum II Wojny Światowej. Badania genetyczne pozwoliły ustalić tożsamość siedmiu poległych. Pod koniec 2022 roku odbyły się uroczystości pogrzebowe, w trakcie których obrońcy z WST zostali pochowani na nowym cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego na Westerplatte.

– Największym odkryciem i zaskoczeniem był fakt, że obrońcy Westerplatte przez tyle lat leżeli 25 m od poświęconego im cmentarza. Niektóre szczątki znajdowały się zaledwie 40 cm pod ziemią – mówi Filip Kuczma, kierownik Działu Archeologicznego MIIWŚ.

W poszukiwaniu prawdy

Archeolodzy z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku pracują obecnie przy wykopaliskach, które rozpoczęły się w maju i planowo mają potrwać do listopada. Jest to XI etap badań archeologicznych na Westerplatte, zainicjowanych dopiero w 2016 roku przez nowo utworzone Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.

Kuczma zwraca uwagę, że przed tą inicjatywą „większość działań na Westerplatte rozpoczynała się przed 1 września i kończyła wkrótce po rocznicowych obchodach”. O tym, co działo się tu w pierwszych dniach września 1939 roku, opowiadała jedynie wystawa w niewielkiej wartowni nr 1. Tuż po wojnie na obszarze WST, oddalonym od zamieszkanych dzielnic Gdańska, odbywało się detonowanie niewybuchów. W latach sześćdziesiątych wzniesiono tam słynny pomnik, który przez kolejne dekady był świadkiem wizyt światowych dygnitarzy. Ale dopiero osiem lat temu zaczęto należycie podchodzić do odkrywania tajemnic skrywanych przez ziemię na Westerplatte.

– Różni historycy mieli swoje dociekania, stawiali hipotezy. Ale nie są oni predysponowani, żeby ruszyć w teren i wbić łopatę – mówi Filip Kuczma. Dziś, osiem lat po rozpoczęciu prac archeologicznych, obszar dawnej WST jest cały czas badany przez naukowców, którzy dokonują nowych odkryć. – Z 24 ha obecnie dostępnego terenu przebadaliśmy za pomocą wykopów archeologicznych 7,5 tys. m2. Do tego dochodzą poszukiwania wykrywaczami metali (13,5 ha), badania geofizyczne (16 ha) i inne z użyciem nieinwazyjnych metod – relacjonuje kierownik Działu Archeologicznego Muzeum II Wojny Światowej. I dodaje, że celem prowadzonych prac nie jest przekopanie całego półwyspu. – Archeologia jest dziedziną nauki zajmującą się badaniem i dokumentowaniem materialnych pozostałości działań ludzkich „zapisanych” w ziemi. Jednocześnie podczas wykopalisk bezpowrotnie zniszczeniu ulegają wszystkie informacje w niej zawarte. Dlatego najważniejsze jest właściwe ich udokumentowanie. Trzeba zawsze zostawić coś dla kolejnych pokoleń archeologów z doskonalszymi metodami badawczymi – tłumaczy szef archeologów z MIIWŚ.

Saperzy wchodzą pierwsi

Za XI etap badań archeologicznych prowadzonych na Westerplatte odpowiedzialny jest zespół około 30 osób. W jego skład wchodzi dziewięciu archeologów, antropolog, fotograf, dokumentaliści, pracownicy fizyczni, medyk itd. – To praca zespołowa, wysiłek fizyczny i przede wszystkim umysłowy profesjonalistów w pełni oddanych sprawie dokumentowania oraz propagowania historii tego szczególnego miejsca – podkreśla Kuczma.

Podczas wykopalisk konieczna jest również obecność sapera, który sprawdza, czy odnalezione relikty nie są przedmiotami niebezpiecznymi. Od 2016 roku Wojsko Polskie i eksperci z prywatnych firm systematycznie oczyszczają kolejne części półwyspu z niewybuchów. Przedmioty o cechach bojowych, po skatalogowaniu przez naukowców, są wywożone na poligon i neutralizowane, a następnie saperzy wystawiają certyfikat, że dany obszar został przebadany na uśrednioną głębokość 30 cm. Taka jest procedura.

– W tym roku na terenie zwolnionym przez saperów odnaleźliśmy dużo poniżej 30 cm niemiecki pocisk haubiczny kalibru 150 mm – zdradza Kuczma. Obiekt miał cechy bojowe, więc został przejęty przez saperów marynarki wojennej z Rozewia. Naukowcom zależało jednak, by spróbować wypalić ładunek bez eksplozji. Odkryli bowiem, że identycznie wyglądający pocisk znalazł się na fotografii wykonanej przez Niemców w 1939 roku po zajęciu Westerplatte. – Wypalenie ładunku udało się częściowo, gdyż doszło tylko do małej eksplozji. Pocisk rozpadł się na mniejsze fragmenty, saperzy je zebrali i prawdopodobnie uda się je złożyć w całość. Dzięki powiązaniu z archiwalnym zdjęciem taki pocisk może być ciekawym elementem przyszłej wystawy – opowiada kierownik prac archeologicznych na Westerplatte.

Pocisk haubiczny to niejedyne takie znalezisko, które znajdowało się poniżej zasięgu sprzętu saperów. Archeolodzy natrafili m.in. na polski granat z wypalonym ładunkiem znaleziony w reliktach wartowni nr 5. Przy szczątkach polskiego żołnierza znajdował się pistolet z amunicją, ale ziemia Westerplatte skrywała także pociski muszkietowe z XVIII i początków XIX wieku.

– Westerplatte jest bardzo interesującym miejscem, które jeszcze około 300 lat temu w ogóle nie istniało. Ten teren miał zawsze bardzo duży potencjał militarny. Jednocześnie oprócz obiektów wojskowych rozwijała się tutaj infrastruktura kurortowa. Każdego roku przyjeżdżały tu tysiące wczasowiczów, którzy wypoczywali w sąsiedztwie fortyfikacji – mówi szef archeologów, którzy prowadząc najnowsze wykopaliska, natknęli się m.in. na ceglane pozostałości po jednym z domów wczasowych. Ale także na szczątki najpewniej sowieckiego żołnierza.

Obecny etap badań archeologicznych jest ściśle związany z inwestycją, która trwa na Westerplatte. Wykopaliska są prowadzone m.in. w miejscu, gdzie ma przebiegać droga pożarowa do nowego pawilonu Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Jednocześnie naukowcy cały czas poszukują ciał trzech westerplatczyków. – Dopóki jest szansa na ich odnalezienie, badania powinny być kontynuowane. Oni po prostu zasługują na godny pochówek obok swoich towarzyszy broni i dowódcy – zaznacza Kuczma.

Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 to priorytetowa inwestycja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, finansowana i wspierana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pawilon wystawienniczy będzie się znajdował pod ziemią placu z napisem „Nigdy więcej wojny” nieopodal Pomnika Obrońców Wybrzeża. Obiekt muzealny z wystawą stałą ma zostać oddany do użytku w 2027 roku. Prace budowlane poprzedzą kolejne badania i wykopaliska archeologiczne.

Jakub Zagalski

autor zdjęć: Muzeum II Wojny Światowej

dodaj komentarz

komentarze


Maksimum realizmu, zero taryfy ulgowej
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Panczeniści na podium w Hamar
Polski Rosomak dalej w produkcji
Kolejne AW149 nadlatują
Bezpieczeństwo to sprawa fundamentalna
Gala Boksu na Bemowie
Sandacz na granicy, czyli nowa odsłona ryby po grecku
Astronauta w Szkole Orląt
Cyberwiedza to ich wkład w obronność
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Spotkanie liderów wschodniej flanki NATO
Mundurowi z benefitami
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Najdłuższa noc
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
PE wzywa do utworzenia wojskowego Schengen
Grupa WB i Łukasiewicz łączą siły
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Odnaleziono rozbitego drona w Lubelskiem
Snowboardzistka i pływacy na medal
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Wojskowo-policyjny patrol ratuje życie
Nie wyślemy wojsk do Ukrainy
Niebo pod osłoną
Seryjny Heron coraz bliżej
Militarne Schengen
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Bałtycki sojusz z Orką w tle
Dzień wart stu lat
Prezydenci Polski i Ukrainy spotkali się w Warszawie
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Co wiemy o ukraińskim ataku na rosyjski okręt podwodny?
Pakiet umów na dostawy dla polskiego wojska
Dwie umowy licencyjne w programie K2 podpisane
Plan na WAM
Odpalili K9 Thunder
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Wisła dopłynęła
Nowe zasady dla kobiet w armii
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Polska produkcja amunicji rośnie w siłę
The Taste of Military Service
Kto zostanie Asem Sportu?
„Dzielny Ryś” pojawił się w Drawsku
Wojsko ma swojego satelitę!
Combat 56 u terytorialsów
Aby granica była bezpieczna
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Szukali zaginionych w skażonej strefie
Szef NATO ze świąteczną wizytą u żołnierzy
Formoza – 50 lat morskich komandosów
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
„Burza” nabiera kształtów
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Nowe K9 w Węgorzewie
„Bezpieczny Bałtyk” czeka na podpis prezydenta
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Gdy ucichnie artyleria
Święto sportowców w mundurach
Służba w kadrze
Pomagaj, nie wahaj się, bądź w gotowości
Pancerniacy jadą na misję
Historyczna „Wisła”
Niemieckie wsparcie z powietrza
Unikatowe studia trzech uczelni mundurowych
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO