moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Amunicyjny problem

Mam wrażenie, że większość państw Europy Zachodniej, z naciskiem na kraje należące do NATO, zbyt długo wierzyła, iż dysponuje wystarczającymi zapasami broni i amunicji, aby pomóc Ukrainie odeprzeć rosyjską napaść. Po dwóch latach wojny widać wyraźnie, że natowskie magazyny nie są studniami bez dna. Choć ukraińscy żołnierze mają dziś broń, zaczynają mieć trudności z amunicją do niej. Na froncie coraz bardziej brakuje np. amunicji artyleryjskiej o kalibrze 155 mm. Uważam, że państwa zachodnie w jej produkcji już dawno powinny się przestawić na tryb wojenny, czyli „24/7”, tam, gdzie to tylko możliwe. Nie ma już czasu na wieloletnie plany stopniowego zwiększania mocy produkcyjnych w tym zakresie. Puste natowskie i ukraińskie magazyny trzeba zapełnić natychmiast!

Natowscy stratedzy i eksperci zajmujący się obronnością często podkreślają, że największą siłą Sojuszu Północnoatlantyckiego jest jego potencjał do kolektywnej obrony. Wskazują, że nie ma obecnie na świecie drugiego paktu militarnego, za którym stoi potęga skupiająca najważniejsze globalne gospodarki. I właściwie trudno z tymi ocenami dyskutować. Zsumowana liczba natowskiego sprzętu i wyposażenia bije na głowę arsenały państw chcących odgrywać rolę supermocarstw, takich jak Chiny czy Rosja. Dotyczy to także zaplecza finansowego i przemysłowego. Jest prawdziwa przepaść między zsumowanymi wydatkami obronnymi państw NATO a takimi wydatkami potencjalnych oponentów.

Można byłoby w tym miejscu zapytać, co jest więc problemem. NATO ma pieniądze, zaplecze przemysłowe, silne struktury militarne. Niestety, jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Moim zdaniem zbudowana na Stanach Zjednoczonych potęga Sojuszu rozleniwiła wielu jego europejskich członków, uśpiła ich czujność i stępiła zdolność do właściwej oceny sytuacji międzynarodowej oraz odpowiedniej reakcji na nią.

Doskonale to widać na przykładzie wojny w Ukrainie. Nie chcę po raz kolejny wdawać się w dyskusję, kto przewidywał rosyjską agresję, a kto wolał ignorować ostrzeżenia i robić z Rosją biznesy. Wybuch wojny przyjmijmy za punkt zero. Od dwóch lat nikt jednak nie może się tłumaczyć, że nie wiedział, nie przewidział, więc się nie przygotował.

Problem w tym, że wiele państw nadal uważa, że mogą spać spokojnie, gdyż NATO – a tak naprawdę USA– dysponują tak wielkimi zasobami sprzętu i amunicji, iż nic im nie zagraża. Sądzą, że Sojusz nadal bez większego wysiłku może wspierać walczącą Ukrainę i zatrzymać w ten sposób zagrożenie z daleka od swoich granic.

To bardzo krótkowzroczna i nieprawdziwa ocena. Prawda jest bowiem taka, że natowskie magazyny (również amerykańskie) nie są studniami bez dna i coraz częściej dochodzi do sytuacji, w której Ukraina na prośbę o wsparcie słyszy: nie mamy już pocisków i broni, które możemy wam przekazać, bo musimy mieć strategiczne rezerwy narodowe.

O ile sytuacja pod względem uzbrojenia nie jest tragiczna, bo Kijów ma się czym bronić, o tyle – nie waham się tak stwierdzić – jest źle, a za chwilę będzie tragicznie w przypadku amunicji, począwszy od przeciwlotniczych pocisków rakietowych na amunicji artyleryjskiej skończywszy. Tę pierwszą Kijów zużywa w zastraszających ilościach do obrony swoich miast przed rosyjskimi nalotami, a pociski artyleryjskie pochłaniają nieustanne walki na wschodzie, gdzie Ukraina zmaga się z zimową ofensywą Moskwy.

Ktoś może zapytać: A dlaczego Ukrainie i krajom ją wspierającym zaczyna brakować amunicji, podczas gdy Moskwa, mimo ogromnych strat, mimo nałożonych na nią kolejnych pakietów sankcji, potrafiła zintensyfikować działania ofensywne? Choć trudno oszacować, jakie są obecne rosyjskie zapasy broni i amunicji, to Moskwa z dumą podkreśla, że przestawiła się na ich wojenną, pełnoskalową produkcję. Ani Europa, ani Stany Zjednoczone nie zdecydowały się na taki krok, wybrały drogę stopniowego, kolektywnego zwiększania mocy produkcyjnych. To w mojej ocenie duży błąd.

Niektórzy mogą uznać, że postąpiono słusznie, gdyż nie powinno się w zachodnich społeczeństwach siać paniki uruchamianiem produkcji w wojennym trybie. Czy jednak powinniśmy naszych obywateli mamić wiarą, że skoro jesteśmy silniejsi, to Rosja na pewno nie zaatakuje żadnego z państw NATO? Nadmierni optymiści niech odpowiedzą sobie na pytanie, jakim sygnałem dla Kremla są błyskawicznie opróżniane natowskie magazyny broni i amunicji. Jaki przekaz dociera do Moskwy, gdy państwa zachodniej Europy podejmują tak niemrawe działania w zakresie zwiększenia produkcji obronnej?

Jestem przekonany, że aby pomóc Ukrainie odeprzeć rosyjską agresję i utemperować militarne zapędy Moskwy w kierunku państw NATO, kraje zachodnie powinny z pełną mocą uruchomić produkcję amunicji, przede wszystkim artyleryjskiej, ale nie tylko.

Nawet jeżeli spełnią się najbardziej optymistyczne scenariusze (za naszą wschodnią granicą wkrótce zapanuje pokój, a Rosja opuści okupowane obecnie tereny wschodniej Ukrainy oraz Krym), to jako NATO musimy mieć pełną świadomość tego, że Moskwa prawdopodobnie nigdy nie porzuci imperialnych planów i relatywnie szybko znów rzuci militarne wyzwanie swoim sąsiadom. I my, Sojusz, musimy być na to gotowi.

Krzysztof Wilewski , publicysta portalu polska-zbrojna.pl

autor zdjęć: Sgt. Alyssa Chuluda

dodaj komentarz

komentarze


ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
 
Terytorialsi z Dolnego Śląska najlepiej wysportowani
Śmierć gorsza niż wszystkie
Odbudowa obrony cywilnej kraju
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Drukowanie dronów
NATO przechodzi do działania
Ewakuacja Polaków z Izraela
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Inwestycja w żołnierzy
Nowa dostawa Homarów-K
Kajakami po medale
Pionierski dron
GROM’s DNA
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Pociski do FA-50 i nowe Rosomaki
Świat F-35
Policja ze wsparciem wojskowego Bayraktara
Święto sportów walki w Warendorfie
Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
Pancerny kot w polskim wojsku
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Bezpieczniejsza Europa
Wyższe stawki dla niezawodowych
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wypadek Rosomaka
Ratownik w akcji
Zbrodnia we wsi, której już nie ma
Planowano zamach na Zełenskiego
The Power of Infrastructure
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Specjalsi pod nowym dowództwem
Strategia odstraszania. Czy zadziała?
Kolejne czołgi K2 dla naszej armii
Nowe zasady fotografowania obiektów wojskowych
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Strażnicy polskiego nieba
Podróż w ciemność
Polska z dodatkowym wsparciem sojuszników
Policjanci w koszarach WOT
Musimy być szybsi niż zagrożenie
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Więcej na obronność, silniejsze NATO
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Podejrzane manewry na Bałtyku
„Różycki” zwodowany
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Szczyt NATO nie tylko o wydatkach na obronność
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Pierwsze oficerskie gwiazdki
Na Dolnym Śląsku „Wakacje z WOT” coraz popularniejsze
Flyer, zdobywca przestworzy
Szczyt w Hadze zakończony, co dalej?
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Rodzinne ćwiczenia z wojskiem
Rakiety dla polskich FA-50

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO