moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Prawie 80 dni z ORP „Wodnik”

Starsi przećwiczą wyznaczanie pozycji okrętu za pomocą sekstantu, obsługę radaru, czy prowadzenie dziennika pokładowego. Młodsi będą poznawać podstawy marynarskiego rzemiosła. 50 podchorążych z Polski i krajów arabskich rozpoczęło dziś wspólne praktyki na pokładzie ORP „Wodnik”. Ćwiczyć będą na wodach Zatoki Perskiej.

– Tak do końca, to nikt z nas nie wie, czego możemy się spodziewać. Na pewno ciężkiej pracy. Ale wszyscy jesteśmy podekscytowani, zwłaszcza że dla nas ta wyprawa jest trochę jak powrót do domu – przyznaje Hassan Al-Tamimi z Kataru. Od czasu, kiedy prawie trzy lata temu rozpoczął studia w gdyńskiej Akademii Marynarki Wojennej, wyrusza już w drugi rejs. Wcześniej jednak, wraz z kolegami, na pokładzie ORP „Iskra” żeglował po morzach północnej Europy. Teraz kieruje się znacznie dalej. Celem okrętu szkolnego ORP „Wodnik” są między innymi porty Zatoki Perskiej. Inne będą też obowiązki Al-Tamimiego. Na pokładzie „Iskry” poznawał podstawy pracy marynarza, teraz czeka go praktyka specjalistyczna.

Przez dwa i pół miesiąca podchorążowie z Kataru i Kuwejtu, w sumie 25 osób, będą m.in. trenować obsługę radaru, systemów GPS i AIS, wyznaczać pozycję okrętu za pomocą sekstantu, prowadzić dziennik pokładowy. A wszystko w systemie czterogodzinnych wacht. Podobne zadanie czeka 10 polskich studentów III roku. – Dopiero teraz tak naprawdę przekonamy się, jak wiele wynieśliśmy z wykładów – przyznaje st. mat pchor. Michał Grozalski i dodaje, że wyzwanie będzie tym większe, że w połowie rejsu do jego uczestników dołączy rektor gdyńskiej AMW.

Taryfy ulgowej nie będzie. – Czekają nas stosunkowo długie przeloty między portami. Na morzu będziemy spędzać po 12–13 dób – mówi kmdr por. Paweł Ogórek, dowódca ORP „Wodnik”. Do tego dochodzą zróżnicowane warunki atmosferyczne: w Polsce panuje zima, Zatokę Biskajską, przez którą przejdzie okręt o tej porze roku często nawiedzają gwałtowne sztormy. Z kolei w Katarze czy Kuwejcie temperatura może sięgnąć 40 stopni Celsjusza. Rejon, gdzie ostatecznie dotrze „Wodnik” jest też specyficzny pod względem nawigacyjnym i geopolitycznym. – Ruch na Kanale Sueskim i Zatoce Perskiej, niespokojna sytuacja w Egipcie, napięcia pomiędzy Iranem i Arabią Saudyjską. Wszystko to sprawia, że należy tam zachować daleko idącą ostrożność i rozwagę – podkreśla kmdr por. Ogórek.

Na pokładzie „Wodnika” Gdynię opuściło dziś także 15 podchorążych z Arabii Saudyjskiej. Dla nich rejs wiąże się z praktyką marynarską. Podczas wacht będą obserwować służbę oficerów na poszczególnych stanowiskach, a w razie potrzeby włączać się w ich pracę. Mają też prowadzić obserwację sytuacji na morzu oraz wykonywać prace porządkowe na pokładzie. Studenci z Arabii Saudyjskiej nie dotrą jednak na Zatokę Perską. Dla nich praktyki zakończą się podczas postoju na Krecie.

Tymczasem rozpoczynający się dziś rejs będzie wyjątkowy nie tylko dla podchorążych, ale też dla samej załogi ORP „Wodnik”. Okręt regularnie wyprawia się z podchorążymi na Morze Śródziemne i Czarne. Na Zatoce Perskiej pojawi się jednak dopiero po raz drugi. Wcześniej dotarł tam w 1991 roku. Jako jednostka szpitalna wziął wówczas udział w operacji „Pustynna Burza”. – Lata temu „Wodnik” odwiedził Indie, był także w Brazylii, ale i tak czeka nas jedna z najdalszych wypraw w jego ponad 40-letniej historii – przyznaje kmdr por. Ogórek. Jak dodaje oficer, to doskonała okazja do prezentacji narodowej bandery. – A czas jest wyjątkowy, bo przecież w tym roku przypada 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości i setna rocznica odtworzenia marynarki – zaznacza dowódca „Wodnika”. – Wiem, że placówki dyplomatyczne w Katarze i Kuwejcie będą chciały wykorzystać naszą obecność do zorganizowania rocznicowych imprez – dodaje.

Dla marynarzy z ORP „Wodnik” nowością będzie też tak duża liczba zagranicznych studentów na pokładzie. W dodatku studentów spoza Europy. – Kiedyś praktyki na naszym pokładzie odbywali Libijczycy, ale miało to miejsce pod koniec lat 80. W ostatnim czasie zagranicznych podchorążych mieliśmy stosunkowo często, jednak pochodzili oni z Rumunii, Bułgarii czy Ukrainy – informuje kmdr por. Ogórek. Obecność tak dużej liczby przyszłych oficerów z państw muzułmańskich sprawiła, że w odpowiedni dla nich sposób trzeba było dobrać na przykład zapasy żywności.

Do Gdyni ORP „Wodnik” wróci pod koniec kwietnia.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: kpt. mar. Anna Sech

dodaj komentarz

komentarze


Konkurs MON-u na pracę o cyberbezpieczeństwie
 
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Pierwsi na oceanie
Telefon zaufania dla żołnierzy czynny całą dobę
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W Italii, za wolność waszą i naszą
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Święto stołecznego garnizonu
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
NATO na północnym szlaku
Awanse na Trzeciego Maja
Bohater września ’39 spełnia marzenia
Pływacy i maratończycy na medal
Wyrusz szlakiem na Monte Cassino
Szybki marsz, trudny odwrót
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
Zmiany w dodatkach stażowych
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Dumni z munduru
„Sandhurst” – szczęśliwa trzynastka!
Daglezje poszukiwane
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Wytropić zagrożenie
Pytania o europejską tarczę
Wioślarze i triatlonistka na podium
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
NATO on Northern Track
Czarne oliwki dla sojuszników
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Biel i czerwień łączy pokolenia
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
Pod skrzydłami Kormoranów
Husarz na straży nieba
Gunner, nie runner
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu
25 lat w NATO – serwis specjalny
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Ameryka daje wsparcie
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
Patriotyczny maraton
Barwy Ojczyzny
Pilecki ucieka z Auschwitz
Posłowie dyskutowali o WOT
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Wojna w świętym mieście, epilog
Flaga, flaga państwowa, barwy narodowe – biało-czerwony przewodnik
Święto biało-czerwonej w Brzesku z Wojskiem Polskim
Nowe boiska i hala dla podchorążych AWL-u
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
W obronie wschodniej flanki NATO
Weterani pod wszechstronną opieką
Idą wakacje, WOT czeka na kandydatów
Tragiczne zdarzenie na służbie
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Weterani pokazują współczesny wymiar patriotyzmu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO