moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Polska spłaca dług wobec „Inki” i „Zagończyka”

Już nikt nie odważy się wymazać z naszej historii bohaterów – mówił prezydent Andrzej Duda podczas pogrzebu Danuty Siedzikówny „Inki” i ppor. Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”. Sanitariuszka i żołnierz 5. Wileńskiej Brygady AK zostali pochowani w Gdańsku. – Cześć i chwała bohaterom! – krzyczały tłumy, które przybyły na uroczystość. Oboje pośmiertnie awansowano.


W 70. rocznicę rozstrzelania przez władze komunistyczne „Inka” i „Zagończyk” spoczęli na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Uroczystości pogrzebowe sanitariuszki oraz żołnierza 5. Wileńskiej Brygady AK rozpoczęły się wczesnym popołudniem w Bazylice Mariackiej. Ale przed świątynią już od rana gromadzili się mieszkańcy i ci, którzy przyjechali do Gdańska na pogrzeb.

Przed uroczystą mszą, którą celebrował metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, odczytano decyzję o przyznaniu poległym awansów i odznaczeń wojskowych. Szeregowa Danuta Siedzik została mianowana podporucznikiem, a podporucznika Feliksa Selmanowicza awansowano na stopień podpułkownika. Postanowieniem prezydenta, „Zagończyk” za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, został także odznaczony Krzyżem Oficerskim Odrodzenia Polski. Uczestniczący we mszy przyjęli te decyzję okrzykami: Cześć i chwała bohaterom".

– To nie jest tylko pogrzeb. To przede wszystkim patriotyczna manifestacja zadośćuczynienia, jakie państwo polskie czyni dzisiaj wobec swoich bohaterów – mówił podczas uroczystości prezydent Andrzej Duda. – My poprzez ten pogrzeb nie przywracamy im godności, oni nigdy godności nie stracili. Przywracamy godność państwu polskiemu – mówił w Bazylice Mariackiej prezydent. Przypomniał także, że „Zagończyk” ruszył do walki mając 15 lat, a „Inka” – 17. – Oni walczyli o prawdziwą, wolną Polskę – mówił Duda. – Pójdźmy przez Gdańsk z podniesioną głową, na ten cmentarz, gdzie byli pochowani pod chodnikiem – apelował.

Bliscy żołnierzy: mówmy o historii

W kondukcie pogrzebowym, który ruszył spod Bazyliki Mariackiej szły tłumy. Wiele osób miało na sobie koszulki z wizerunkami żołnierzy wyklętych. W tłumie widać było też flagi i transparenty patriotyczne. Bohaterów podziemia niepodległościowego żegnali zarówno przedstawiciele władz, jak i mieszkańcy Trójmiasta. – Należy pamiętać o tych, którzy walczyli o niepodległość i nigdy nie złożyli broni – mówi Arek, który na uroczystości pogrzebowe przyjechał z Elbląga. – To straszna historia, moja córka jest w tym samym wieku, w którym była „Inka”, gdy zginęła – mówiła pani Barbara, spędzająca urlop w Sopocie.

– Ten wielki marsz, który nas przywiódł z katedry gdańskiej będzie teraz szedł przez całą Polskę i przypominał o wielkich czynach Polaków walczących o niepodległość – mówił podczas uroczystości pogrzebowych minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. – Ten marsz będzie przypominał o żołnierzach niezłomnych, ale także o tych wszystkich pokoleniach, które czerpią z ich tradycji i nigdy się nie poddały – dodawał szef MON.

Rodziny bliskich, które przybyły na uroczystość nie kryły wzruszenia. Danuta Ciesielska, siostrzenica „Inki” dziękowała wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego, że pogrzeb się odbył. – Dziś została przywrócona prawda i pamięć wbrew wszystkiemu – mówiła. – Nasi bohaterowie walczyli za Polskę, dlatego proszę, rozmawiajmy z naszymi dziećmi, aby i one, tak ja dzisiaj mogły, z dumą powiedzieć, że są Polakami – apelowała wnuczka „Zagończyka”. Danuta Ciesielska nosi imię, na cześć zmarłej ciotki, a prawnuk „Zagończyka”, który urodził się w kwietniu tego roku, otrzymał imię Feliks.

„Inka” w pieśni i filmie

Podczas dzisiejszej uroczystości wręczono także srebrne pierścienie „Inki”. To nowe odznaczenie, które przyznawane jest za patriotyczną postawę i kultywowanie pamięci o żołnierzach wyklętych. Na każdym widnieje grawer z napisem „Tak trzeba”.  Jest to fragment ostatniego grypsu, który Siedzikówna wysłała najbliższym z więzienia. Pierwszy z pięćdziesięciu pierścieni otrzymał prezydent Andrzej Duda, drugi premier Beata Szydło. Podczas wręczania pierścieni śpiewaczka operowa Alicja Węgorzewska zaśpiewała hymn pt. „Inka”.

Dzisiejszą uroczystość przygotowała – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu z IPN oraz Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Organizatorzy zadbali także o to, aby w Gdańsku pojawił się namiot edukacyjny, w którym podczas uroczystości można było zapoznać się z sylwetkami poległych, a także pobrać broszury i kartki okolicznościowe z wizerunkami bohaterów. Przed budynkiem służby więziennej na trasie konduktu ustawiono specjalny telebim, na którym wyświetlano fragmenty filmu „Inka”.

W bezimiennym dole

Danuta Siedzikówna „Inka”, sanitariuszka 5 Wileńskiej Brygady AK i Feliks Selmanowicz „Zagończyk”, zastępca dowódcy plutonu 5 Wileńskiej Brygady AK zostali zamordowani 28 sierpnia 1946 roku w Więzieniu Karno-Śledczym w Gdańsku przy ul. Kurkowej.

Miejsce pochówku "Inki" i "Zagończyka" przez kilkadziesiąt lat pozostawało nieznane. Bezimienny grób odnaleziono w 2014 roku. – Szukaliśmy na dwóch największych gdańskich cmentarzach: przy ulicy Kurkowej i Garnizonowym. Mieliśmy dokument z września 1946 roku, w którym naczelnik więzienia przy Kurkowej napisał do wdowy po Feliksie Selmanowiczu, że zwłoki jej męża zostały pogrzebane na cmentarzu garnizonowym i podał numer kwatery – mówi „Polsce Zbrojnej” Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej, dyrektor Biura ds. Poszukiwań i Identyfikacji IPN-u.

Rozpoczęły się prace georadarowe. Firma, która je przeprowadziła, przedstawiła raport, z którego wynikało jednak, że na zbadanym obszarze nie było żadnych pochówków. – Nie uwierzyłem tej ekspertyzie. Podczas prac na tym terenie w latach 2014-15 znaleźliśmy kilkadziesiąt szczątków ludzkich w płytkich dołach, na głębokości 50 centymetrów. Były wśród nich osoby pogrzebane na początku XX wieku, było kilka urn sprzed II wojny światowej. „Inkę” znaleźliśmy trzeciego dnia. Leżała w jednym dole z Feliksem Selmanowiczem „Zagończykiem”, częściowo pod trawą, częściowo pod chodnikiem, na głębokości 49 centymetrów – opowiada Krzysztof Szwagrzyk – Pamiętam swoje ówczesne zapiski: „to kobieta, bardzo młoda, zachowały się damskie buciki na maleńkim koturnie”.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski

dodaj komentarz

komentarze


Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
 
Letni wypoczynek z MON-em
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Wojsko zmodyfikowało program śmigłowcowy
PGZ na nowo
Ewakuacja Polaków z Izraela
Na Wiejskiej o wydatkach na obronność i weteranach
Kolejny model Grota dla żołnierzy
Jeśli przerzut, to tylko z logistykami
Nowy rozdział w historii Mesko
Donald Tusk: W kwestii bezpieczeństwa słowa zamieniliśmy w czyny
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Lekcje na poligonie
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Nasi czołgiści najlepsi
Podejrzane manewry na Bałtyku
Film o Feniksie i terytorialsach
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Jak czynić dobro, czyli Buzdygan w akcji
Podróż w ciemność
100-lecie Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie
100 lat historii Szkoły Orląt
Prace nad kadłubem dla kolejnego Husarza
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Najlepsi snajperzy wśród specjalsów
Współpraca MON-u z weteranami i rezerwistami
Specjalsi opanowali amerykański okręt
Judocy Czarnej Dywizji najlepsi w Wojsku Polskim
Sportowcy z „armii mistrzów” na podium wioślarskich ME
W strategicznym miejscu o bezpieczeństwie Polski
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Nowe cele obronne NATO
Uczelnia wysokich lotów
Trzy okręty, jeden zespół
DNA GROM-u
Misja PKW „Olimp” doceniona
Wieczór pełen koszykarskich emocji
Ogniem i tarczą
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Czterej pancerni przeciw wyklętym
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Po medale z okazji 100-lecia LAW-u
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Zmagania sześcioosobowych armii
Droga do zespołu bojowego GROM
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Od chaosu do wiktorii
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kręgosłup dowodzenia Wojskiem Polskim
Dodatkowe kamizelki dla żołnierzy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Dzień, który zmienił bieg wojny
100 samolotów na 100-lecie Szkoły Orląt
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Apache. Zabójczy dla czołgów
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Srebrni wioślarze, brązowa szablistka
Wyzwanie, które integruje

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO