moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Gigantyczne zakupy dla Wojska Polskiego

To już pewne! Do wojska trafi tysiąc czołgów K2, 672 armatohaubice K9 oraz 48 samolotów FA-50. Wicepremier Mariusz Błaszczak zatwierdził jedno z największych zamówień uzbrojenia w historii Wojska Polskiego. Dostawy opracowanego w Korei Południowej sprzętu mają się rozpocząć jeszcze w tym roku.

Zatwierdzone dzisiaj przez wicepremiera Mariusza Błaszczaka umowy oznaczają, że Korea i Hyundai Rotem stają się jednym z najważniejszych partnerów Ministerstwa Obrony Narodowej w procesie modernizacji Wojska Polskiego. Dzięki realizacji tych kontraktów w najbliższych latach do armii trafi w sumie tysiąc czołgów K2, 672 armatohaubice K9 oraz 48 samolotów FA-50. – To wzmocnienie jest niezwykle ważne w związku z sytuacją, z jaką mamy do czynienia za naszą wschodnią granicą – mówił dzisiaj wicepremier. – Nie mamy czasu, nie możemy czekać. Chodzi o to, żeby polskie siły zbrojne były tak silne, aby agresor nie zdecydował się na zaatakowanie naszego kraju – podkreślił.

Umowa przewiduje zakup łącznie 1000 czołgów K2 i spolonizowanej wersji K2PL wraz z wozami towarzyszącymi, tj. wozami zabezpieczenia technicznego, wsparcia inżynieryjnego czy mostami towarzyszącymi. Co ważne z punktu widzenia polskiej zbrojeniówki, kontrakt gwarantuje też transfer technologii, w pierwszym etapie zdolności umożliwiających serwis czołgów, a docelowo ich produkcję w Polsce. Co więcej, obie strony zadeklarowały chęć współpracy nad opracowaniem nowej generacji broni pancernej. Pierwsze wozy K2 trafią do Wojska Polskiego jeszcze w tym roku. Do 2025 roku ma ich być w linii 150 sztuk. Dostawy pozostałych 820 egzemplarzy, już w wersji K2PL, ruszą w 2026 r.

Także w tym roku do Polski mają trafić pierwsze armatohaubice K9. Ma to być 48 dział. Natomiast początek dostaw kolejnych 600, już w wersji K9PL, zaplanowano na rok 2024. Co istotne, także i ten typ uzbrojenia ma być w przyszłości produkowany w Polsce. Ten proces ma się rozpocząć w 2026 roku.

Nieco później, w połowie 2023 roku, rozpoczną się dostawy pierwszych 12 z 48 zamówionych samolotów. Pozostałe mają trafić do polskich sił powietrznych do 2028 roku. Także ta część umowy przewiduje transfer technologii – w Polsce powstanie centrum serwisowe koreańskich samolotów. Jego uruchomienie planowane jest na 2026 rok.


Film: MON

Wicepremier Błaszczak mówił dzisiaj, że decyzja o wyborze tego konkretnego uzbrojenia zapadła m.in. na podstawie analiz i wniosków dotyczących sytuacji panującej w Ukrainie. – Widzimy, że na polu walki olbrzymie znaczenie mają wojska pancerne i artyleria. W przypadku czołgów to niezwykle ważne, abyśmy dysponowali bardzo dużą siłą, stąd ta duża liczba – powiedział. Zaznaczył, że czołgi, jakie Polska chce kupić od Korei Południowej, to sprzęt sprawdzony. – Korea od 70 lat jest zagrożona, dlatego sprzęt musi być na najwyższym poziomie – podkreślił.

Mówiąc o armatohaubicach K9, zwrócił uwagę, że ich konstrukcja jest zbliżona do polskich Krabów. – Bardzo mocno podkreślam, że zamówimy tak dużo Krabów w Polsce, jak tylko jest możliwe. Wszystkie moce produkcyjne polskich zakładów będą wykorzystane, ale nasze potrzeby są dużo większe niż możliwości produkcyjne Huty Stalowa Wola, dlatego zdecydowaliśmy się na taką transakcję – powiedział. Dodał, że w przyszłości konstrukcje K9 i Krabów mają zostać ujednolicone tak, aby oba państwa dysponowały tożsamym uzbrojeniem.

Dzięki pozyskaniu samolotów FA-50 możliwe będzie m.in. zwiększenie liczby podchorążych, którzy będą się szkolić w Lotniczej Akademii Wojskowej. – To są samoloty szkolno-bojowe, więc również będą mogły być wykorzystane przy różnego rodzaju misjach, jakie realizujemy jako członkowie Sojuszu Północnoatlantyckiego – powiedział. Zaznaczył także, że przy projektowaniu maszyn Korea współpracowała ze Stanami Zjednoczonymi, dzięki czemu są one spójne z F-16, jakimi obecnie dysponuje Polska. – Nasi piloci już latali na tych samolotach w Korei i podkreślali, że łatwo przesiąść się z F-16 do FA-50 i na odwrót – wyjaśnił wicepremier.

Pozyskanie FA-50 umożliwi także wycofanie postsowieckich samolotów. – Musimy wycofać MiG-i – stwierdził szef MON. Ocenił, że maszyny mają niską wartość bojową i brakuje do nich części. Przypomniał także o katastrofie, podczas której zginął polski pilot. – Te samoloty muszą wyjść ze służby. FA-50 je zastąpią. To głęboko przemyślana decyzja, która wzmocni polskie siły powietrzne – powiedział.

Wicepremier podkreślił, że zatwierdzenie umów ramowych to dopiero pierwszy etap polsko-koreańskiej współpracy. – Ta współpraca wzmocni polskie siły zbrojne i jest szansą dla polskiego i koreańskiego przemysłu zbrojeniowego – mówił. – W tej transakcji wszyscy są wygrani. A co dla mnie jest najważniejsze, zapewniamy bezpieczeństwo naszej ojczyźnie – podkreślił.


Film: MON

Podobną opinię wyraził Lee Yong-Bae, prezes koreańskiego producenta sprzętu Hyundai Rotem. – Nasze kraje rozpoczynają strategiczne partnerstwo i strategiczną współpracę. Hyundai Rotem na pewno poszerzy to partnerstwo z Polską, szczególnie jeżeli chodzi o ulokowanie produkcji wraz z pełnym transferem technologii – powiedział.

Zadowolenia z zakończenia polsko-koreańskich rozmów nie krył także Sebastian Chwałek, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która będzie głównym partnerem koreańskiego koncernu. – To początek drogi, w której polski przemysł zbrojeniowy ma już swoje znaczące miejsce – zaznaczył. Dodał, że fakt, iż w przyszłości zakłady wchodzące w skład PGZ będą zaangażowane w produkcję uzbrojenia oznacza, że ich możliwości muszą zostać zwiększone. – Już dziś zaczynamy przygotowania – zapewnił.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: MON

dodaj komentarz

komentarze

~obserwator
1686001500
CZY NA TYCH KONTAKTACH KOREAŃSKO -POLSKICH W DZIEDZINIE MILITARNEJ SKORZYSTA TEŻ MARYNARKA WOJENNA CZY NIE? MAM BOWIEM OBAWY ,ŻE POZA KORMORANAMI DLA ..8 FOW,TO 3FO BEDZIE BARDZIEJ CZEKAŁA JAK BUDOWA BYŁA ,,KORMORANÓW,,Z TAKĄ SŁABĄ OBRONĄ JAKA ZAMONTOWANO NA TYCH JEDNOSTKACH . PONADTO ORP,,ŚLĄZAK ,,POWINOEN JAK NAJSZYBCIEJ OTRZYMAĆ LEPSZE WYPOSAŻENIE JEŻELI NALEŻY DO TEJ GRUPY OKRĘTÓW,CO MAJĄ ,,BYĆ MIECZNIKI,,
65-A7-7F-98
~scooby
1658922240
Osobiście byłem zwolennikiem tego samoloty jako następcy Irydy. Zakup dobry. Choć wolałbym drony MQ - 9, reaper ... . Waże , żeby było dużo pilotów . F-16 nie ma za dużo a na F-35 trzeba czekać. Dla mnie najistotniejsza rzeczą jest możliwość operowanie w środowisku sieciocentrycznym . F-16 zbiera informacja ten targa potrzebne uzbrojenie. W pierwszej kolejności zintegrowałbym to : https://www.youtube.com/watch?v=jj60a483-9k
C0-8E-8A-A5

Zabezpieczenie techniczne 1 Pułku Czołgów w 1920
 
Formoza. Za kulisami
Medycy na poligonie
Feniks – następca Mangusty?
Nie wierzę panu, mister Karski!
International Test
Rusza operacja „Bezpieczne Podlasie”
„Armia mistrzów” – lekkoatletyka
Incydent przy granicy. MON chce specjalnego nadzoru nad śledztwem
Posłowie o efektach szczytu NATO
Olimp gotowy na igrzyska!
Z parlamentu do wojska
Szczyt NATO w Waszyngtonie: Ukraina o krok bliżej Sojuszu
„Armia mistrzów” – sporty wodne
Kaczmarek z nowym rekordem Polski!
W Sejmie o zniszczeniu Tupolewa
Hala do budowy Mieczników na finiszu
Most III, czyli lot z V2
Awaria systemów. Bezpieczeństwo Polski nie jest zagrożone
Pioruny dla sojuszników
Włoski Centauro na paryskim salonie
Na ratunek… komandos
„Operacja borelioza”
Ankona, czyli polska operacja we Włoszech
Terytorialsi w gotowości do pomocy
Prezydent Warszawy: oddajmy hołd bohaterom!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Prezydent Zełenski w Warszawie
Za zdrowie utracone na służbie
Jaki będzie czołg przyszłości?
Roczny dyżur spadochroniarzy
Jak usprawnić działania służb na granicy
Krzyżacka klęska na polach grunwaldzkich
Bezpieczeństwo granicy jest również sprawą Sojuszu
Operacja „Wschodnia zorza”
Spadochroniarze na warcie w UE
Szczyt NATO, czyli siła w Sojuszu
Lotnicy pamiętają o powstaniu
Patrioty i F-16 dla Ukrainy. Trwa szczyt NATO
Londyn o „Tarczy Wschód”
The Suwałki Gap in the Game
Posłowie wybrali patronów 2025 roku
Silniejsza obecność sojuszników z USA
„Armia mistrzów” – kolarstwo, łucznictwo, pięciobój nowoczesny, strzelectwo, triatlon i wspinaczka sportowa
Paryż – odliczanie do rozpoczęcia igrzysk!
Letnia Bryza na Morzu Czarnym
Partyzanci z republiki
Tridon Mk2, czyli sposób na drona?
„Armia mistrzów” – sporty walki
Sejm podziękował za służbę na granicy
Polski Kontyngent Wojskowy Olimp w Paryżu
Specjalsi zakończyli dyżur w SON-ie
Kmdr Janusz Porzycz: Wojsko Polskie wspierało i wspiera sportowców!
Ciężko? I słusznie! Tak przebiega selekcja do Formozy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Szczyt NATO: wzmacniamy wschodnią flankę

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO