moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Traktat niewygodny dla Kremla

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oficjalnie zarzucił Rosji, że pogwałciła traktat zakładający całkowitą likwidację bazujących na lądzie systemów rakietowych o zasięgu 500 5500 km. Porozumienie między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Sowieckim (Rosja jest jego następcą prawnym) zostało podpisane w 1987. USA od lat podejrzewały jednak, że Kreml je ignorował i pracował nad pociskami średniego zasięgu o przeznaczeniu strategicznym do systemów lądowych. Mowa o   9M729, który Rosjanie mieli odpalić z wyrzutni Iskander. Moskwa konsekwentnie zaprzecza. Oficjalny zarzut szefa NATO może jednak wskazywać, że Stany Zjednoczone są już w posiadaniu dowodów świadczących o tym, że Kreml kłamie. A to nie jedyna rosyjska broń, co do której istnieją podejrzenia, że narusza ów traktat.

Porozumienie między Waszyngtonem a Moskwą, znane pod akronimem INF, weszło w życie 1 czerwca 1988 roku. Na podstawie jego zapisów, do maja 1991 roku zlikwidowano 2692 pociski, 1846 sowieckich i 846 amerykańskich.

Jednak Amerykanie już od 2013 roku obserwują poczynania Rosjan dotyczące nowych typów pocisków rakietowych, podejrzewając ich o prace nad uzbrojeniem zakazanym traktatem INF. Trzy dni temu podczas konferencji prasowej w Brukseli sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ostrzegł: – Traktat z 1987 roku, który stanowi kamień węgielny bezpieczeństwa europejskiego, jest zagrożony z powodu działań Rosji.

Stoltenberg stwierdził, że Rosja pogwałciła porozumienie opracowując pocisk 9M729, przeznaczony dla systemu Iskander. Szef NATO przypomniał, że Moskwa długo zaprzeczała, że taka broń w ogóle istnieje i dopiero niedawno zmieniła zdanie. Rzecz w tym, że według ekspertów wojskowych 9M729 mógł powstać na bazie morskiego pocisku Kalibr-NK o zasięgu do 2600 km. Tymczasem trakt INF jednoznacznie zakazuje jego sygnatariuszom posiadania, produkcji i prowadzenia prób wszelkich pocisków rakietowych o zasięgach od 500 do 5500 km zlokalizowanych na lądzie. Taki sam zakaz dotyczy wyrzutni, z których możliwe byłoby ich wystrzeliwanie, mimo to Rosjanie mieli odpalać 9M729 z wyrzutni systemu Iskander.

To nie jest jedyna rosyjska broń, której rzeczywiste parametry wzbudzają wątpliwości i podejrzenia, że Rosja kłamie. Kolejnym jest pocisk znany jako R-500 lub 9M728 (SSC-7), również przeznaczony dla systemu Iskander,  skonstruowany prawdopodobnie na bazie manewrującego pocisku lotniczego Ch-101 (głowica konwencjonalna)/102 (głowica nuklearna). Oficjalnie R-500 ma zasięg poniżej 500 km, ale faktycznie może być on większy.

Podejrzenia o naruszenie traktatu INF dotyczą także międzykontynentalnego pocisku balistycznego RS-26 Rubież, który osiągnął gotowość operacyjną w 2016 roku. Podczas testów miał on trafiać cele odległe o nieco więcej niż 2000 km. Moskwa oczywiście zaprzecza powyższym zarzutom. Stoltenberg zaapelował do władz Rosji o większą przejrzystość i umożliwienie weryfikacji faktycznych parametrów podejrzanej broni rakietowej.

Głos w sprawie zabrał także Waszyngton. Ambasador USA przy NATO Kay Bailey Hutchison zapowiedziała, że niebawem Stany Zjednoczone przekażą sojusznikom dowody na złamanie przez Moskwę traktatu INF. Co więcej, oświadczyła, że USA będą gotowe do „zlikwidowania” rosyjskiej broni, jeśli zajdzie taka konieczność. Trudno powiedzieć, co amerykańska dyplomatka miała na myśli. Na razie, co podkreśliła ambasador Hutchison, Stany Zjednoczone będą starały się rozwiązać ten problem metodami dyplomatycznymi. 

Rosjanie jednak nie pozostają dłużni i o łamanie traktatu INF oskarżają Amerykanów. Najczęściej w tym kontekście wskazują na powstające w Europie bazy antyrakietowe. Moskwa twierdzi, że z rozmieszczonych tam wyrzutni interceptorów, podobnych jak te na amerykańskich okrętach wojennych, można wystrzeliwać pociski manewrujące Tomahawk, choć Stany Zjednoczone zapewniają, że lądowa wersja Mk 41 nie ma takich możliwości. Według Rosji traktat naruszają niektóre z amerykańskich dronów, a nawet pociski-cele wykorzystywane do testowania systemów przeciwrakietowych.

Przedstawiciele rosyjskich władz od lat przyznają jednak, że traktat INF w obecnej sytuacji im nie odpowiada. Prezydent Władimir Putin już w 2007 roku powiedział, że to porozumienie jest niekorzystne dla Rosji. Ówczesny minister obrony Siergiej Iwanow podczas spotkania z szefem Pentagonu Robertem Gatesem argumentował wtedy, że pociski rakietowe średniego zasięgu wystrzeliwane z lądu ma wiele państw w pobliżu Federacji Rosyjskiej – Korea Północna, Chiny, Indie, Pakistan i Iran. Iwanow w ten sposób zdawał się sugerować, iż Zachód powinien liczyć się z tym, że mogą one znowu znaleźć się w rosyjskim arsenale. Oczywiście, z punktu widzenia propagandowego, dla Kremla optymalna byłaby sytuacja, gdyby w reakcji na jego nieprzejrzyste działania to USA oficjalnie zerwały INF. Wtedy, jak za czasów sowieckich, mógłby kreować się na obrońcę pokoju, głośno potępiając postępowanie Waszyngtonu.

Tadeusz Wróbel , publicysta „Polski Zbrojnej”

dodaj komentarz

komentarze

~Scooby
1538807940
Z naszego punktu widzenie jest to nieistotne. Cały czas jesteśmy w zasięgu Iskanderów nieobjętych traktatem. ZSSR podpisał traktat tylko i wyłącznie dla tego, ponieważ w 1987 roku nie posiadał takiej technologi. Kiedy FR odrobiła zadanie - traktat zaczyna być niewygodny. Zrozumiałe wypełni. Przecież takiego Iskandera ( 2500 km) można zaparkować na dowolnej barce. Jak zrobić pocisk o zasięgu 2500 km z pocisku 500 km ? Odp. Zmniejszyć ładunek bojowy ( np. na atomowy) , zwiększyć zbiornik na paliwo. Proste. Jaka jest konkluzja dla Nas.? Ano własny " AWACS" - tańsze aerostaty , lub w ostateczności samoloty i .... . powszechny C-RAM. Do C-RAM'u mamy wszystko - prócz amunicji programowalnej, rozpoznanie trzeba kupić i połączyć z C-RAM'em.
DB-3F-9C-53

Wielkie zbrojenia za Odrą
Lockheed Martin wspiera polskich weteranów
Zielona lista, czyli decyzja należy do żołnierza
Najmłodszy w rodzinie
Skorzystaj z szansy na zostanie oficerem
Polska i Szwecja, razem na rzecz bezpieczeństwa
Banki – nowi partnerzy PGZ-etu
Towarzysze czołgów
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata
Szef Sztabu Generalnego: MSPO przykładem rewolucji dronowej
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Polska chce przyjąć więcej wojsk z USA
Z najlepszymi na planszy
Drony w ofensywie
Czarna skrzynka F-16 w rękach śledczych
Piorun 2 coraz bliżej
Beret „na rekinka” lub koguta
Świetne występy polskich żołnierzy
Premier i szefowa UE na granicy w Krynkach
Klucz do bezpieczeństwa
Brytyjczycy żegnają Malbork
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Radary, które widzą wszystko
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Westerplatte, 1 września 1939. Pamiętamy!
Fantom, który sam się leczy po postrzale
Spotkanie Trump-Nawrocki
Polsko-koreańska spółka będzie produkować rakiety do wyrzutni Homar-K
Pilica+ coraz bliżej
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
„Był twarzą sił powietrznych”
Orlik na Alfę
Prezydent Nawrocki: Wieluń to symbol cierpienia
Inowrocławscy saperzy z misją na południu
Nowe radary i ładunki trotylowe dla armii
Nasz Hercules
Coś dla Huzara, coś dla fregaty
Informacja geoprzestrzenna na współczesnym polu walki
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Duże osiągnięcie polskich skoczków
Strategiczne partnerstwo Polski i Kanady
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Detect & Classify: satelity z AI
„Koalicja chętnych” o kolejnych działaniach w sprawie Ukrainy
System Trophy będzie chronił czołgi K2PL
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Modernizacja F-16 w polskich zakładach wojskowych
Nowość Grupy WB na MSPO 2025: robot kroczący
Kadeci będą się uczyć obsługi dronów
Szczyt przywódców ws. Ukrainy
Nie tylko K9. Koreańska oferta dla WOT-u
„Żelazna Dywizja” na Narwi
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Wyczekiwane przyspieszenie
31 Baza Lotnictwa Taktycznego apeluje do mediów
MON rozpoczyna współpracę z Ligą Obrony Kraju
Salwa z wysokości
Szef MON-u upamiętnił pierwszych poległych w II wojnie
Kikimora o wielu twarzach
Startuje „Żelazny obrońca”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Loty szkoleniowe na F-16 wstrzymane do odwołania
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Śmierć pilota F-16. Trwa badanie przyczyn wypadku
„Road Runner” w Libanie
„Naval” o „Zielonej liście” wyposażenia osobistego
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Huta Stalowa Wola na MSPO
Pancerna pięść
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Akt oskarżenia w sprawie planu „Warta”
StormRider na fali
Polski udział w produkcji F-16 i F-35
Polskie siły zbrojne stawiają na nowoczesność
Zwycięska batalia o stolicę
Nowe wcielenie Herona. Tym razem dla batalionu
Grot A3 w drodze do linii
Wicepremier Kosiniak-Kamysz rozmawia o technologiach nuklearnych
Nietypowa premiera targowa
Awaryjne lądowanie wojskowego śmigłowca
Nocne ataki na Ukrainę
Na otwartym morzu mierzą daleko!
Premierowe strzelania Spike’ami z Apache’ów
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
NATO ćwiczy na Bałtyku. Z polskim udziałem
Tuga – postrach dronów
Dwie agresje, dwie okupacje
Premier Tusk: MSPO robi wrażenie
Hekatomba na Woli
Małopolscy terytorialsi tym razem walczyli z suszą
Amerykańsko-rosyjski szczyt na Alasce

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO