moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Dunaj”, czyli certyfikacja przed Rumunią

Polska kompania została zaatakowana pod osłoną nocy. Naprzeciw niej stanęły regularne oddziały, ale też niezidentyfikowani cywile z bronią. Atak został jednak odparty – tak właśnie przebiegał jeden z epizodów certyfikacji XIV zmiany PKW Rumunia. Kontyngent wystawiła 12 Brygada Zmechanizowana ze Szczecina.

Certyfikacja została przeprowadzona na poligonie w Drawsku Pomorskim, który na kilka dni zamienił się w... Rumunię. – W czasie działań operowaliśmy nazwami geograficznymi z rejonu misji – mówi mjr Daniel Grabowski, dowódca XIV zmiany. – Przyjęliśmy na przykład, że kompania piechoty zmotoryzowanej wykonuje marsz z bazy Craiova, gdzie od lat stacjonuje polski kontyngent. Chodziło nam o to, by żołnierze oswoili się z nowymi realiami – tłumaczy oficer. Zanim jednak wyruszyli w pole, musieli się poddać żmudnym formalnościom. Przez pierwszy dzień komisja certyfikująca sprawdzała bogatą dokumentację, jaką kontyngent powinien skompletować przed wyjazdem na misję. Później pododdziały mogły opuścić bazę. – Podczas części taktycznej żołnierze musieli przemieścić się na znaczną odległość, a po drodze zmierzyć się z różnorakimi zadaniami. W sumie komisja przygotowała dla nas około 15 epizodów. Każdy dotyczył sytuacji, która teoretycznie może się nam przytrafić podczas misji – zaznacza mjr Grabowski.

Zaczęło się od zadań stosunkowo prostych. W jednym z epizodów należący do wojska pojazd zderzył się z cywilnym samochodem. Żołnierze musieli pomóc poszkodowanym, ocenić szkody, a także złożyć odpowiedni meldunek. Zadaniem sztabu było uruchomienie odpowiednich komórek, choćby Żandarmerii Wojskowej, która zabezpieczy teren czy logistyków odpowiedzialnych za ściągnięcie uszkodzonego pojazdu do bazy. Komisja certyfikująca oceniała, czy żołnierze znają procedury, sprawdzała też obieg informacji.

Z czasem zadania stawały się coraz trudniejsze. – Przemieszczając się, natrafiliśmy na niezadowolonych cywilów, którzy blokowali drogę. Jako dowódca kompanii zdecydowałem o podjęciu negocjacji z liderem grupy. Ostatecznie, przy wsparciu tłumacza, udało mi się przekonać protestujących, by nas przepuścili – wspomina por. Dominik Bednarski, dowódca jednej z kompanii. Żołnierze mierzyli się także z zagrożeniami czysto militarnymi. – W scenariuszu znalazł się epizod, który zakładał przejazd przez teren skażony na skutek ataku chemicznego. Początkowo staraliśmy się oczywiście znaleźć jakąś alternatywną trasę, ale to się nie udało. Kiedy już dotarliśmy do bezpiecznego miejsca, przeprowadziliśmy dekontaminację – relacjonuje por. Bednarski. Żołnierze kontyngentu walczyli również z bronią w ręku. Doszło do tego po zapadnięciu zmroku, kiedy zostali zaatakowani przez umundurowane pododdziały, wyposażone w posowiecką broń. Napastników wspomagali jednak zamaskowani, uzbrojeni cywile. – Autorzy scenariusza wykorzystali tutaj doświadczenia, które płyną z wojny za naszą wschodnią granicą. Ukraina co prawda została najechana przez regularną armię, ale wcześniej bardzo aktywne były tam różnego rodzaju grupki rebeliantów. Zresztą obecnie na froncie także walczą oddziały najemników – zaznacza mjr Grabowski. W części taktycznej żołnierze musieli ewakuować z pola walki rannego, a także uszkodzony pojazd. Zwieńczeniem certyfikacji stał się sprawdzian na strzelnicy. – Kierowanie ogniem na szczeblu kompanii udało nam się przeprowadzić już dwa tygodnie wcześniej. Ogień otworzyły wówczas m.in. załogi Rosomaków. Teraz strzelała piechota. Żołnierze używali karabinków Beryl i pistoletów, a także moździerza LM-60 – informuje mjr Grabowski.

Certyfikacja trwała blisko tydzień. Kontyngent przeszedł ją pomyślnie. – Mamy kilka tygodni na analizę wniosków i dostosowanie do zaleceń komisji. Do Rumunii ruszamy w lutym – zaznacza dowódca XIV zmiany. Misja potrwa pół roku. Czego się po niej spodziewają sami żołnierze? – Bardzo ciekawą perspektywą jest współpraca z żołnierzami różnych narodowości. Na misji wejdziemy w skład Wielonarodowej Brygady Południowy Wschód. Służą w niej Rumuni, Francuzi, Portugalczycy, żołnierze z Macedonii Północnej. Wszyscy działamy w oparciu o natowskie procedury, ale sposoby przekuwania ich w praktykę nieznacznie się różnią. Do tego każda armia dysponuje trochę innym sprzętem. Będzie więc okazja, by się lepiej poznać, zgrać. To naprawdę ekscytujące – przyznaje por. Bednarski. Podobnego zdania jest mjr Grabowski. – Z pewnością czeka nas ciekawy i pracowity czas. Odkąd wybuchła wojna w Ukrainie, żołnierze strzegący wschodniej i południowej flanki NATO szkolą się bardziej intensywnie, biorą udział w większej liczbie rozbudowanych ćwiczeń – podkreśla.

Misja w Rumunii ma charakter szkoleniowy. Stacjonujące tam wojska NATO mają się zgrywać, a zarazem demonstrować obecność na południowo-wschodnich rubieżach Sojuszu. Początek przedsięwzięciu dały ustalenia natowskiego szczytu w Warszawie. PKW Rumunia działa od połowy 2017 roku. Liczy około 250 żołnierzy, którzy do dyspozycji mają kilkanaście Kołowych Transporterów Opancerzonych Rosomak. Pierwszych 11 zmian kontyngentu wystawiała 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana. Później obowiązek ten przejęła 12 Brygada Zmechanizowana.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Tomek/12 BZ

dodaj komentarz

komentarze


31 Baza Lotnictwa Taktycznego apeluje do mediów
Relokacja wojsk na Podkarpaciu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wielkie zbrojenia za Odrą
Śmierć pilota F-16. Trwa badanie przyczyn wypadku
Kadeci będą się uczyć obsługi dronów
Na motocyklach śladami historii
„Był twarzą sił powietrznych”
Szczelna sieć dla Tarczy
Dron-śmigłowiec dla marynarki
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Czarna skrzynka F-16 w rękach śledczych
Premier i szefowa UE na granicy w Krynkach
„Road Runner” w Libanie
Prezydent Nawrocki: Wieluń to symbol cierpienia
Polsko-koreańska spółka będzie produkować rakiety do wyrzutni Homar-K
Skoordynowane zarządzanie w kryzysie
Wojskowi szachiści z medalem NATO
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Na otwartym morzu mierzą daleko!
Amerykańsko-rosyjski szczyt na Alasce
Norwegowie budują na polskim poligonie
Nowe wcielenie Herona. Tym razem dla batalionu
Skorzystaj z szansy na zostanie oficerem
Awaryjne lądowanie wojskowego śmigłowca
Loty szkoleniowe na F-16 wstrzymane do odwołania
Nocne ataki na Ukrainę
Wyczekiwane przyspieszenie
Nietypowa premiera targowa
Najmłodszy w rodzinie
Tuga – postrach dronów
Małopolscy terytorialsi tym razem walczyli z suszą
Akt oskarżenia w sprawie planu „Warta”
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata
Czas nowych inwestycji
Pancerna pięść
Westerplatte, 1 września 1939. Pamiętamy!
Modernizacja F-16 w polskich zakładach wojskowych
Z najlepszymi na planszy
NATO ćwiczy na Bałtyku. Z polskim udziałem
Szef MON-u upamiętnił pierwszych poległych w II wojnie
Brytyjczycy żegnają Malbork
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Nowość Grupy WB na MSPO 2025: robot kroczący
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Baobab z miotaczem
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wicepremier Kosiniak-Kamysz rozmawia o technologiach nuklearnych
Dwie agresje, dwie okupacje
Strategiczne partnerstwo Polski i Kanady
Pilica+ coraz bliżej
Premierowe strzelania Spike’ami z Apache’ów
Duże osiągnięcie polskich skoczków
Hekatomba na Woli
Szef Sztabu Generalnego: MSPO przykładem rewolucji dronowej
Startuje „Żelazny obrońca”
Ćwicz w szkole jak w wojsku!
Zakupy według potrzeb
Szczyt przywódców ws. Ukrainy
Świetne występy polskich żołnierzy
Zwycięska batalia o stolicę
Inowrocławscy saperzy z misją na południu
Lepsza efektywność
Polska i Szwecja, razem na rzecz bezpieczeństwa
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Nie tylko K9. Koreańska oferta dla WOT-u
Beret „na rekinka” lub koguta
Radary, które widzą wszystko
MON rozpoczyna współpracę z Ligą Obrony Kraju
Drony w ofensywie
Informacja geoprzestrzenna na współczesnym polu walki
Huta Stalowa Wola na MSPO
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
Orlik na Alfę
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Premier Tusk: MSPO robi wrażenie
Drones on the Offensive

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO