moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Okręty NATO przeszukują wody Holandii

U wybrzeży Holandii poszukują min – zarówno tych ćwiczebnych, jak i pozostałości ostatnich wojen. Załogi 12 okrętów z sześciu państw i wyspecjalizowane grupy nurków od poniedziałku biorą udział w ćwiczeniach „Sandy Coast”. W tym gronie kluczową rolę odgrywa natowski zespół SNMCMG1 pod dowództwem Polaków.

Odkąd objąłem dowodzenie zespołem sił obrony przeciwminowej, tak dużych ćwiczeń jeszcze nie mieliśmy – przyznaje kmdr por. Piotr Bartosewicz, który w pierwszych dniach lipca stanął na czele SNMCMG1. – Do tej pory trenowaliśmy we własnym gronie. Mieliśmy też passexy [ćwiczenia w czasie przejść między portami – przyp. red.] z marynarkami wojennymi Szwecji, a potem Estonii. Teraz uczestniczymy w przedsięwzięciu z udziałem kilkunastu okrętów i ponad 500 marynarzy. Potrwa ono prawie dwa tygodnie – dodaje.

„Sandy Coast” to ćwiczenia organizowane co dwa lata przez marynarki wojenne Holandii i Belgii. Tegoroczna edycja rozpoczęła się w cywilnym porcie Delfzijl. Właśnie stamtąd w poniedziałek wieczorem okręty wyszły na Morze Północne. Przez kolejnych kilkanaście dni będą operować na niderlandzkich wodach, m.in. w okolicach Wysp Wattowych. Jak podkreślają sami organizatorzy, panują tam specyficzne warunki. Liczne płycizny, silne prądy morskie, pracujące morskie dno, a do tego obecność farm wiatrowych i niemały ruch na szlakach sprawiają, że marynarzy czeka spore wyzwanie.

Uczestnicy ćwiczeń zostali podzieleni na trzy grupy. Pierwszą tworzą holenderskie i belgijskie zespoły VSWT (z ang. Very Shallow Water Team). Składają się one z nurków wyspecjalizowanych w poszukiwaniu min i improwizowanych ładunków wybuchowych na akwenach o niewielkich głębokościach, np. w portach czy kanałach. W skład kolejnych dwóch grup wchodzą okręty przeciwminowe. Jedną dowodzą gospodarze, drugą sztab SNMCMG1. – Mamy do dyspozycji nie tylko należące do zespołu jednostki z Holandii, Belgii, Niemiec i Kanady, lecz także fiński niszczyciel min „Vahterpää”, który dołączył do nas specjalnie na czas ćwiczeń – wyjaśnia kmdr por. Bartosewicz. Pierwsze dni upłyną pod znakiem zgrywania sił. – Musimy zintegrować nowe okręty z jednostkami współdziałającymi ze sobą od pewnego czasu. Dotyczy to m.in. procedur związanych z łącznością czy manewrowaniem w szykach – zaznacza dowódca SNMCMG1. Kiedy się weźmie jednak pod uwagę, że wszystkie te jednostki należą do państw NATO, będzie to jedynie formalność.

Potem załogi płynnie przejdą do kolejnych działań. Będą przeczesywać wyznaczone wcześniej akweny w poszukiwaniu min. – Naszym celem są przede wszystkim miny ćwiczebne rozmieszczone tam przez organizatorów ćwiczeń, choć musimy być gotowi także na inne scenariusze – przyznaje kmdr por. Bartosewicz. W czasie I i II wojny światowej na Morzu Północnym toczyły się intensywne działania bojowe. Ich skutki odczuwalne są do dziś. – Zarówno żegluga handlowa, jak i rybołówstwo nadal stoją w obliczu niebezpieczeństw związanych z materiałami wybuchowymi, które zalegają na morskim dnie i przy wejściach do portów – tłumaczy kmdr Peter Baars, kierownik ćwiczeń, cytowany przez holenderskie media. A dowódca SNMCMG1 zapowiada, że jeśli podlegające mu załogi natrafią na stare miny czy niewybuchy, będą je neutralizować.

W „Sandy Coast ’23” oprócz marynarzy biorą udział saperzy przeszkoleni do usuwania improwizowanych ładunków wybuchowych, a także przedstawiciele wielu instytucji cywilnych. Łącznie to ponad 500 osób. W ćwiczenia zaangażowane zostały w sumie siły z sześciu państw. Manewry zgodnie z planem powinny zakończyć się 1 września.

SNMCMG1 to jeden z czterech stałych zespołów NATO. Od kilku tygodni kieruje nim sztab, na którego czele stoją oficerowie 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Operuje on z pokładu okrętu dowodzenia ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki”. W skład zespołu wchodzą też dwa polskie trałowce. – Obecnie wykonują one zadania na Bałtyku – tłumaczy kmdr por. Bartosewicz. Zadaniem SNMCMG1 jest m.in. patrolowanie kluczowych dla żeglugi szlaków w północnej Europie. Zespół wchodzi też w skład Sił Odpowiedzi NATO. Oznacza to, że okręty w każdej chwili mogą zostać wysłane w rejon kryzysu bądź na wojnę.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Marynarka Wojenna, SNMCMG1

dodaj komentarz

komentarze

~scooby
1692960660
Miny niszczy się ze śmigłowca , przy pomocy laser i specjalnej amunicji do strzelania pod wodę. Szybciej , taniej. Kto nie wierzy niech zapyta Amerykanów.
C0-8E-8A-A5

Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
Dywersanci atakują
W poszukiwaniu majora Serafina
Medicine for Hard Times
Mity i manipulacje
Carl-Gustaf przemówił
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
GROM. Kulisy selekcji do jednostki specjalnej
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
Pasja i fart
Historia jest po to, by z niej czerpać
Medycy na start
Koniec dzieciństwa
Deterrence in Polish
Pamiętamy o dokonaniach gen. Rozwadowskiego
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
Czarna taktyka terytorialsów
Uczniowie poznają zasady bezpieczeństwa
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Koniec pewnej epoki
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Młodzi i bezzałogowce
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Abolicja dla ochotników
Polskie Bayraktary nad Turcją
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Wyspa komandosów i walka z morskim żywiołem
POLMARFOR, czyli dowodzenie na Bałtyku
Pływali jak morscy komandosi
W wojsku orientują się najlepiej
Jelcz się wzmacnia
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Na Baltexpo o bezpiecznym morzu
Leopardy i Rosomaki pokonały Odrę
Okiełznać Borsuka
Kopuła nad bewupem
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Poligon dla medyków w mundurach
Wspólne szkolenie żandarmów z NATO
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Terytorialsi w akcji
Speczespół wybierze „Orkę”
Drugi wojskowy most
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Kircholm 1605
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Żołnierze testują nowoczesne drony. To polska robota
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
Brytyjczycy na wschodniej straży
Zjednoczyć wysiłek w przeciwdziałaniu presji migracyjnej
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Czarna taktyka terytorialsów
Rój bezzałogowców nad Orzyszem
Jednym głosem w sprawie obronności
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Czarnomorski szlif minerów
Priorytetowe zaangażowanie
Weterani pamiętają
Maratońskie święto w Warszawie
Dzień Bezpieczeństwa na Baltexpo
„Road Runner” w Libanie
Polski „Wiking” dla Danii

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO