moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Chińskie kalkulacje

Rosyjski najazd na Ukrainę i twarda reakcja Zachodu zapewne były dla Chin zaskoczeniem. Dlatego, choć ich propaganda przyjmuje kremlowski punkt widzenia, nie staną twardo i jednoznacznie po stronie Putina. Bo to się im po prostu nie opłaca – uważa Paweł Behrendt, analityk do spraw obronności i Dalekiego Wschodu w Instytucie Studiów Azjatyckich i Globalnych im. Michała Boyma.

Wang Yi, chiński minister spraw zagranicznych, oznajmił w poniedziałek, że jego kraj jest gotów podjąć się mediacji w sprawie zakończenia konfliktu między Rosją a Ukrainą. Chiny zmieniają front?

Paweł Behrendt: Rzeczywiście wcześniej Pekin stał po stronie Rosji. Wystarczy wspomnieć spotkanie prezydentów Xi Jinpinga i Władimira Putina, do którego doszło 4 lutego. W komunikacie końcowym znalazło się w pełni zgodne stanowisko: Chiny sprzeciwiły się rozszerzeniu NATO i poparły rosyjskie działania w tej kwestii, Rosja z kolei poparła chińskie stanowisko w sprawie Tajwanu.

To dlaczego teraz Chiny nie mówią już tak zdecydowanym głosem?

Tutaj skazani jesteśmy na domysły. Przede wszystkim nie wiemy, w jakim stopniu Putin poinformował Chiny o swoich planach. Możemy domniemywać, że inwazja na Ukrainę w pewnym stopniu była dla nich zaskoczeniem. Jeszcze większym okazała się zapewne reakcja Zachodu. Ani Putin, ani Xi nie spodziewali się raczej, że sankcje nałożone na Rosję będą tak potężne, że przyłączą się do nich Australia, Japonia, Korea Południowa, Singapur, i że sieć wpływów, którą Rosja mozolnie budowała w Europie przez ostatnich dwadzieścia lat, niemal całkowicie rozsypie się w ciągu zaledwie kilku dni. Dla Chińczyków to ważny sygnał. Przecież oni postępują podobnie. Łapią przyczółki, zacieśniając relacje biznesowe, nawiązując różnego typu nieformalne kontakty. Pewnie zadają sobie teraz pytanie: „A co, jeśli kiedyś my znajdziemy się w podobnej sytuacji?”.

Chińska propaganda oczywiście nadal powiela rosyjski punkt widzenia. Winą za wybuch krwawej wojny Pekin obarcza USA. Ostatnio do grona prowodyrów dorzucił też Unię Europejską. Ale w gabinetach władzy na pewno toczy się zażarta dyskusja, co dalej... Na zewnątrz przedostają się tylko jej echa – odległe, ale znamienne. Najpierw „Global Times”, czyli anglojęzyczna tuba propagandowa chińskiej partii zasugerowała to, co teraz mówi minister Wang Yi, że Chiny mogą być w tym konflikcie bezstronnym, uczciwym mediatorem. Swoją drogą, biorąc pod uwagę czynione w ostatnim czasie prorosyjskie gesty, trudno w tę uczciwość do końca uwierzyć. Prawdziwa bomba wybuchła jednak później. Był nią list grupy chińskich historyków, którzy potępili inwazję Rosji na Ukrainę i powiedzieli otwarcie: „Putin nas oszukał, więc im szybciej ograniczymy z nim stosunki, tym lepiej”.

Myśli pan, że taki list mógł powstać z podszeptu chińskich władz?

Nie wydaje mi się. Tekst został szybko z Internetu usunięty. Poza tym takie balony próbne są wypuszczane w Chinach z reguły przez oficjalne czynniki – jakieś kontrolowane przecieki z ministerstwa spraw zagranicznych czy Komunistycznej Partii Chin. Niemniej list historyków na pewno w jakimś stopniu odzwierciedla toczące się za zamkniętymi drzwiami debaty.

Czyli, jak rozumiem, popieranie Rosji opłaca się Chinom coraz mniej...

To złożona kwestia. Z jednej strony na relacjach z Rosjanami Pekin bardzo dużo korzysta. Kupuje rosyjskie surowce i stara się uzależnić od siebie sąsiada. Wraz z osłabieniem Kremla ta zależność będzie jeszcze większa, a ceny surowców tańsze. Chińczycy mogą przecież wymóc na osłabionej Rosji, by rozluźniła stosunki z Indiami czy Wietnamem. Z tymi państwami Moskwa od dawna dość mocno współpracuje, a Chinom z nimi raczej nie po drodze. Ale jest też druga strona medalu. Napaść Rosji na Ukrainę może ponownie pchnąć świat w stronę podziału na dwa bloki. Chinom nie opłaca się być po przeciwnej stronie barykady niż państwa zachodnie. Proszę tylko spojrzeć, kogo będą miały u swojego boku: Rosję, Iran, Wenezuelę. Na pewno nie są to potęgi gospodarcze. Chińczycy mogliby bez reszty wciągnąć te państwa w orbitę swoich wpływów, ale też co pewien czas musiałyby podawać ich gospodarkom kroplówkę. Poza tym Chiny nie będą chciały ryzykować utraty więzów z gospodarkami świata zachodniego.

A zatem? Czego należy się spodziewać z ich strony w najbliższych dniach czy tygodniach?

Na pewno Chiny będą lawirować. Apelować o przywrócenie pokoju, podkreślać znaczenie terytorialnej integralności i suwerenności, ale też doceniać wyrażane przez Kreml obawy o bezpieczeństwo Rosji. Zachowają neutralność. Życzliwą wobec Rosjan, choć ta postawa nie będzie już manifestowana tak wyraźnie jak przed wybuchem wojny, czy nawet w pierwszych jej godzinach. Słowem: jak to zwykle bywa, będą grały na siebie. Na pewno też wojna pokazała Chińczykom, że warto budować samodzielność w kluczowych sektorach gospodarki, uniezależniać się, o ile to tylko możliwe, od globalnych łańcuchów dostaw. Chiny robią to od lat, ale teraz proces ten zostanie zapewne przyspieszony.
Tak naprawdę jednak, jeśli chodzi o przyszłe scenariusze, wiele zależy od tego, w którą stronę będzie zmierzała sytuacja w Ukrainie i Rosji. Choćby od tego, czy reżim Putina zdoła tę konfrontację przetrwać, i jak mocno osłabiony z niej wyjdzie.

Rozmawiał: Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: arch. prywatne

dodaj komentarz

komentarze

~Scooby
1646573160
Chinom życzę jak najbardziej .
C0-8E-8A-A5

Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
 
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Ramię w ramię z aliantami
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Strażacy ruszają do akcji
Szpej na miarę potrzeb
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
NATO on Northern Track
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Wojna na detale
25 lat w NATO – serwis specjalny
Sprawa katyńska à la española
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Zmiany w dodatkach stażowych
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Kadisz za bohaterów
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
SOR w Legionowie
Wojna w świętym mieście, część druga
Kolejne FlyEye dla wojska
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Sandhurst: końcowe odliczanie
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Front przy biurku
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Pod skrzydłami Kormoranów
Gunner, nie runner
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
W Italii, za wolność waszą i naszą
Święto stołecznego garnizonu
Wytropić zagrożenie
Rekordziści z WAT
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Zachować właściwą kolejność działań
NATO na północnym szlaku
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Wojna w świętym mieście, epilog
Charge of Dragon
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Przygotowania czas zacząć
Na straży wschodniej flanki NATO

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO