moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

W Sarajewie widać rany po wojnie na Bałkanach

Po trzech godzinach lotu pilot lekko posadził CASĘ na lotnisku w Sarajewie. Zaledwie kilka kilometrów dzieli nas od bazy Butmir, w której stacjonują Polacy. Za kilka dni żołnierze z IX zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego EUFOR/MTT w Bośni i Hercegowinie wrócą do kraju. Ale wcześniej przekażą sprzęt tym, którzy właśnie przylecieli na misję i podzielą się z nimi doświadczeniami.

Jedziemy wzdłuż dawnej wioski olimpijskiej (zimowe igrzyska odbyły się tu w 1984 roku). Już ta krótka przejażdżka pozwala zauważyć, jak dużo jest w tym kraju śladów ostatniej wojny. Wiele domów straszy dziurami po pociskach, zobaczymy je później także na budynkach w Sarajewie. Podczas wojny na Bałkanach w pierwszej połowie lat 90. otoczone zalesionymi wzgórzami miasto było ostrzeliwane przez ponad 3 lata. Nie wszystkie rany się zagoiły.


Trudno w kilku zdaniach opisać skomplikowaną sytuację polityczną Bośni i Hercegowiny. Jest ona wynikiem wojennych migracji narodów zamieszkujących dawną Jugosławię. Bośnia i Hercegowina to republika, która składa się z chorwacko-muzułmańskiej Federacji Bośni i Hercegowiny ze stolicą w Sarajewie oraz Republiki Serbskiej ze stolicą w Banja Luce. Językiem urzędowym jest serbsko-chorwacki, którym posługują się prawie wszyscy mieszkańcy kraju, z tą różnicą, że Bośniacy i Chorwaci używają alfabetu łacińskiego, a Serbowie cyrylicy. Boszniacy są muzułmanami, Serbowie wyznają prawosławie, a Chorwaci katolicyzm. Zamiast jednego prezydenta Bośnia i Hercegowina ma 3-osobowe prezydium, które pełni funkcję głowy państwa. Tworzą je Serb, Chorwat i Boszniak (muzułmanin). Ten trójpodział widać także w codziennym życiu – napisy na drogowskazach są w cyrylicy i w alfabecie łacińskim, podobnie jak ostrzeżenie „Palenie zabija” na paczce papierosów. W tym, aby te trzy nacje żyły pokojowo obok siebie, pomagają żołnierze misji Unii Europejskiej, która nazywa się „Althea”. Polski kontyngent jest jej częścią.

W Butmir, który kiedyś był bazą lotniczą jugosłowiańskiej armii, obecnie stacjonuje blisko 850 żołnierzy pochodzących z 21 państw, w tym 36 Polaków. Od 16 marca w Bośni i Hercegowinie swoje zadania wypełniają żołnierze IX zmiany PKW EUFOR/MTT. Trzon kontyngentu stanowią żołnierze z 2 Brygady Zmechanizowanej Legionów im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Złocieńcu. Co pół roku następuje rotacja połowy kontyngentu. Tych, co wyjadą, zastąpią wojskowi z 7 Brygady Obrony Wybrzeża ze Słupska.

Kapitan Michał Bartkus, starszy oficer w Centrum Koordynacji Zespołów Łącznikowo-Obserwacyjnych LOT (a nieetatowo oficer prasowy PKW), tłumaczy, że nasi żołnierze doradzają siłom zbrojnym Bośni i Hercegowiny w odbudowywaniu zdolności bojowych ich armii, monitorują sytuację bezpieczeństwa w okolicach Doboju oraz współpracują na tamtym terenie z samorządami, instytucjami i organizacjami pozarządowymi. Niektórzy polscy oficerowie zajmują również stanowiska w Kwaterze Głównej EUFOR.


Na terenie bazy położonej na 53 hektarach jest wszystko, co potrzebne żołnierzom do codziennego życia, m.in. stołówka, hala sportowa, siłownia, pralnia, krawiec, salon masażu, kilka sklepów i restauracji (w „Royal” kawa kosztuje pół euro, podobnie jak butelka wody mineralnej) oraz kluby narodowe poszczególnych krajów. Trzeba przestrzegać obowiązujących na terenie Camp Butmir zasad: na stołówkę nie wolno wejść w odkrytych butach i w koszulkach bez rękawów, a chodząc po terenie nie wolno trzymać rąk w kieszeniach.

W złożonym z kilkunastu kontenerów budynku polskiego kontyngentu nazywanym w skrócie z angielskiego NSE (Narodowy Element Wsparcia) mają siedziby: dowódca oraz dowództwo PKW, które tworzą m.in. oficer logistyki, finansowy, pełnomocnik ds. ochrony informacji niejawnych. Na parterze, gdzie mieści się gabinet dowódcy, panuje dość duży ruch. Tak jest zawsze podczas rotacji. Ppłk Zygmunt Głogowski przekazuje obowiązki swemu następcy – ppłk. Romanowi Kocińskiemu. Do omówienia jest sporo spraw.


– Jedna zmiana kończy służbę, druga ją przejmuje, a my nadzorujemy przekazanie dowodzenia. Naszym zadaniem jest zadbać, aby proces ten przebiegł sprawnie i szybko – mówi płk Tomasz Ciężki, dowódca grupy przekazania dowodzenia.

Zanim to jednak nastąpi, czekają nas wyjazdy w teren. Odwiedzimy żołnierzy ze składu Zespołu Łącznikowo-Obserwacyjnego (LOT) w Doboju oraz Zespołu Szkoleniowego (EAT) w Banja Luce.

Z Bośni pisze Małgorzata Schwarzgruber , dziennikarka „Polski Zbrojnej”

autor zdjęć: Małgorzata Schwarzgruber

dodaj komentarz

komentarze


Pływacy i maratończycy na medal
 
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Zmiany w dodatkach stażowych
MON przedstawiło w Senacie plany rozwoju sił zbrojnych
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
O bezpieczeństwie na PGE Narodowym
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Tragiczne zdarzenie na służbie
W obronie wschodniej flanki NATO
Czarne oliwki dla sojuszników
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Polki pobiegły po srebro!
Posłowie dyskutowali o WOT
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu
Pytania o europejską tarczę
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Pilecki ucieka z Auschwitz
Wiedza na czas kryzysu
Konkurs MON-u na pracę o cyberbezpieczeństwie
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Wioślarze i triatlonistka na podium
Po pierwsze: bezpieczeństwo!
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
25 lat w NATO – serwis specjalny
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Odliczanie do misji na Łotwie
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Daglezje poszukiwane
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Awanse na Trzeciego Maja
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
Idą wakacje, WOT czeka na kandydatów
Ameryka daje wsparcie
NATO na północnym szlaku
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Pierwszy polski technik AH-64
Wytropić zagrożenie
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Wojna w świętym mieście, epilog
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Husarz na straży nieba
Debata o bezpieczeństwie pod szyldem Defence24
Skrzydła IT dla cyberwojsk
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Nowe boiska i hala dla podchorążych AWL-u
Patriotyczny maraton
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Polskie czołgi w „najgroźniejszym z portów”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pierwsi na oceanie
NATO on Northern Track

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO