Zintegrowany wieloszczeblowy system informatyczny pozwoli lepiej gospodarować majątkiem wojska.
Wojskowe kancelarie i biura często przypominają miejsca pracy urzędników minionej epoki. Półki i szafy wypełnione są segregatorami, skoroszytami, kilometrami kartotek, kart materiałowych i wykazów. Nawet jeśli na biurku stoi komputer, znalezienie czegokolwiek i tak najczęściej odbywa się „na piechotę”. Ważniejsze instytucje wojskowe mają co prawda specjalistyczne oprogramowanie, ale systemy obejmują przeważnie wąskie, szczegółowe obszary gospodarowania. Ten stan rzeczy zaczyna się jednak zmieniać.
W poszukiwaniu igły
Żołnierze i pracownicy 2 Wojskowego Oddziału Gospodarczego we Wrocławiu wiedzą już, jak błyskawicznie znaleźć igłę w stogu siana. Wystarczy kilka kliknięć i kapitan Artur Jaworski, szef Służby Uzbrojenia i Elektroniki, odczytuje z ekranu komputera, ile zapasowych iglic do jakiego rodzaju broni jest w magazynach jego instytucji. Jeśli trzeba, w ciągu kilku sekund może powiedzieć, w którym z kilkudziesięciu magazynów poszukiwana iglica jest przechowywana.
Sama wiedza to jednak nie wszystko. Dzięki wprowadzaniu do armii zintegrowanego wieloszczeblowego systemu informatycznego resortu obrony narodowej (ZWSI RON) kapitan za pomocą zabezpieczonej resortowej sieci teleinformatycznej MIL-WAN w kilkanaście sekund może wysłać odpowiednie dyspozycje do podwładnych w terenie i iglica natychmiast zostanie wydana żołnierzowi, który jej potrzebuje.
2 Wojskowy Oddział Gospodarczy z Wrocławia jest pierwszą instytucją wojskową, w której ten program jest wprowadzany. Po pierwszych zeszłorocznych udanych testach od 2012 roku wrocławscy logistycy w coraz większym stopniu wykorzystują go w codziennej pracy we wszystkich działach zaopatrywania około 80 różnych instytucji, oddalonych od siebie o dziesiątki kilometrów.
Liczenie skarpet
Zintegrowany wieloszczeblowy system informatyczny powstaje, aby można było efektywnie gospodarować majątkiem MON. Przeznaczony jest głównie do koordynacji przedsięwzięć w gospodarce materiałowej, pionie głównego księgowego i innych dziedzinach logistyki, a w przyszłości także kadr. Ma zapewnić doskonałe współdziałanie w działach: finansowych, materiałowych, technicznych, medycznych, transportu i ruchu wojsk, a nawet infrastruktury wojskowej.
Aby system funkcjonował, trzeba wprowadzić do niego niezbędne dane, więc w wojsku trwa wielka indeksacja materiałowa. Każda rzecz będąca własnością armii – od skarpetek poprzez broń i amunicję aż po czołgi – musi otrzymać numer, a w siłach zbrojnych jest około 8 milionów takich produktów.
„Wprowadzany system ma nie tylko usprawnić obsługiwanie podległych jednostek i instytucji, lecz także przynieść oszczędności”, mówi pułkownik Jan Bereza, komendant 2 WOG, w którym testuje się nową informatyczną technologię. „Dzięki niemu skróci się też czas zaopatrywania oraz poprawi się system nadzoru nad posiadanym mieniem i eksploatowanym sprzętem. Zostanie wyeliminowane wytwarzanie tysięcy stron papierowej dokumentacji. Już dzisiaj można stwierdzić, że system się sprawdza”.
Znacznie przyspieszył pracę w jednostce podległej komendantowi. Nie trzeba już na przykład tak często jeździć z obsługiwanych jednostek do WOG-u, aby dostać czy podpisać asygnaty lub inne dokumenty.
Szef logistyki 2 WOG podpułkownik Sławomir Sagan podaje inny przykład. Kiedy Wojskowa Żandarmeria prosi jednostki i instytucje w całym kraju o podanie numerów broni osobistej wszystkich żołnierzy, na przygotowanie takich wykazów daje miesiąc. W dużych pułkach czy brygadach wykonanie tego polecenia nawet w 30 dni nie jest łatwe. W 2 WOG we Wrocławiu, mimo że podlega mu około 80 jednostek i instytucji i blisko 2 tysiące żołnierzy, dzięki nowemu systemowi informatycznemu wykaz taki gotowy jest w ciągu 30 minut.
Księgowy 2 WOG podpułkownik Maciej Wolny również dostrzega korzyści nowego systemu: „Kiedyś po wydaniu żołnierzowi munduru w kierowanym przeze mnie pionie finansowym oraz logistyce trzeba było sporządzić szesnaście różnych papierowych dokumentów. Dzięki ZWSI RON liczba ta zmniejszyła się do dwóch”.
Aby system informatyczny objął cały 2 WOG, potrzeba jeszcze trochę czasu. Zabezpieczona sieć MIL-WAN, przez którą przepływają wszelkie informacje, musi zostać doprowadzona do wszystkich magazynów w podległych jednostkach.
Armia w systemie
W niedługim czasie system zostanie wprowadzony do czterech kolejnych oddziałów gospodarczych: w Ustce, Grudziądzu, Olsztynie i Toruniu. Wyznaczeni ludzie z tych oddziałów i wielu innych instytucji sił zbrojnych już od dawna przyjeżdżają do Wrocławia na kursy, odprawy i szkolenia.
Aby systemem objąć kolejne instytucje logistyczne oraz zaopatrywane przez nie jednostki, musi być jednak spełnionych kilka warunków. Konieczna jest struktura teleinformatyczna łącząca poszczególne działy, komórki logistyczne i magazyny. Trzeba też zakończyć pełną indeksację wszystkich produktów i wyrobów znajdujących się w posiadaniu danej instytucji.
„Już dzisiaj moi przełożeni z Warszawy czy Bydgoszczy, mający dostęp do odpowiednich poziomów systemu, bez wychodzenia zza biurka czy telefonowania mogą sprawdzić, ile mam jeszcze pieniędzy, ile zostało wydane i na jakie cele lub ilu zatrudniam ludzi”, twierdzi pułkownik Bereza.
Kiedy ZWSI RON zacznie być już stosowany we wszystkich jednostkach i instytucjach wojska, będzie można mówić o pełnym zinformatyzowaniu armii. Przyniesie ono olbrzymie oszczędności, a przede wszystkim znacznie usprawni funkcjonowanie wojska – nie tylko pod względem logistycznym.
autor zdjęć: Militarium studio
