moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

O pożytkach z misji

Od kilkunastu lat trwa w mediach dyskusja nad sensem (czy jego brakiem) wysyłania żołnierzy na misje poza granicami kraju. Ważone są straty poniesione przez wojsko i korzyści odnoszone przez Polskę. Uogólniając, przeważa opinia, że straty są zbyt duże, a korzyści (polityczne i gospodarcze) znikome lub żadne. Ze względu na apolityczność wojska nie będę się wypowiadał na temat wysiłków polityków mających na celu zdyskontowanie udziału Polskiego Kontyngentu Wojskowego w danych operacjach. Ocenią to potomni i historycy z właściwej im perspektywy.

We wspomnianej dyskusji zapomina się o korzyściach, jakie czerpie samo wojsko z udziału żołnierzy w misjach. Nie myślę tu o poprawie sytuacji finansowej żołnierza kontyngentu. Nie poruszam również kwestii możliwości zdobycia doświadczeń niezbędnych do poprawy funkcjonowania wojska oraz poprawy wyposażenia żołnierza. Jest to proces ciągły, a wnioski z pracy PKW pełnią funkcję katalizatora przemian. Udział w misji stabilizacyjnej można i należy potraktować jako weryfikację umiejętności wojska oraz podniesienie poziomu jego wyszkolenia. To także zdobycie doświadczenia, o które trudno na poligonie.

Żołnierz „misjonarz” (oficer, podoficer i szeregowy) przeszedł prawdziwy chrzest bojowy i został „dokapitalizowany” tym doświadczeniem. Podobnie jest z pododdziałami wchodzącymi w skład kontyngentu. Pluton, który w „komplecie” wszedł w skład zgrupowania bojowego, po sześciomiesięcznej służbie w PKW (codzienne patrole, udział w operacjach) osiągnie poziom zgrania wręcz niemożliwy do uzyskania podczas pokojowego szkolenia. Jest to „wartość dodana” takiego plutonu (kompanii). Rozumiem Amerykanów, którzy na misje wysyłają etatowe pododdziały, traktując udział w operacjach jako podniesienie ich zwartości i zdolności bojowej.

Z tego punktu widzenia tworzenie „zbiorczych” pododdziałów jedynie na czas trwania misji (i rozwiązywanie ich po powrocie do kraju) jest, oględnie mówiąc, „nieopłacalne”. Wiem, że nie jest łatwo wyjechać kompanią na misję w sytuacji, gdy każdy żołnierz musi wyrazić zgodę na ten wyjazd. Być może wymaganie takiej zgody to ukłon w stronę dawnego pospolitego ruszenia z okresu I RP („Pójdź Waćpan łaskawie, a służ”). W armii, która rozkazem „stoi”, to zgrzyt.

W społecznej świadomości przyjęło się, że Polska wysyła żołnierzy na misje od 1953 roku. Faktycznie pierwszy kontyngent poza granice kraju został wysłany w 1926 roku na Westerplatte, przyznane Polsce przez Radę Ligi Narodów jako baza przeładunku broni i amunicji. Załoga Wojskowej Składnicy Tranzytowej liczyła 88 żołnierzy, zmienianych co pół roku. W 1939 roku obsadę WST zwiększono do 210 żołnierzy i pracowników wojska.

Z kolei na terenie RP utrzymywano od 1924 roku Korpus Ochrony Pogranicza. Utworzono go w celu ochrony granicy między RP a ZSRR. Powodem utworzenia KOP było permanentne naruszanie granicy przez bandy uzbrojonych dywersantów (w 1924 roku działało ich około 200, gromadząc wokół siebie ponad 1000 osób). KOP składał się z 34 batalionów piechoty i 21 szwadronów kawalerii na etatach wojennych. Liczebność KOP wahała się od 25 tys. do 29 tys. żołnierzy. Szeregowi służyli w KOP 6 miesięcy (po zakończeniu służby zasadniczej), a kadra podoficerska i oficerska 2–3 lata. Była to służba pełniona w warunkach zagrożenia życia i była dobrą szkołą praktycznej służby w polu. Rocznie przechodziło ją ok. 50 tys. żołnierzy kierowanych rozkazem, a nie prośbą.

ppłk Andrzej Łydka
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych

dodaj komentarz

komentarze

~ja
1347367380
do AS Przecież mają wybór, przecież świadomie podejmują decyzję - Jadę na wojnę. Oczywiście, że aktualne wojny to czysta polityka, ale czy mamy nie uprawiać polityki? Jeśli przestaniemy ją uprawiać, tworząc metaforę, zostaniemy zaorani przez innych. Jestem za uprawianiem, ale skuteczniejszym, żeby za cenę tej potencjalnie śmierci "dostać", jako kraj, więcej niz teraz...
98-C3-E9-72
~AS
1347359460
Życie ludzkie jest ponad wszystkimi wartosciami. Owszem można przyjać że żołnierz poświęca je w obronie Ojczyzny. Ale jesli kilkudziesięciu młodych polskich żołnierzy ginie w imię .....no właśnie w imię ...celów szkoleniowych? Interesów przemysłu zbrojeniowego USA? Mrzonek o zaprowadzeniu demokracji zachodniej w panstwach islamu????? Proszę sie nie dziwić śmierci tylu polskich zołnierzy, nie da sie wytłumaczyć inaczej jak dla dobra polityków
2F-64-90-2E

Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
 
Film o Feniksie i terytorialsach
Dzień, który zmienił bieg wojny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
PGZ na nowo
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Czterej pancerni przeciw wyklętym
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Kręgosłup dowodzenia Wojskiem Polskim
Jak czynić dobro, czyli Buzdygan w akcji
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Judocy Czarnej Dywizji najlepsi w Wojsku Polskim
100 samolotów na 100-lecie Szkoły Orląt
Donald Tusk: W kwestii bezpieczeństwa słowa zamieniliśmy w czyny
Jeśli przerzut, to tylko z logistykami
100 lat historii Szkoły Orląt
100-lecie Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie
Sportowcy z „armii mistrzów” na podium wioślarskich ME
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Abrams M1A2SEPv3 – wzorzec nowoczesnych czołgów
Zmagania sześcioosobowych armii
Letni wypoczynek z MON-em
Ewakuacja Polaków z Izraela
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nowy rozdział w historii Mesko
„Baltops” – co potrafią bezzałogowce
Dodatkowe kamizelki dla żołnierzy
Wojsko zmodyfikowało program śmigłowcowy
Nasi czołgiści najlepsi
DNA GROM-u
Apache. Zabójczy dla czołgów
Od chaosu do wiktorii
Najlepsi snajperzy wśród specjalsów
Wyzwanie, które integruje
Trzy okręty, jeden zespół
W strategicznym miejscu o bezpieczeństwie Polski
Droga do zespołu bojowego GROM
Nowe cele obronne NATO
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Prace nad kadłubem dla kolejnego Husarza
Wieczór pełen koszykarskich emocji
O ochronie infrastruktury i morskich szlaków
Na Wiejskiej o wydatkach na obronność i weteranach
Srebrni wioślarze, brązowa szablistka
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Lekcje na poligonie
Ogniem i tarczą
Misja PKW „Olimp” doceniona
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Podróż w ciemność
Kolejny model Grota dla żołnierzy
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Po medale z okazji 100-lecia LAW-u
Specjalsi opanowali amerykański okręt
Współpraca MON-u z weteranami i rezerwistami
Podejrzane manewry na Bałtyku

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO