moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Dezinformacja w czasie pandemii

Trwająca pandemia zagraża funkcjonowaniu państwa na wielu poziomach, począwszy od medycznego, a skończywszy na ekonomicznym. Jednocześnie lęk przed chorobą i izolacją to idealne środowisko do prowadzenia działań dezinformacyjnych. Takie operacje mają na celu potęgowanie chaosu i mogą mieć bezpośredni wpływ na nasze bezpieczeństwo. W ostatnich tygodniach byliśmy świadkami ataków tego typu wymierzonych bezpośrednio m.in. w Polskę, w tym polskie siły zbrojne. Nie jest zaskoczeniem, że przodują w nich Rosja oraz Chiny.

W sieci pojawił się prawdziwy wysyp fake newsów związanych z pandemią, także o charakterze wojskowym. Część z nich została rozpowszechniona bezpośrednio lub niemal bezpośrednio przez rządy światowych mocarstw. Przykładem mogą być Chiny, które otwarcie posądzają amerykańskich żołnierzy o rozsianie koronawirusa podczas zeszłorocznych wojskowych igrzysk w Wuhan. Z jednej strony jest to element strategii państwa broniącego się przed oskarżeniami o zbyt wolną reakcję na epidemię oraz zatajanie jej prawdziwej skali. Z drugiej – to także narzędzie wykorzystywane w trwającej wojnie handlowej między mocarstwami. Trzeba przy tym dodać, że narracja Waszyngtonu przybiera podobny ton. Eksperci związani z Białym Domem już kilkukrotnie sugerowali, że wirus SARS-CoV-2 jest efektem pracy naukowców z laboratorium w Wuhan.

Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej wspierają personel medyczny i sanitarny w walce z koronawirusem. Między innymi pobierają wymazy na obecność COVID-19. Fot. DWOT

Z perspektywy przeciętnego odbiorcy obecna przepychanka między USA i Chinami ma sensacyjny, a dla wielu nawet pseudorozrywkowy charakter. Trudno traktować bowiem poważnie nielogiczne często wykluczające się wzajemnie teorie spiskowe bądź fake newsy. Jednak ich celem nie jest wcale powszechna zmiana stanowiska opinii publicznej, lecz raczej wprowadzenie chaosu i odwrócenie uwagi od bieżących wydarzeń. Jeżeli przy okazji trafią na podatny grunt i wpłyną na światopogląd choćby niewielkich grup społecznych, to operację dezinformacyjną można uznać za wyjątkowo skuteczną.

Wysoki poziom w działaniach dezinformacyjnych osiągnęły nie tylko Chiny, lecz przede wszystkim Rosja. W drugiej połowie marca byliśmy świadkami operacji tego rodzaju, która uderzyła w Polskę. Warszawa rzekomo miała uniemożliwić przelot rosyjskich samolotów wojskowych transportujących pomoc medyczną do Włoch. Informacja ta początkowo została opublikowana na jednym z opiniotwórczych kanałów Twitterowych, następnie rozpowszechniona przez media związane z Kremlem. Mimo szybkiej reakcji polskiego MSZ, cel został osiągnięty – wiadomość zyskała duży zasięg i trafiła do odbiorców na całym świecie. Ostatecznie nawet rosyjskie władze przyznały, że przelot z Rosji przez terytorium Polski nie był możliwy ze względu na sytuację na Ukrainie, ale ta informacja nie zyskała już takiego rozgłosu.

Rosjanie przeprowadzili znacznie więcej podobnych operacji wymierzonych w Polskę. W ciągu ostatnich kilku tygodni rosyjskojęzyczne tytuły pisały o „polskich siłach specjalnych pacyfikujących Litwinów”, w rzeczywistości polskie służby eskortowały przez kraj litewskich kierowców, którzy utknęli na granicy niemieckiej. Pojawiały się też informacje o „zamieszaniu na polsko-ukraińskiej granicy, które wymyka się spod kontroli polskich służb”. Tematem równie atrakcyjnym dla rosyjskich mediów były ćwiczenia „Defender 20”, które miały się odbyć m.in. w Polsce. Większość informacji podawanych w tym kontekście wpisywała się w stałą narrację Moskwy dotyczącą działalności NATO na wschodniej flance. Nowością były donosy o zagrożeniu epidemiologicznym wynikającym z przemieszczania się amerykańskich wojsk, zwłaszcza spadochroniarzy US Army stacjonujących na co dzień we Włoszech. Alarmowano tu o poważnym zagrożeniu dla zdrowia Polaków. Podobna narracja była kontynuowana mimo… wstrzymania manewrów.

Żołnierze chemicy z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej zdezynfekowali szkołę podstawową w Łęknicy. Fot. st. chor. sztab. Rafał Mniedło

To tylko pojedyncze przykłady, w jaki sposób podczas operacji dezinformacyjnych, grając na emocjach, podważa się działalność administracji państwowej. Nowe zagrożenie oraz niepewność jutra wzmagają lęk, który jest bardzo dobrym nośnikiem nawet najbardziej niewiarygodnych informacji. Od tygodni media społecznościowe wręcz zalewane są doniesieniami o wojsku mającym siłą egzekwować przestrzeganie kwarantanny. Niezależnie od tego, czy pogłoski te dotyczą Warszawy, Londynu, czy Nowego Jorku, wojskowa interwencja ma nastąpić w czasie od kilku do kilkunastu godzin i nieść ze sobą drakońskie konsekwencje. W praktyce krótki termin ma ograniczyć odbiorcy czas na refleksję i zmusić go do podjęcia działań. Wystarczy, że większa grupa ruszy do sklepów po zapasy zakupów lub wyjedzie szybko w podróż do rodziny. Takie działanie może skutecznie wywołać zamęt na większą skalę i wpłynąć na funkcjonowanie państwa. W ten sposób można także badać reakcje określonych grup społecznych oraz wykorzystywać je w przyszłości.

Podgrzewanie lęków w czasie pandemii jest prostsze, ponieważ wojsko wspiera różne służby i tym samym, po raz pierwszy w Polsce od dłuższego czasu, jest powszechnie widoczne w przestrzeni publicznej. W takich sytuacjach procentuje wysiłek podejmowany przez oficerów prasowych oraz prasę branżową. Ma to oswoić przeciętnego obywatela z mundurem. Metody te nie wystarczą jednak do zwalczania dezinformacji. Aby skutecznie jej się przeciwstawić, potrzebna jest szeroko pojęta edukacja, skłaniająca do świadomego korzystania z mediów oraz weryfikacji informacji. Duże znaczenie ma także zaufanie do rządu oraz administracji państwowej, które buduje się dzięki klarownym komunikatom oraz transparentności działań. Zarówno przed, jak i w czasie trwania kryzysu.

Michał Zieliński , dziennikarz „Polski Zbrojnej”

autor zdjęć: DWOT, st. chor. sztab. Rafał Mniedło

dodaj komentarz

komentarze


Wyszkolenie sprawdzą w boju
 
Desant pod osłoną nocy
Pierwsi na oceanie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wiosenna burza nad Estonią
Polki pobiegły po srebro!
NATO na północnym szlaku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ameryka daje wsparcie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Husarz na straży nieba
Pływacy i maratończycy na medal
Dzień zwycięstwa. Na wolność Polska musiała czekać
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Sztuka ochrony zabytków
Wojna w świętym mieście, część trzecia
W obronie wschodniej flanki NATO
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Trening szturmanów w warunkach miejskich
Bohater odtrącony
Test współpracy dla bezpieczeństwa
Układ nerwowy Mieczników
„Pierwsza Drużyna” na start
Serwis K9 w Polsce
Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
Polskie czołgi w „najgroźniejszym z portów”
Gry wojenne w szkoleniu
Premier odwiedził WZZ Podlasie
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Wioślarze i triatlonistka na podium
Pytania o europejską tarczę
Armia Andersa w operacji „Honker”
Uwaga, transformacja!
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Więcej hełmów dla żołnierzy
Skrzydła IT dla cyberwojsk
Wojna w świętym mieście, epilog
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
NATO on Northern Track
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Zmiany w dodatkach stażowych
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu
Formoza: tu nie ma ludzi z przypadku
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
MON przedstawiło w Senacie plany rozwoju sił zbrojnych
Dwa srebrne medale kajakarzy CWZS-u
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Sojuszniczy ogień z HIMARS-ów
Dyskomfort? Raczej satysfakcja
„Przekazał narodowi dziedzictwo myśli o honor i potęgę państwa dbałej”
Pierwszy polski technik AH-64
Po pierwsze: bezpieczeństwo!
MON o bezpieczeństwie szkoleń na poligonach
„Wielka droga” dostępna online
O bezpieczeństwie Europy w Katowicach
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO