moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

99. rocznica zaślubin Polski z morzem

10 lutego 1920 roku, po długim czasie zaborczej niewoli, Polska odzyskała dostęp do morza. Dużo wcześniej wielu wybitnych Polaków nie tylko przewidywało, ale uporczywie dążyło do urzeczywistnienia woli narodu - przywrócenia Ojczyźnie morza. Po zakończeniu I wojny światowej sprzyjała temu sytuacja polityczna i wojskowa. 

W minioną niedzielę, minęło 99 lat od dnia, gdy generał Józef HALLER, dowódca Frontu Pomorskiego, na znak zaślubin Polski z Bałtykiem, wrzucił do morza platynowy pierścień. W rocznicę tego wydarzenia w Pucku odbyły się uroczystości upamiętniające powrót naszego kraju na morskie rubieże Bałtyku.

„Przed Wami dzisiaj otwiera się epoka nowego życia i świetności nowego wieku złotego Zygmuntów i Batorych, kiedy Wisła i nasze morze staną się znowu łącznikiem Polski z całym światem".

generał Józef HALLER
"Odezwa do mieszkańców Pomorza" z 21.01.1920 r.

Delegacje Marynarki Wojennej, w honorowej asyście Kompanii i Orkiestry Reprezentacyjnej MW, uczciły 99. rocznicę zaślubin Polski z morzem.

Główne uroczystości odbyły się 10 lutego w Pucku. Rozpoczęła je ceremonia powitania honorowych gości na rynku miasta. Następnie zebrani udali się na mszę św. do Kościoła pw. św. Apostołów Piotra i Pawła. Dalsze uroczystości kontynuowane były w puckim porcie, gdzie po odegraniu hymnu kaszubskiego nastąpił występ artystyczny Zespołu Wokalnego Klubu 3. Flotylli Okrętów. Kolejnym punktem było wręczenie Pierścieni Generała Hallera oraz Krzyży „Pro Mari Nostro” nadanych przez Ligę Morską i Rzeczną. Punktualnie o godz. 12.00, przy akompaniamencie Orkiestry Reprezentacyjnej MW, z pokładu śmigłowca Marynarki Wojennej, został złożony wieniec na wody Zatoki Puckiej. Następnie delegacje złożyły wiązanki kwiatów pod pomnikiem generała Józefa Hallera. „Roku Pańskiego 1920, 10 lutego Wojsko Polskie z gen. Hallerem na czele objęło na wieczyste posiadanie polskie morze" – tak brzmi napis umieszczony 97 lat temu na słupie granicznym u styku polskiej ziemi i morza. Ku morzu słup graniczny zwrócony był wizerunkiem orła Jagiellonów w koronie.

Zaślubiny Polski z morzem

Koniec I wojny światowej i postanowienia Traktatu Wersalskiego z 28 czerwca 1919 r. przyniosły Polsce wyczekiwaną i wywalczoną niepodległość - po ponad 100 latach niebytu politycznego. Z niepodległością natomiast zawsze nierozłącznie wiązano uzyskanie dostępu do morza. W świadomości wielu Polska Niepodległa oznaczało – Polska Morska. 10 lutego 1920 r. jest dniem, w którym te nadzieje się zrealizowały i Polska powróciła nad Bałtyk. "Wojsko polskie (...) z generałem Hallerem na czele objęło na wieczyste posiadanie polskie morze" – głosi tekst na okolicznościowym słupie umieszczonym dla upamiętnienia tej historycznej chwili na puckim wybrzeżu. Konferencja w Wersalu i jej rezultaty były preludium do ostatecznego powrotu Polski nad Bałtyk. Gorącym orędownikiem tego pomysłu była delegacja polska na tę konferencję. Ignacy Paderewski, mówiąc o Pomorzu, porównywał je do okna na świat i płuc, bez których Polska nie może oddychać. Kamieniem milowym tej działalności był dekret Marszałka Piłsudskiego z 28 listopada 1918 roku, który tworzył w państwie jeszcze bez ostatecznie ukształtowanych granic marynarkę polską przy Ministerstwie Spraw Wojskowych. Stanowiło to ewidentny dowód na to, że rodzące się państwo polskie, świadome było swoich odwiecznych związków z morzem. W Wersalu 28 czerwca 1919 r. przyznawano Polsce dawne Prusy Zachodnie, część Prus Królewskich i 140-kilometrowe wybrzeże, a także niewielkie wpływy w Wolnym Mieście Gdańsku. To pozwalało nie tylko na przeorientowanie gospodarki nowopowstającego państwa, ale także na zupełnie nową koncepcję obronną państwa. Jednakże przede wszystkim było symbolicznym powrotem do macierzy, zakreśleniem koła nad okresem historycznych niepowodzeń, zapowiedzią kontynuowania tradycji świetności, jaką Polska cieszyła się za panowania Jagiellonów.

Przejmowanie terenów traktatowych nastąpiło na mocy umowy polsko-niemieckiej na początku 1920 r., kiedy to Niemcy ratyfikowały traktat wersalski. Pod względem operacyjnym, odpowiedzialność za to przedsięwzięcie powierzono Frontowi Pomorskiemu, składającemu się z dawnej polskiej armii we Francji, tzw. Błękitnej Armii. Dowódca frontu, gen. Józef Haller, mówił do swoich żołnierzy tymi słowami (Rozkaz dzienny nr 12, z dnia 10 lutego 1920 r.): "Idziemy nad polskie morze – idziemy w kraj odwiecznie polski, wielokrotnie wydzierany nam przez wrogą siłę niemiecką. Ale tęższą i większą jest moc polska – moc polskiego oręża i polskiego ducha.(...)Wraca do Polski ziemia polska, ziemia zroszona krwią męczeńską polskiego biskupa św. Wojciecha, gdzie niegdyś tylu znakomitych rodaków działało, gdzie żył i pracował człowiek, co wstrzymał słońce, ruszył ziemię – polskie go wydało plemię(...), skąd w czasach upadku wyszło tyle obrońców swobody narodu(...) Niech żyje zjednoczona nasza Polska!".

Na miejsce odchodzących oddziałów i administracji niemieckiej wkraczało polskie wojsko i administracja. Do urzędów i instytucji wracali polscy urzędnicy. Rozpoczynało się normalne życie, którego próbą stabilizacji stały się wybory: do władz centralnych i samorządowych. Pod względem prawnym i faktycznym Pomorze stawało się polskie. Dopełnieniem, symboliczną kropką nad "i", która otwierała nowy rozdział w historii Polski, stały się zaślubiny.

Akt ten wpisywał się w długą tradycję historyczną. Pierwsze obrzędy nad morzem, swoisty sakrament chrztu odprawił biskup Reinbern w roku 1000, a zwyczaj rzucania wieńców do wody kultywowały już przedchrześcijańskie społeczności słowiańskie. Dla symbolicznego podkreślenia królewskiego prawa otwierania i zamykania żeglugi, Zygmunt Stary w 1526 r. wypłynął z wojskiem z Gdańska na pełne morze. Zaślubiny z morzem stały się w Polsce niemal rytuałem, którego wypełnianie ma podkreślać odwieczne związki kraju z Bałtykiem i wagę, jaką się mu przypisuje. Przetrwał on do dziś i jest wyrazem zamanifestowania niesłabnącej świadomości morskiej społeczeństwa polskiego. Generał Józef Haller nadał uroczystościom zaślubin Polski z morzem w Pucku charakter nadzwyczaj podniosły i szczególny. W pierwotnych planach uroczystości zaślubiny nie były przewidziane. Jednakże w Gdańsku, gdzie Haller zatrzymał się w czasie swojej podróży do Pucka, starosta dr Józef Wybicki podarował generałowi dwa platynowe pierścienie – dar gdańskiej Polonii, które ten w Pucku wrzucił w ceremonialnym akcie zaślubin do morza. Następnie podpisał także pamiątkowy dokument – dyplom aktu zaślubin, którego autorem formy plastycznej był oficer Marynarki Wojennej – Henryk Uziembło. W uroczystym orszaku, na czele z rybakiem kaszubskim, niosącym chorągwie kościelne, generał Haller wraz z wyższymi oficerami i generałami ruszył na koniu ku zatoce puckiej. Po uroczystych przemówieniach, przy dźwiękach hymnu narodowego i salw armatnich, chorążowie pocztów sztandarowych zanurzyli sztandary w wodzie morskiej na znak zaślubin. Po mszy polowej, generał wrzucił do wody jeden pierścień, pozostawiając drugi na swoim palcu. Symbolicznym stwierdzeniem generała: "Zaślubiam cię na znak rzeczywistego i wieczystego naszego panowania" dokonał się akt zaślubin, powracający ostatecznie i na trwałe Polskę morzu i morze Polsce.

Do ważnych osobistości uczestniczących w uroczystościach należeli: minister spraw wewnętrznych Stanisław Wojciechowski, reprezentant naczelnika państwa i wicepremier Wincenty Witos, wojewoda pomorski Maciej Rataj, wiceadmirał Kazimierz Porębski oraz wiele innych osobistości krajowych i zagranicznych.
Puck dzięki tym wydarzeniom przeszedł do historii. Był wówczas również pierwszym i jedynym portem wojennym Polski, a przez długi czas tutaj mieściła się siedziba Dowództwa Marynarki Wojennej i stacjonował Morski Dywizjon Lotniczy.

Z kart historii...

Pierwsze w naszej historii obrzędy nad morzem odprawił biskup Reinbern w roku 1000 (był to swoisty sakrament chrztu).
Zwyczaj rzucania wieńców do wody (odmiana symbolu koła) kultywowały dawne społeczności słowiańskie jeszcze przed przyjęciem chrześcijaństwa. Ceremoniał ten przetrwał do współczesności.
Pewnym symbolem wszystkich polskich usiłowań panowania na morzu jest scena 1526 r., kiedy to król Polski Zygmunt Stary wypływa ze świtą i wojskiem z Gdańska na pełne morze okazując w ten sposób, że prawo otwierania i zamykania żeglugi należy do ostatniej instancji, do królów Polski. Zaślubiny z morzem (w przypływie entuzjazmu społeczeństwa do posiadania własnego morza) odbywały się w okresie przedwojennym w wielu rejonach naszego kraju np.: w Warszawie - zaślubiny "Rodła" z Wisłą (Polacy z Niemiec), 24 czerwca 1920 r. nawiązano do zaślubin w Gdyni, ślubowano nawet w Zakopanem. Jeszcze przed zakończeniem II wojny światowej żołnierze I Armii Wojska Polskiego ślubowali morzu w Kołobrzegu – 8 marca 1945 r., 6 kwietnia w Gdyni. Ceremoniał zaślubin z morzem przetrwał dziejowe wzloty i upadki i w dalszym ciągu jest znaczącym przykładem świadomości morskiej. W 1994 r. na XV Zjeździe Ligi Morskiej został ustanowiony "Pierścień Hallera", którym została uhonorowana m.in. Marynarka Wojenna.

Tekst: kmdr ppor. Radosław Pioch

red. PZ

autor zdjęć: kmdr ppor. Rafał Kopyt

dodaj komentarz

komentarze


Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ameryka daje wsparcie
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Kadisz za bohaterów
Szybki marsz, trudny odwrót
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Pilecki ucieka z Auschwitz
Na straży wschodniej flanki NATO
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Sandhurst: końcowe odliczanie
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
NATO on Northern Track
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Posłowie dyskutowali o WOT
Wojna w świętym mieście, epilog
SOR w Legionowie
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Bohater września ’39 spełnia marzenia
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Pod skrzydłami Kormoranów
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
W obronie wschodniej flanki NATO
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Zachować właściwą kolejność działań
25 lat w NATO – serwis specjalny
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Pytania o europejską tarczę
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Sprawa katyńska à la española
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Wojna w świętym mieście, część druga
Metoda małych kroków
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pierwsi na oceanie
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
NATO na północnym szlaku
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Rekordziści z WAT
Kolejne FlyEye dla wojska
Gunner, nie runner
Zmiany w dodatkach stażowych
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Święto stołecznego garnizonu
W Italii, za wolność waszą i naszą
Tragiczne zdarzenie na służbie
Wytropić zagrożenie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO