Ogień przez 48 godzin
Cele ukazywały się tylko na 30 sekund. Załogi Rosomaków niszczyły je z armaty kalibru 30 mm oraz pokładowego karabinu UKM kalibru 7,62 mm. Równie wymagające okazało się strzelanie sytuacyjne. Działania żołnierzom 17 Brygady Zmechanizowanej nie ułatwiała kapryśna pogoda. Zwłaszcza, że ćwiczenia ogniowe były prowadzone przez okrągłe 48 godzin.
Fot. st. szer. Łukasz Kermel
Trening celności, refleksu i współpracy
SERE – więcej niż przetrwanie
Jak się bronić i być bezpiecznym