moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Alaska dla elity

150 polskich żołnierzy, osiem myśliwców F-16 i transportowy Hercules wzięli udział w prestiżowych ćwiczeniach „Red Flag” na Alasce. W ocenie sojuszników, nasi piloci potwierdzili przynależność do elity.

Por. Łukasz Gradziński: - Pewnego dnia lecieliśmy w górach. Pod nami zalegały chmury, z których wystrzeliwał błyszczący w słońcu wierzchołek McKinleya. W takich chwilach najłatwiej poczuć, że robi się coś wyjątkowego.
Ppłk Paweł Marcinkowski: - Co czuję? Dla mnie to ogromna przyjemność, ale też zaszczyt, że mogłem znaleźć się w takim miejscu i czasie, dowodzić takimi ludźmi...

Czerwona Flaga dla elity

29 czerwca, piątkowe przedpołudnie, baza F-16 na poznańskich Krzesinach. Ppłk Marcinkowski staje naprzeciw ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka. Przekazuje mu biało-czerwoną flagę. Przez półtora miesiąca powiewała ona na Alasce, w miejscu stacjonowania polskiego komponentu lotniczego. To symboliczny koniec ćwiczeń „Red Flag”. Wzięło w nich udział 150 żołnierzy z Poznania, Łasku i Powidza. - Ćwiczenia zakończyły się pełnym sukcesem. Nasze Siły Powietrzne udowodniły, że są gotowe do podjęcia wszelkich operacji poza granicami kraju – podkreśla gen. Lech Majewski, dowódca polskich lotników. W podobnym tonie wypowiada się minister Siemoniak: - Przy każdej okazji słyszę od naszych partnerów z zagranicy słowa uznania dotyczące waszego wyszkolenia oraz zaangażowania. I jestem przekonany, że nie jest to kurtuazja, co potwierdziły także te ćwiczenia. Wszyscy Polacy, którzy z własnych podatków złożyli się na najdroższy w historii naszego kraju program F-16, mogą czuć satysfakcję.
Bo „Red Flag” nie są po prostu kolejnymi manewrami. To stempel potwierdzający przynależność do lotniczej ekstraklasy.

Poligon, jak ćwierć Polski

Przestrzeń jest ogromna. W pierwszym momencie może się wydać niemal bezkresna. Jej wymiary to 100 na 250 mil, inaczej licząc – 85 tysięcy kilometrów kwadratowych. Mniej więcej tyle wynosi jedna czwarta powierzchni Polski. Oto scena. Bohaterowie to 2,5 tysiąca żołnierzy amerykańskich, japońskich, niemieckich, australijskich oraz polskich, którzy mieli do dyspozycji przeszło 100 różnego rodzaju statków powietrznych. Nasze siły: prócz wspomnianych 150 żołnierzy z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego i 33 Bazy Lotnictwa Transportowego, to osiem samolotów F-16  i jeden C-130 Hercules.
Zaproszenia na „Red Flag” Departament Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych wystosował już dwa lata temu. Potem były dwa lata żmudnych przygotowań. Odliczanie miesięcy, tygodni, dni... Wreszcie start – w połowie maja tego roku. Pierwszy test stanowił sam przelot przez ocean. – W powietrzu mieliśmy cztery tankowania. Przelot, odliczając przerwy, trwał 15 godzin. W takich wypadkach myśliwce poruszają się nie szybciej niż samoloty pasażerskie. To kwestia oszczędności paliwa – tłumaczy por. Gradziński. Już na miejscu polskie Jastrzębie rozlokowały się w bazie Eielson, zaś transportowiec wylądował w bazie Elmendorf.
Wkrótce na Alasce załopotała biało-czerwona flaga.

red2

Co zrobi agresor


21 maja rozpoczęła się faza przygotowawcza pod hasłem ,,Distant Frontier”. Każdego dnia piloci wykonywali po dwie tury lotów. W programie znalazły się też zajęcia naziemne, które obejmowały między innymi zapoznanie się z lokalnymi procedurami lotniskowymi, podziałem przestrzeni powietrznej, a także taktyką tak zwanej eskadry agresorów, czyli oznaczonych na czerwono przeciwników, z którymi podczas ćwiczeń zmierzyły się siły Niebieskich. Już w pierwszym tygodniu polscy piloci użyli realnego uzbrojenia w postaci bomb MK-84 i GBU-24.
Właściwe ćwiczenia ,,Red Flag Alaska” ruszyły 7 czerwca i trwały przez blisko trzy tygodnie. Polacy, tak jak większość Amerykanów, Niemcy i Japończycy, latali po stronie Niebieskich. W role Czerwonych wcielili się piloci 18 Eskadry USAF, korzystający z samolotów F-16. Symulowały one zachowania myśliwców Su-30, z których na co dzień korzystają choćby wojska rosyjskie, czy chińskie. Na polu bitwy były też obecne neutralne siły Białych, które między innymi zaopatrywały obydwie strony w paliwo. Po stronie Niebieskich zwykle walczyło około 60 samolotów. Ich misje polegały na przykład na przeprowadzeniu przez terytorium przeciwnika samolotów transportowych, osłanianiu desantu jednostek specjalnych, wywalczaniu przewagi powietrznej, wyszukiwaniu i zwalczaniu celów naziemnych.

Ciężki chrzest

- To były naprawdę bardzo pracowite dni. Często zaczynały się o 5:30, kończyły wieczorem – podkreśla por. Gradziński, ale jak dodaje zdobyte na Alasce doświadczenia są bezcenne. - Po raz pierwszy używaliśmy prawdziwej amunicji – bomb naprowadzanych laserowo, czy poprzez GPS – wyjaśnia ppłk Marcinkowski.
Podczas pobytu na Alasce polski komponent wykonał łącznie około 300 misji, a piloci przebywali w powietrzu blisko tysiąc godzin. Red Flag pokazało, że polscy piloci wojskowi zaliczają się do elity. A to tym ważniejsze, że – jak podkreśla szef BBN generał Stanisław Koziej – lotnictwo w  planach rozwoju rodzimej armii jest jednym z priorytetów.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Łukasz Zalesiński

dodaj komentarz

komentarze


NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
 
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Ogień Czarnej Pantery
Norwegowie na straży polskiego nieba
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Jesień przeciwlotników
„Szczury Tobruku” atakują
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Setki cystern dla armii
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Bój o cyberbezpieczeństwo
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Polskie „JAG” już działa
Aplikuj na kurs oficerski
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Zmiana warty w PKW Liban
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Pożegnanie z Żaganiem
Jaka przyszłość artylerii?
Co słychać pod wodą?
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Olimp w Paryżu
Terytorialsi zobaczą więcej
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Karta dla rodzin wojskowych
Mniej obcy w obcym kraju
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Transformacja wymogiem XXI wieku
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Transformacja dla zwycięstwa
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Zyskać przewagę w powietrzu
Medycyna „pancerna”
Ostre słowa, mocne ciosy
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Feniks” wciąż jest potrzebny
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Olympus in Paris
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Czworonożny żandarm w Paryżu
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Determinacja i wola walki to podstawa
Wybiła godzina zemsty
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO