moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Trening z koktajlami Mołotowa

Idą równym krokiem naprzód, by uspokoić wściekły tłum, gdy nagle w ich kierunku jeden za drugim lecą koktajle Mołotowa. Ogień wybucha i rozprzestrzenia się, a manifestujący rzucają w żołnierzy kolejne butelki. Jak reagować w takich sytuacjach? Przed wyjazdem na misję do Kosowa szkolenie „Fire phobia” przeszli żołnierze 25 Brygady Kawalerii Powietrznej oraz Żandarmerii Wojskowej.

– Za kilka tygodni wylatujemy do Kosowa, będziemy tam wspierać kosowską policję oraz policjantów z misji Unii Europejskiej EULEX. Dlatego musimy szkolić się również z takich działań, jak tłumienie zamieszek – mówi kpt. Paweł Kaczyński, dowódca kompanii manewrowej XXXVIII zmiany PKW KFOR. – Ćwiczenia „Fire phobia”, czyli nauka radzenia sobie z lękiem przed ogniem, to jeden z elementów szkolenia – wyjaśnia dowódca.

Zajęcia w Nowym Glinniku zostały podzielone na dwie części. Podczas pierwszej żołnierze z 7 Batalionu Kawalerii Powietrznej oraz Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim (wspólnie będą tworzyć kompanię manewrową w Kosowie) uczyli ratować się sami przed ogniem. Scenariusz zakładał, że płomienie objęły mundury na ramionach, nogach i korpusie, czyli niemal całym ciele. – Może i brzmi nieco przerażająco, ale tak naprawdę, trzeba po prostu szybko reagować. Ponieważ czasami płomieni nie widać, uczulam żołnierzy, że gdy tylko poczują nienaturalne ciepło, już muszą zacząć gasić ogień, po prostu go z siebie strząsnąć – mówił instruktor. – Na początku żołnierze natychmiast gasili płomienie, ale z każdą kolejną próbą czekali już chwilę dłużej. Widać, że można oswoić się z lękiem – mówi ppor. Bartosz Grzesło, rzecznik prasowy 25 Brygady Kawalerii Powietrznej.

Na szkolenie przygotowano kilkadziesiąt szklanych butelek wypełnionych benzyną, gliceryną i styropianem. – To nasze ćwiczebne koktajle Mołotowa – mówi instruktor. Żołnierze wyposażeni w hełmy z przyłbicami, pałki oraz tarcze stanęli w zwartym szyku i szli przed siebie w równym tempie. – Wyobraźmy sobie realną sytuację i tłum pełen niezadowolonych ludzi. Ten równy, zwarty szereg i głośne komendy to jeden z zabiegów psychologicznych, dzięki któremu manifestujemy siłę – tłumaczy kpt. Kaczyński.

Żołnierze muszą iść bardzo blisko siebie, tak by stworzyć ścisły kordon. – Jakakolwiek luka między nimi może zostać wykorzystana. Agresywna osoba może wbić się w szyk i zaatakować wojsko od tyłu – mówi por. Kamil Barański, zastępca dowódcy kompanii manewrowej. Wyjaśnia również, że w zależności od sytuacji żołnierze mogą iść w jednej bądź w dwóch liniach. – Na szerokiej drodze, kiedy do dyspozycji mamy około 15 żołnierzy, nie stworzymy dwóch linii, mamy za mało ludzi, musimy działać w jednej. Jeśli przestrzeń jest węższa żołnierze ustawiają się w dwóch liniach. Pierwsza tarczami osłania nogi, druga głowy. Dzięki temu są w stanie ochronić się na przykład przed kamieniami rzucanymi przez agresywnych ludzi – mówi por. Barański.


Film: Paweł Sobkowicz/ portal polska-zbrojna.pl

A co, gdy w kierunku żołnierzy lecą koktajle Mołotowa? Podczas szkolenia żołnierze musieli przejść przez ogień, który wybuchał po rozbiciu butelek wypełnionych materiałami łatwopalnymi. – Muszą przezwyciężyć lęk przed płomieniami i wiedzieć, jak je z siebie zdjąć – mówi kpt. Paweł Kaczyński. Żołnierze uczyli się m.in., jaką postawę przyjąć, by ograniczyć powierzchnię ciała narażoną na kontakt z ogniem oraz ograniczyć napływ gorącego powietrza do płuc.

– Na szkoleniu nie mamy tłumu, który jest agresywny, ale gdy wyobrazimy sobie krzyki, chaos, kamienie rzucane w naszym kierunku, to opanowanie ognia wcale nie będzie takie proste – przyznaje por. Barański. W realnych warunkach żołnierzom towarzyszyłby pojazd, z którego przez megafon wydawane byłyby komendy. – W ten sposób można również prowadzić negocjacje z tłumem. Podstawą naszego działania są pokojowe rozwiązania. Nie chodzi o to, byśmy od razu używali siły – wyjaśnia zastępca dowódcy kompanii manewrowej.

Czy w ogarniętym napięciami Kosowie dochodzi do sytuacji, w których żołnierze muszą zmierzyć się z agresywnym tłumem? – Taka sytuacja nie miała tam miejsca od kilku lat. Jeśli jednak szkolimy się na wypadek takich zdarzeń, to znaczy, że z pewnych informacji wynika, że nie są one wykluczone – mówi kpt. Paweł Kaczyński. – Dlatego chcemy być przygotowani.

XXXVIII zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego KFOR wyleci na misję w czerwcu. Kompanię manewrową tworzą żołnierze z 7 Batalionu Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego oraz Żandarmerii Wojskowej. Łącznie 96 osób. Prawie połowa spośród nich ma doświadczenie zdobyte na misjach. Kompania manewrowa jest główną siłą polskiego kontyngentu, zadaniem żołnierzy będzie patrolowanie powierzonego im rejonu oraz współpraca z tamtejszą policją. W razie potrzeby wesprą również policjantów, którzy pełnią misję EULEX.

Ewa Korsak

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze

~Scooby
1528403160
po ZMECH.U każdy kozak .... .
DB-3F-9C-53

Ankona, czyli polska operacja we Włoszech
 
Polski Kontyngent Wojskowy Olimp w Paryżu
Bezpieczeństwo granicy jest również sprawą Sojuszu
Specjalsi zakończyli dyżur w SON-ie
Szczyt NATO w Waszyngtonie: Ukraina o krok bliżej Sojuszu
Hala do budowy Mieczników na finiszu
Olimp gotowy na igrzyska!
„Operacja borelioza”
Szczyt NATO, czyli siła w Sojuszu
„Armia mistrzów” – sporty wodne
Terytorialsi w gotowości do pomocy
Posłowie o efektach szczytu NATO
Kaczmarek z nowym rekordem Polski!
Feniks – następca Mangusty?
Most III, czyli lot z V2
Włoski Centauro na paryskim salonie
The Suwałki Gap in the Game
Za zdrowie utracone na służbie
Roczny dyżur spadochroniarzy
Szczyt NATO: wzmacniamy wschodnią flankę
Prezydent Zełenski w Warszawie
Silniejsza obecność sojuszników z USA
Zabezpieczenie techniczne 1 Pułku Czołgów w 1920
Kmdr Janusz Porzycz: Wojsko Polskie wspierało i wspiera sportowców!
Londyn o „Tarczy Wschód”
Jak usprawnić działania służb na granicy
„Armia mistrzów” – kolarstwo, łucznictwo, pięciobój nowoczesny, strzelectwo, triatlon i wspinaczka sportowa
Partyzanci z republiki
Prezydent Warszawy: oddajmy hołd bohaterom!
Ciężko? I słusznie! Tak przebiega selekcja do Formozy
Incydent przy granicy. MON chce specjalnego nadzoru nad śledztwem
Na ratunek… komandos
Nie wierzę panu, mister Karski!
„Armia mistrzów” – sporty walki
Jaki będzie czołg przyszłości?
Rusza operacja „Bezpieczne Podlasie”
Pioruny dla sojuszników
Lotnicy pamiętają o powstaniu
Krzyżacka klęska na polach grunwaldzkich
Letnia Bryza na Morzu Czarnym
Operacja „Wschodnia zorza”
Awaria systemów. Bezpieczeństwo Polski nie jest zagrożone
Medycy na poligonie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Posłowie wybrali patronów 2025 roku
W Sejmie o zniszczeniu Tupolewa
Tridon Mk2, czyli sposób na drona?
„Armia mistrzów” – lekkoatletyka
Formoza. Za kulisami
Paryż – odliczanie do rozpoczęcia igrzysk!
International Test
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Z parlamentu do wojska
Sejm podziękował za służbę na granicy
Patrioty i F-16 dla Ukrainy. Trwa szczyt NATO
Spadochroniarze na warcie w UE

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO