moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

ORP „Czernicki” na Morzu Tyrreńskim

Ćwiczyli z włoskim tankowcem ITS „Vesuvio”, trenowali holowanie niszczyciela min ESPS „Duero” z Hiszpanii, zorganizowali bieg po miejscach pamięci na Monte Cassino – marynarze z ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki” mają za sobą kolejny tydzień misji na Morzu Śródziemnym. Dziś rano wyruszyli do portu w Czarnogórze.

Wyporność tankowca ITS „Vesuvio” została obliczona na dziewięć tysięcy ton. Na pokład zabiera on cztery tysiące ton paliwa. Na co dzień zaopatruje lotniskowce, niszczyciele, fregaty, okręty desantowe. Słowem: największe jednostki włoskiej marynarki. Teraz z „Vesuvio” miał okazję współpracować ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki”, który od kilku tygodni pełni funkcję okrętu flagowego Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO (SNMCMG2).

Trening został przeprowadzony na Morzu Tyrreńskim. – Okręty zbliżyły się do siebie, po czym przećwiczone zostały procedury związane z podaniem węża do przetaczania paliwa – informuje kmdr ppor. Piotr Adamczak, rzecznik zespołu. – Dla naszej załogi było to o tyle ciekawe doświadczenie, że zwykle to właśnie „Czernicki” zaopatruje na morzu inne jednostki. Teraz role się odwróciły – dodaje. Uzupełnianie paliwa poza portem określane jest angielskim skrótem RAS i ma kluczowe znaczenie podczas długotrwałej operacji morskiej. Pozwala oszczędzić czas, który załoga musiałaby poświęcić na zawijanie do portu. Po wyjściu z portu Livorno współdziałanie z ITS „Vesuvio” przećwiczył także inny okręt zespołu – hiszpański niszczyciel min ESPS „Duero”. Ale to nie koniec szkolenia z tankowania. – Zwróciliśmy się już do Greków i Turków, z którymi wkrótce przyjdzie nam współpracować, o wydzielenie swoich zbiornikowców, z którymi moglibyśmy przeprowadzić podobne ćwiczenia – zaznacza kmdr ppor. Adamczak.

Podczas natowskiej misji na pokładzie „Czernickiego” stacjonuje sztab kierujący zespołem. Okręt odpowiada też za wsparcie logistyczne sił przeciwminowych. Gdyby na przykład któraś z jednostek doznała awarii, pospieszy jej z pomocą. I to właśnie w ubiegłym tygodniu polscy marynarze ćwiczyli wspólnie ze swoimi kolegami z Hiszpanii. ESPS „Duero” symulując awarię, stanął na pełnym morzu, zaś „Czernicki” musiał wziąć go na hol. – Według procedur, okręty podczas holowania muszą osiągnąć prędkość trzech węzłów. Jeśli tak się stanie, ćwiczenie można zakończyć i uznać za zaliczone – wyjaśnia kmdr ppor. Adamczak. To zadanie tylko pozornie jest proste. Wymaga nie tylko dużego opanowania, ale i doskonałej organizacji. – Każdy członek załogi, od dowódcy do marynarza, musi doskonale wiedzieć, jak się w takim wypadku zachować – podkreśla kpt. mar. Michał Bumbul, zastępca dowódcy ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki”. Podczas przejścia pomiędzy portami, okręty zespołu po raz kolejny realizowały też zadanie „Route Survey”. Polega ono na monitorowaniu dna morskiego i namierzaniu zalegającej na nim starej amunicji. Jeśli marynarze natrafią na minę, czy torpedę, o której wcześniej nikt nie wiedział, nanoszą jej pozycję na mapę, a potem przekazują informacje państwu, na którego wodach prowadzone jest ćwiczenie – w tym wypadku Włochom. Oni zajmą się zniszczeniem znaleziska.

Tymczasem w piątek okręty zespołu zameldowały się w Civitavecchia. Trzydniowy pobyt w porcie nie sprowadzał się jednak wyłącznie do odpoczynku. – Każda misja ma również wymiar dyplomatyczny. To czas na prezentowanie bandery i munduru – zaznacza kmdr ppor. Adamczak. W sobotę Polacy wzięli udział w biegu pamięci na pobliskie Monte Cassino. Zorganizował go st. mar. Robert Dobrochowski. – Pobiegliśmy w dwóch czteroosobowych grupach i złożyliśmy kwiaty w miejscach, gdzie walczyli żołnierze II Korpusu Polskiego – mówi i dodaje, że dla niego Monte Cassino to miejsce wyjątkowe. I to nie tylko ze względów historycznych. – Na co dzień blisko współpracuję z zachodniopomorskimi harcerzami. W 70. rocznicę bitwy zorganizowałem dla nich rajd na Monte Cassino. Tam poznałem swoją przyszłą żonę. Dwa lata później wzięliśmy ślub w Rzymie – wspomina st. mar. Dobrochowski. Kwiaty w miejscu spoczynku 1051 żołnierzy II Korpusu złożyli też w sobotę przedstawiciele dowództwa SNMCMG2.

Z kolei w niedzielę ORP „Czernicki” otworzył pokład dla włoskiej Polonii. Z Rzymu do Civitavecchia przyjechało blisko 600 osób, które miały okazję spotkać się z marynarzami, zwiedzić okręt, zrobić sobie wspólną fotografię.

Dziś rano jednostki służące w SNMCMG2 opuściły włoski port i skierowały się na Adriatyk. W najbliższych dniach zawiną do Baru, największego portu w Czarnogórze. Wizyta natowskiego zespołu ma tam szczególny wymiar, ponieważ kraj ten zgłosił akces do Sojuszu Północnoatlantyckiego i wkrótce zapewne do niego dołączy.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: kmdr ppor. Piotr Adamczak, SNMCMG2

dodaj komentarz

komentarze


Nieznani sprawcy wysadzili tory
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Sukces Polaka w biegu z marines
„Road Runner” w Libanie
Torpeda w celu
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
„Łączy nas bezpieczeństwo”. Ruszają szkolenia na Lubelszczyźnie
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Dzień wart stu lat
My, jedna armia
Is It Already War?
Czy to już wojna?
Żołnierze pomagają w akcji na torach
Wojskowy bus do szczęścia
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
Awanse w dniu narodowego święta
Polski „Wiking” dla Danii
Polskie Homary za kołem podbiegunowym
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Marynarze podjęli wyzwanie
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Borsuki zadomowiły się na poligonie
Kaman – domknięcie historii
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Nowe K9 w Węgorzewie i Toruniu
Dywersja na kolei. Są dowody
Standardy NATO w Siedlcach
Ułani szturmowali okopy
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Ogień z Leopardów na Łotwie
Brytyjczycy na wschodniej straży
Merops wdrażany natychmiast
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Nowe zasady dla kobiet w armii
Im ciemniej, tym lepiej
Kapral Bartnik mistrzem świata
Pierwsze Czarne Pantery w komplecie
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Dostawa Homarów-K
Kosmiczna wystawa
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Obrońcy Lwowa z 1939 roku pochowani z honorami
Plan na WAM
Polska, Litwa – wspólna sprawa
Mity i manipulacje
Mundurowi z benefitami
Pięściarska uczta w Suwałkach
Gdy ucichnie artyleria
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Dodatkowe zapory
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
„Zamek” pozostał bezpieczny
Jak zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców polskich miast?

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO