Różne aspekty wojny w Ukrainie

Szanowny Czytelniku,
wojna Rosji z Ukrainą wchodzi w kolejną fazę. Gigantyczny w swej skali konflikt, toczący się wzdłuż linii frontu liczącej bez mała tysiąc kilometrów, kosztował Federację Rosyjską straty zbliżające się do łącznego potencjału armii francuskiej i niemieckiej. Institute for The Study of War (ISW), najrzetelniejszy think tank zajmujący się agresją Rosji na największe, w pełni europejskie państwo, podaje, że „[...] wojna na Ukrainie zdewastowała przedwojenną armię rosyjską, choć Rosja częściowo zrekompensowała te straty i w dalszym ciągu przygotowuje się do długiej wojny na Ukrainie”1.

Media ujawniły dane amerykańskiego wywiadu, z których wynika, że siły rosyjskie straciły 87% całkowitej liczby przedwojennych żołnierzy lądowych w czynnej służbie i dwie trzecie czołgów znajdujących się w wyposażeniu przed 24 lutego 2022 roku. Według tych danych siły rosyjskie straciły 315 tys. z 360 tys. personelu, 2,2 tys. z 3,5 tys. czołgów oraz 4,4 tys. z 13,6 tys. bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych, które brały udział w inwazji na Ukrainę. Oznacza to, iż degradacji uległy armie: 16. i 20. Zachodniego Okręgu Wojskowego (ZOW), 8., 58. i 49. Południowego Okręgu Wojskowego (POW), 2. i 41. Centralnego Okręgu Wojskowego (COW) oraz 5., 29., 35. i 36. Wschodniego Okręgu Wojskowego (WOW), czyli wszystkie dwanaście armii rosyjskich wojsk lądowych. Znaczne straty poniosły też nowe, wprowadzone do walki formacje 25 armii (WOW) i 18 armii (POW). Jak oceniają Amerykanie, pod koniec listopada 2023 roku rosyjskie siły lądowe utraciły ponad jedną czwartą zapasów sprzętu wojskowego sprzed inwazji, co zmniejszyło złożoność i skalę rosyjskich operacji ofensywnych na Ukrainie2. Z drugiej strony niepowodzeniem zakończyła się letnio-jesienna ofensywa ukraińska, prowadzona głównie siłami 9 i 10 korpusu, w sile dziewięciu brygad wspartych dziewięcioma brygadami szturmowymi każdy.

Dla obu stron palącym problemem jest uzupełnianie strat. ISW, powołując się na ukraińskie dane wywiadowcze z września 2023 roku, podał, że siły rosyjskie liczyły na okupowanej Ukrainie 420 tys. żołnierzy3. Rosji udało się więc w znacznym stopniu zrównoważyć straty poniesione w walkach. Ogłoszona przez Władimira Putina częściowa mobilizacja rozpoczęła się we wrześniu 2022 roku, ale ze względu na napięcia społeczne Rosja przeszła do form kryptomobilizacji. Według ocen ISW z grudnia 2023 roku nowy rosyjski personel prawdopodobnie ma mniejsze zdolności bojowe niż ten, który został zastąpiony4. Dla obu stron wojna weszła w krytyczną fazę, choć Andrzej Wilk i Piotr Żochowski, analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich, oceniają, iż wojna ukraińska „[…] ponownie weszła w okres przewagi agresora. Od czasu obserwowanego od września stopniowego odzyskiwania inicjatywy w wymiarze taktycznym Rosjanie przejęli ją też w skali operacyjno-strategicznej”5.W tym kluczowym momencie doszło do klinczu w Kongresie Stanów Zjednoczonych, dotyczącym przyznania 61 mld dolarów na finansowanie w 2024 roku amerykańskiego wsparcia Kijowa. Pogłębiło to niepokój związany z dalszym przebiegiem wojny.

Pod koniec listopada szef ukraińskiej Służby Wywiadu Zagranicznego Oleksandr Łytwynenko ujawnił, iż obecnie Rosja koncentruje się na trzech zadaniach. Po pierwsze, wywiera militarną presję na całej linii frontu, dążąc do opanowania ważnych politycznie i medialnie punktów, w szczególności Awdijiwki. Po drugie, dąży do systematycznego niszczenia infrastruktury krytycznej w okresie zimowym (elektrownie, rafinerie, węzły transportowe) w celu radykalnego obniżenia jakości życia Ukraińców. Po trzecie, zamierza podważyć jedność społeczną przez podsycanie ambicji personalnych i prowokowanie wojska („tylko oni potrafią zaprowadzić porządek”) oraz opozycyjnych sił politycznych („tylko oni są godni rządzić Ukrainą”). Ma to na celu wykreowanie na Ukrainie masy krytycznej przez podsycanie niezadowolenia z polityki obecnego rządu. Według Łytwynenki Putin dąży do wywołania nowego Majdanu i przejęcia tą drogą kontroli nad państwem. To pozwoliłoby mu szybciej przygotować się do agresji na inne kraje. Szef SWZ uważa, że Rosji jest obojętne, kto po obecnym przywództwie przejmie władzę na Ukrainie. Jego zdaniem Rosjanie są przekonani, że ktokolwiek to będzie, nie zapanuje nad sytuacją, a Ukraina pogrąży się w chaosie, co doprowadzi do przerwania międzynarodowej pomocy. Wtedy Kijów będzie zmuszony zasiąść przy stole negocjacyjnym. Zdaniem Łytwynenki Putin jest przekonany, że zwrot Ukrainy i reszty rzekomo historycznych ziem rosyjskich oraz odbudowa imperium jest możliwa jedynie w ramach globalnej redystrybucji świata. Taki proces może trwać 10–15 lat i mają mu towarzyszyć konflikty o różnej skali i natężeniu, być może nawet z użyciem broni nuklearnej. Obecnie Kreml postrzega wojnę z Ukrainą jako ważny, ale jako jeden z wielu frontów Federacji Rosyjskiej. Toczy ona bowiem wojnę światową z USA i w ogóle z Zachodem. Jak twierdzi Łytwynenko, Putin uważa, że po nieudanej próbie pokonania Ukrainy w ciągu trzech dni w wojnie na dużą skalę, Kreml przekroczył punkt, z którego nie ma już odwrotu w stosunkach z Zachodem. Może jedynie zwyciężyć triumfalnie lub przegrać druzgocąco. Aby zrealizować tę strategię, Putin wyznacza Rosji cztery główne zadania. Przede wszystkim będzie dążył do zapewnienia wewnętrznej stabilności, zmobilizowania ludności i gospodarki, zwiększenia produkcji broni i sprzętu wojskowego. Po drugie, buduje koalicję państw alternatywną dla Zachodu. Po trzecie, przygotowuje potencjał do przyszłej agresji na inne kraje. I po czwarte, pracuje nad podsycaniem wszelkich konfliktów na Bliskim Wschodzie, w Afryce i na Bałkanach6.

Admirał Tony Radakin, dowódca brytyjskich sił zbrojnych, w swoim wystąpieniu w Royal United Services Institute (RUSI), najstarszym na świecie think tanku, wskazał jednak skalę przepaści między potencjałem Sojuszu Północnoatlantyckiego a potencjałem Rosji. Przypomniał, że Sojusz jest silniejszy: „Tegoroczny szczyt w Wilnie był świadkiem największej transformacji gotowości NATO od czasu zimnej wojny. Wielka Brytania znajduje się w samym sercu tej sytuacji: oferuje 25% sił morskich NATO i ponad 10% sił lądowych i powietrznych. Kiedy stoimy po stronie NATO, czerpiemy z siły gospodarczej, dyplomatycznej, demograficznej, a także przemysłowej i technologicznej 31 krajów, które wkrótce będzie 32. Nasz łączny PKB staje się 20 razy większy niż Rosji. Nasze regularne siły zbrojne, liczące 140 000 żołnierzy, stają się częścią sił liczących 3 miliony mężczyzn i kobiet, z jeszcze większą liczbą w rezerwie. Absurdem jest utrzymywanie poglądu, że Rosja w jakikolwiek sposób może dorównać NATO. Jeśli będziemy razem i w tym wytrwamy, Rosja przegra, a Ukraina zwycięży”7. Radakin ostrzega jednak przed pogłębiającą się destabilizacją świata i kolejnymi regionami, w których mogą wybuchnąć konflikty. Rosja potrafi, umiejętnie wykorzystując napięcia etniczne, doprowadzać do dysfunkcjonalności na Bałkanach, Bliskim Wschodzie czy Afryce Północnej.

Najnowszy 3/2023 (714) numer „Kwartalnika Bellona” otwiera artykuł dr. Witolda Repetowicza „Separatyzm normatywny i przenoszenie konfliktów”. To ważna publikacja, ukazująca istotę jednego z głównych zjawisk zagrażających dzisiejszej Europie. Doktor Repetowicz, wybitny specjalista od spraw Bliskiego Wschodu, autor niedawno opublikowanej, przełomowej w badaniach publikacji ,,Etnosektarianizm i trybalizm w Iraku. Bezpieczeństwo a tożsamość”, ukazującej w nowatorski sposób głębsze przyczyny konfliktu irańskiego, pisze: „Masowa migracja do Europy spowodowała zmianę kompozycji etnoreligijnej w wielu państwach europejskich. Brak jednak dokładnych danych na ten temat, gdyż wiele państw nie wprowadza do swoich spisów kategorii religii oraz pochodzenia etnicznego. Praktyka ta, w teorii mająca służyć niedyskryminacji, w rzeczywistości jest kontrowersyjna, ponieważ przez ograniczenie świadomości sytuacyjnej utrudnia zarządzanie problemem. Tymczasem zmianie kompozycji etnoreligijnej często towarzyszy przenoszenie pozaeuropejskich konfliktów etnicznych i religijnych na terytorium Europy. Innym problemem stają się nowe zagrożenia bezpieczeństwa kulturowego, społecznego i publicznego, takie jak kultura honoru czy separatyzm normatywny”. W artykule stwierdza, że koncepcja multikulturalnej Europy okazała się utopią: „Przez długi czas ignorowano pojawiające się problemy, a podmioty, które poruszały tę kwestię, oskarżano o rasizm i islamofobię”. Wskazuje racjonalną i pragmatyczną drogę rozwiązania tego problemu, mającego fundamentalne znaczenie dla przyszłości Starego Kontynentu.

O innym przyszłym zagrożeniu pisze prof. Mirosław Lakomy w artykule „Technologie kognitywne a demokracja”. Ten badacz z Uniwersytetu Ignatianum w Krakowie, autor głośnej, pionierskiej pracy „Demokracja 2.0. Interakcja polityczna w nowych mediach”, zwraca uwagę na niepokojące zjawisko tworzenia gigantów w obszarze społecznych środków komunikacji. Jak podkreśla, w USA „[…] od 2020 roku zaledwie sześć korporacji kontroluje 90% mediów tradycyjnych. Są to: AT&T, CBS, Comcast, Disney, News Corp i Viaco. Należy jeszcze wspomnieć o pięciu korporacjach nowo medialnych GAMFA, które sprawują niemal pełną kontrolę nad mediami społecznościowymi w skali globalnej. W rezultacie pojawiają się opinie, że taki stan nierównowagi prowadzi do poważnego kryzysu demokracji, a nawet jej destrukcji”. Zdaniem prof. Lakomego obecnie „[…] doświadczamy okresu pewnej nieciągłości późnego informacjonizmu, który zaowocował upowszechnieniem się sztucznej inteligencji typu generatywnego, oraz – jak oczekiwano – okresu narodzin komunikacji H2M, mającej tendencję (bias) do ingerowania w procesy polityczne”. Autor konstatuje, że choć jeszcze jesteśmy zaledwie w fazie prekursorskiej funkcjonowania mediów syntetycznych, to już można zauważyć, że ogromnie zagrażają one systemom demokratycznym.

Nowy, ważny obszar bezpieczeństwa, mianowicie geoinżynierię klimatu i geowładzę, analizuje dr Jan Waszewski, analityk Ośrodka Studiów nad Wyzwaniami Cywilizacyjnymi, który jest elementem Centrum Badań nad Bezpieczeństwem Akademii Sztuki Wojennej. W artykule „Geoinżynieria klimatu i geowładza jako wyzwania cywilizacyjne” wyjaśnia, że geoinżynieria „[…] ma na celu przeciwdziałanie przyczynom zmian klimatycznych wynikających z nadmiernej emisji gazów cieplarnianych. W tym sensie jest ona jednym z wymiarów bezpieczeństwa klimatycznego i wyłaniającego się pola geowładzy, czyli posiadania zdolności do kształtowania klimatu za pomocą geoinżynierii”. Doktor Waszewski w tej pionierskiej analizie ukazuje możliwe nowe zagrożenia związane ze zdolnością do modyfikowania klimatu. Jak podkreśla, obawy „[…] przywódców państw może również budzić wyłonienie się jakiegoś rodzaju geowładzy. Przez pojęcie to należy rozumieć możliwość wpływania na decyzje dotyczące klimatu Ziemi przez wąskie grupy państw lub grupy składające się z państw, organizacji międzynarodowych i podmiotów gospodarczych. Słowem, istnieje obawa, że technologie przedstawiane jako instrumenty działające na rzecz globalnego dobra wspólnego mogą się stać w czyichś rękach narzędziem przenoszenia istotnych kosztów projektów geoinżynieryjnych na inne części świata”. Doktor Waszewski, autor ważnej publikacji o wpływie AI na społeczne funkcjonowanie człowieka »„Nie ukryjesz się”. Konsekwencje synergii big data, mediów społecznościowych i neuronauki«, stwierdza: „Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że wyłoni się zagrożenie nowymi rodzajami nierówności, wynikającymi z posiadania większej geowładzy przez konkurentów rywalizujących o zasoby. Podmiot wystarczająco silny, żeby nie musieć brać pod uwagę interesu innych podmiotów, może wprowadzać niekorzystne dla nich rozwiązania klimatyczne. W skrajnej sytuacji mogą powstać warunki, w których pojawi się zagrożenie wstrząsem zakończenia. Zauważalne będzie wtedy znaczenie braku geowładzy poszczególnych państw, zmuszanych do akceptowania warunków narzucanych przez innych. Koniecznością stanie się, na przykład, zaakceptowanie anomalii w postaci długotrwałych susz lub gwałtownych opadów, bo nie będzie można zbudować ich wystarczająco skutecznej alternatywy”. Autor przekonuje o pilnej potrzebie wypracowania przez Polskę własnego stanowiska wobec geoinżynierii klimatu, jej różnych typów oraz związanych z nimi szans i zagrożeń.

Numer zamyka analiza „Zagrożenia infrastruktury krytycznej państw NATO na akwenach morskich” autorstwa mgr. Tomasza Nowaka z Akademii Piotrkowskiej im. Jana Olszewskiego. Zdaniem Autora wnioski „[…] z obserwacji wojny na Ukrainie skłaniają do stwierdzenia, że każdy obiekt o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa jest narażony na atak agresora. Nowoczesne metody i narzędzia pozwalają na precyzyjne uderzenie i sparaliżowanie dowolnego punktu”. Autor analizuje głównie zagrożenie zniszczeniem lub uszkodzeniem morskiej infrastruktury krytycznej istotnej dla państw NATO, położonych w basenie Morza Północnego, Morza Bałtyckiego, Morza Śródziemnego i Morza Czarnego.

Szanowny Czytelniku, w okresie, gdy coraz bardziej złożone i niestabilne staje się międzynarodowe środowisko Polski, a konflikt na Ukrainie wszedł w fazę długotrwałej wojny na wyniszczenie, z szacunkiem i pokorą oddajemy w Twoje ręce 714 numer „Kwartalnika Bellona”.

Przypisy:

1 R. Bailey et al., Russian Offensive Campaign Assessment, December 12, 2023, Institute for the Study of War [online],
12.12.2023, https://www.understandingwar.org/backgrounder/russian-offensive-campaign-assessment-december-12-2023 [dostęp: 12.12.2023].
2 K. Bo Lillis, Russia has lost 87% of troops it had prior to start of Ukraine war, according to US intelligence assessment,
CNN [online], 13.12.2023, https://edition.cnn.com/2023/12/12/politics/russia-troop-losses-us-intelligence-assessment/index.html [dostęp: 13.12.2023].
3 R. Bailey et al., Russian Offensive Campaign Assessment…, op.cit.
4 N. Wolkov et al., Russian Offensive Campaign Assessment, December 3, 2023, Institute for the Study of War [online],
3.12.2023, https://www.understandingwar.org/backgrounder/russian-offensive-campaign-assessment-december-3-2023 [dostęp: 11.12.2023].
5 A. Wilk, P. Żochowski, Inicjatywa ponownie po stronie agresora. 652 dzień wojny, Ośrodek Studiów Wschodnich [online], 8.12.2023, https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2023-12-08/inicjatywa-ponownie-po-stronie-agresora-652-dzien-wojny [dostęp: 12.12.2023].
6 O. Łytwynenko, Kilka tez szczodo polityky putina. Jak myslat' i prowadiat' wijnu u kremli [O. Литвиненко, Кілька тез
щодо політики путіна. Як мислять і провадять війну у кремлі], Interfax-Ukraina [online], 22.11.2023, https://interfax.com.ua/news/blog/949321.html [dostęp: 10.12.2023].
7 Chief of the Defence Staff Admiral Sir Tony Radakin RUSI Lecture 2023, Gov.UK [online], 14.12.2023, https://www.
gov.uk/government/speeches/chief-of-the-defence-staff-admiral-sir-tony-radakin-rusi-lecture-2023 [dostęp:
14.12.2023].

REKLAMA

dr hab. Piotr Grochmalski, prof. ASzWoj, redaktor naczelny „Kwartalnika Bellona”





Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO