moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Polscy żołnierze otworzą w Libanie nowy rozdział

Misja ONZ w Libanie będzie nowością, zwłaszcza dla tych, którzy byli w Iraku i Afganistanie. W Libanie będą działać według zupełnie innych zasad – mówi ppłk Andrzej Łydka, szef Wydziału Kontraktowania i Rozliczeń w Oddziale Zabezpieczenia Kontyngentów Wojskowych w Zarządzie Logistyki Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Wojsko Polskie wraca do Libanu. Z jakimi wyzwaniami będzie musiało się zmierzyć?

Ppłk Andrzej Łydka: Wracamy, z politycznego punktu widzenia. Natomiast z wojskowego można powiedzieć, że do operacji pokojowej w Libanie wchodzimy. Gdyby dekadę temu zostawiono chociaż jeden pluton w dowolnej operacji ONZ, to na bieżąco dysponowalibyśmy wszystkimi potrzebnymi informacjami. Obecnie w Wojsku Polskim wciąż służą żołnierze, którzy mają takie doświadczenie, ale nie ma już tych, którzy te kontyngenty organizowali. Innymi słowy, o ile znamy zasady wsparcia logistycznego w misjach NATO i Unii Europejskiej, tak te obowiązujące w ONZ są dla nas nowością. Trzeba też wziąć pod uwagę, że same misje ONZ także nieustanie ewoluują. Zmieniają się dokumenty normatywne oraz np. struktura departamentu odpowiedzialnego za wsparcie logistyczne. Do 31 grudnia 2018 r. był to Departament Wsparcia Polowego (Department of Field Support – DFS), a od 1 stycznia tego roku zadanie to realizuje Departament Wsparcia Operacyjnego (Department of Operational Support – DOS).

Jak bardzo nadchodząca misja będzie różnić się od tej sprzed dekady?

Założenie operacji nie uległo zmianie, inne są za to formy jej wykonywania. Będzie to nowość zwłaszcza dla tych, którzy byli na misjach w Iraku i w Afganistanie. W Libanie będą działać według zupełnie innych zasad. Więcej będzie można powiedzieć po kilku miesiącach, kiedy żołnierze będą mogli porównać swoją służbę w Camp Shamrock do tej np. w bazie w Ghazni. Weterani z doświadczeniami z operacji stabilizacyjnych w Iraku czy Afganistanu zauważą np. zupełnie inne zasady użycia siły, czyli tzw. ROE (Rules of Engagement). Operacja pokojowa ONZ to nie misja stabilizacyjna NATO. Tam należało swój sprzęt maskować. A w operacji pokojowej żołnierze ONZ realizują swoje zadania z podniesioną przyłbicą. Pojazdy są zdemaskowane, pomalowane na biało, z chorągiewkami z logo ONZ, tak aby można je było już z daleka zobaczyć i zidentyfikować.

Uczymy się tej misji od podstaw. Jak ten proces przebiega?

Polscy żołnierze trafią do bazy, w której obecnie stacjonuje irlandzki batalion. Wcześniej był to pododdział irlandzko-fiński. To właśnie Irlandia jest państwem wiodącym logistycznie w Camp Shamrock i będzie odpowiedzialna przed ONZ za realizację wsparcia logistycznego. Mimo tego, ONZ wymaga od wszystkich swoich kontyngentów samowystarczalności logistycznej, bez udziału innych sił. W tym miejscu warto dodać, że po przyjeździe polskiego kontyngentu liczba irlandzkich żołnierzy zostanie zredukowana.

Oznacza to, że Polska jest w całości odpowiedzialna za logistykę wysłanych żołnierzy?

Operacje ONZ są finansowane ze składek państw członkowskich. Polska także je płaci i to one pokryją koszty logistyczne. Reszta zależy od zawartych umów. W pewnym zakresie możemy otrzymać wsparcie od kontyngentów, z którymi budujemy batalion. W tym przypadku samodzielnie będziemy realizowali zabezpieczenie logistyczne w jedenastu kategoriach, które obejmują między innymi łączność, zdolność do prowadzenia obserwacji, geolokalizację, ale także na przykład usługi pralnicze czy sprzątanie bazy oraz dostęp do internetu.

Zwrócone zostaną także koszty użytkowania sprzętu, ale my musimy go sami zapewnić. Mowa tu przede wszystkim o Rosomakach. ONZ będzie płacić za ich amortyzację, ale także za zużycie materiałów eksploatacyjnych czy części zamiennych. My zobowiązujemy się do utrzymania sprawności sprzętu i zachowania ciągu logistycznego. Wymaga to posiadania pododdziału remontowego oraz przygotowania warsztatu.

Kilka dni temu wrócił Pan z rekonesansu przeprowadzonego na miejscu. Czemu miał on służyć?

Przede wszystkim jego celem było podpisanie notatki trójstronnej, która określa nasze zobowiązania. Jest ona podstawą do sporządzenia umowy pomiędzy ONZ i polskim rządem. Na miejscu rozpoznawaliśmy także rejon działania, zarówno w bazie głównej, jak i na posterunku mieszczącym się na niebieskiej linii, która rozgranicza terytoria Libanu i Izraela. Sprawdzaliśmy warunki zakwaterowania, wyżywienia, stan sanitarno-higieniczny oraz możliwości realizacji obsługi technicznej pojazdów. Jest to wyzwanie dla logistyki w bardzo wielu obszarach.

Nasi żołnierze przed rozpoczęciem zmiany powinni mieć gdzie mieszkać i pracować. Do Libanu jadą wykonywać zadania operacyjne, dlatego wszystkie inne rzeczy muszą być przygotowane wcześniej. Nasz kontyngent będzie większy od fińskiego, dlatego musimy zapewnić sobie dodatkowe miejsca na zakwaterowanie. W realizacji tych celów pomaga nam irlandzki batalion.

Jak będzie wyglądała codzienność polskich żołnierzy w Libanie?

Baza Shamrock została wybudowana przez Francuzów w latach 90. Wojsko mieszka w zadaszonych kontenerach. To baza dwunarodowa, ale ma części wspólne, na przykład stołówkę i obiekty sanitarne. Stacjonujący tam wcześniej Finowie zostawili po sobie saunę.

Codzienne życie w bazie skupia się na działaniach patrolowych, ale żołnierz musi mieć także miejsce do odpoczynku i nabrania sił. Najbardziej uczęszczana w czasie wolnym jest oczywiście siłownia. Ze względu na jej obłożenie będziemy musieli wybudować własny obiekt.

Trzeba wziąć pod uwagę, że lato w Libanie jest dość ciepłe. Żołnierze będą musieli przygotować się na obniżoną wydolność organizmu. Za to w okresie zimowym jest tam deszczowo, pada także śnieg. To teren górzysty i zmiany pogody następują bardzo szybko. Tak samo jak w przypadku Afganistanu, wymaga to specjalistycznego przygotowania kierowców.

Pierwsza zmiana trafi tam już jesienią. Co jeszcze do tego czasu należy przygotować?

Tak jak wspominałem, szykujemy dodatkowe miejsca zakwaterowania. Sojusznicy mają przygotować i utwardzić teren pod kontenery mieszkalne. Wszystkie pozostałe elementy już czekają. Tymczasem w kraju przygotowany jest sprzęt do działania na misji. Zgodnie z wymogami musi on zostać pomalowany na biało i posiadać specjalne oznaczenia. Niebawem zostanie on sprawdzony przez komisję ONZ. Weryfikacji zostanie także poddane przygotowanie merytoryczne oraz operacyjne żołnierzy.

Rozmawiał Michał Zieliński

autor zdjęć: arch. ppłk Andrzeja Łydki

dodaj komentarz

komentarze


W Zamościu już wiedzą, jak się chronić
Żołnierze pomagają w akcji na torach
Gdy ucichnie artyleria
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Nowe zasady dla kobiet w armii
Polski „Wiking” dla Danii
Niebo pod osłoną
„Łączy nas bezpieczeństwo”. Ruszają szkolenia na Lubelszczyźnie
Kontrakt na „Orkę” jeszcze w tym roku?
Nieznani sprawcy wysadzili tory
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Kapral Bartnik mistrzem świata
Ogień z Leopardów na Łotwie
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Elementy Wisły testowane w USA
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Dostawa Homarów-K
Razem na ratunek
Dywersja na kolei. Są dowody
Borsuki zadomowiły się na poligonie
Is It Already War?
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Militarne Schengen
Polskie Homary za kołem podbiegunowym
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
W gotowości, czyli cywile na poligony
Wojsko Polskie stawia na bezzałogowce
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
„Zamek” pozostał bezpieczny
„Road Runner” w Libanie
Polska, Litwa – wspólna sprawa
Nieoceniona siła edukacji
Merops wdrażany natychmiast
Terytorialsi na wirtualnych polach walki
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Wojsko na Horyzoncie
Nietypowy awans u terytorialsów. Pierwszy taki w kraju
Sukces Polaka w biegu z marines
Pilica w linii
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Mundurowi z benefitami
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Ułani szturmowali okopy
Studenci ewakuowali szpital
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Plan na WAM
Dzień wart stu lat
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Marynarze podjęli wyzwanie
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Nowe K9 w Węgorzewie i Toruniu
Brytyjczycy na wschodniej straży
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Drony w szkołach
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Dodatkowe zapory
Historyczna przeprowadzka do Cytadeli
My, jedna armia
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Wojskowy bus do szczęścia
„Horyzont” przeciw dywersji

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO