moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Ćwiczenia śmigłowców z Inowrocławia

Ich zadaniem było wsparcie z powietrza walczących żołnierzy wojsk lądowych, odzyskanie z terytorium przeciwnika pilotów zestrzelonego śmigłowca oraz sprawne odtworzenie gotowości bojowej. Jak poradzili sobie lotnicy z 56 Bazy Lotniczej podczas ćwiczeń „Gopło ‘22”? – To prawdziwi eksperci, niewiele może ich zaskoczyć – mówią ich dowódcy.

Ćwiczenia „Gopło ‘22” zorganizowała 56 Baza Lotnicza na poligonach w Nadarzycach oraz w Toruniu. Najważniejszym biorącym udział w manewrach pododdziałem była 1 Eskadra Śmigłowców Szturmowych, ale oprócz niej w „Gopło ‘22” wzięli też udział lotnicy z 2 Eskadry CSAR, a także Grupa Obsługi Technicznej i Grupa Wsparcia Zabezpieczenia.

Scenariusz ćwiczeń rozpoczynał się od zadania, któremu miały sprostać załogi śmigłowców Mi-24. Otrzymały one informację, że walczące pododdziały wojsk lądowych potrzebują wsparcia z powietrza. – Właśnie do takich zadań przeznaczona jest 1 Eskadra Śmigłowców Szturmowych. Ma ona wspierać żołnierzy walczących na pierwszej linii frontu – mówi ppłk pil. Jacek Janowski, dowódca 1 Eskadry Śmigłowców Szturmowych. – Z powietrza mogą niszczyć czołgi czy wozy bojowe nieprzyjaciela – dodaje oficer. Misję CAS (close air support) ćwiczący lotnicy zaplanowali w najdrobniejszych szczegółach, a następnie wykonywali na poligonie w Nadarzycach. Tam ostrą amunicją prowadzili ogień do celów imitujących sprzęt bojowy przeciwnika.

Ale organizatorzy ćwiczeń przygotowali dla żołnierzy kolejne zadanie. Tym razem był to sprawdzian dla załogi 2 Eskadry CSAR specjalizującej się w wykonywaniu bojowych misji ratunkowych. Scenariusz zakładał, że jeden z pary śmigłowców Mi-24 wykonujących zadanie bojowe zostaje trafiony i awaryjnie ląduje na terytorium przeciwnika. Dwóch strzelców pokładowych ginie, natomiast pilotom udaje się uratować. – W tej sytuacji do akcji wkracza załoga drugiego śmigłowca – opowiada ppłk pil. Jacek Janowski. Piloci nawiązują łączność z załogą zestrzelonego śmigłowca, ale nie mogą ich zabrać na pokład. – Na ziemi jest zbyt dużo wojsk przeciwnika i lądowanie byłoby zbyt ryzykowane – wyjaśnia dowódca 1 Eskadry. Załoga zestrzelonego śmigłowca musi zacząć działać zgodnie z procedurami SERE, a więc próbować przetrwać, unikać przeciwnika i dostać się do miejsca, z którego może ich podjąć śmigłowiec CSAR.

Załoga śmigłowca W-3PL Głuszec z 2 Eskadry CSAR oraz zespół odzyskujący natychmiast rozpoczęli planowanie misji Combat SAR, której celem jest odnalezienie i odzyskanie pilotów. – To jedna z najtrudniejszych operacji. Po pierwsze jest wykonywana na terytorium przeciwnika, po drugie jej celem jest uratowanie żołnierza, często kolegi – tłumaczy jeden z pilotów. Planowanie misji CSAR jest bardzo drobiazgowe. Powstaje nie tylko główny plan, ale też kolejne, na wypadek gdyby coś poszło nie tak. Śmigłowiec ma znaleźć się w wyznaczonym miejscu o określonej godzinie. Poszukiwani żołnierze muszą tam dotrzeć na czas, inaczej mogą stracić szansę na ratunek. Jednak w czasie ćwiczeń „Gopło ‘22” misja zakończyła się sukcesem – piloci zostali podjęci na pokład W-3PL Głuszec i przetransportowani do bazy. Działanie śmigłowca W-3 PL Głuszec wspierały śmigłowce Mi-24, które były eskortą dla sił odzyskania.

Ale nie tylko personel latający ćwiczył podczas „Gopło ‘22”. Był to również ważny sprawdzian dla techników oraz logistyków. Ich zadaniem było zorganizowanie FARP (Forward Arming and Refuelling Point), czyli punktu, w którym śmigłowiec po wykonaniu zadania odzyskuje zdolność bojową – uzupełnia paliwo oraz amunicję. Takie punkty nie mają stałej lokalizacji, są organizowane tymczasowo i znajdują się w niedalekiej odległości od miejsca, w którym toczone są walki. Dzięki temu maszyny mogą szybko odzyskać gotowość bojową i ponownie ruszyć do boju. Punkty FARP przyczyniają się również do znacznego zwiększenia zasięgu działania śmigłowców oraz czasu ich przebywania w rejonie wykonania zadania.

Ćwiczenia „Gopło ‘22” trwały cztery dni. – Wszystkie zadania, które przećwiczyliśmy, są odzwierciedleniem tego, do czego jesteśmy przeznaczeni. Dzięki temu nasi dowódcy wiedzą, jaki jest nasz poziom wyszkolenia. Możemy pokazać, na co nas stać – podsumowuje ppłk pil. Jacek Janowski.

Ewa Korsak

autor zdjęć: 56 Baza lotnicza

dodaj komentarz

komentarze


Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Mundurowi z benefitami
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Polski „Wiking” dla Danii
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Starcie pancerniaków
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
OPW budują świadomość obronną
Mity i manipulacje
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Koniec dzieciństwa
Kaman – domknięcie historii
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Czy to już wojna?
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Marynarze mają nowe motorówki
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Kolejny kontrakt Dezametu
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Męska sprawa: profilaktyka
Nowe zasady dla kobiet w armii
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Marynarze podjęli wyzwanie
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Arteterapia dla weteranów
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Pięściarska uczta w Suwałkach
Wellington „Zosia” znad Bremy
Kircholm 1605
Sukces Polaka w biegu z marines
Nie daj się zhakować
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Odznaczenia za wzorową służbę
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
„Road Runner” w Libanie
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Abolicja dla ochotników
Sportowcy na poligonie
Inwestycja w bezpieczeństwo
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Brytyjczycy na wschodniej straży
Zasiać strach w szeregach wroga
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Rusza program „wGotowości”
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Standardy NATO w Siedlcach
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO