Przez pięć dni niebo nad lotniskiem w Krzesinach przesłaniać będą spadochrony. Żołnierze walczą o medale Mistrzostw Wojska Polskiego w Spadochroniarstwie i trofea regionalnych zawodów pod egidą Międzynarodowej Rady Sportu Wojskowego.
W krajowym czempionacie startuje osiem pięcioosobowych drużyn. Wspólnie z mężczyznami walczą trzy kobiety: kpt. Monika Sadowy-Naumienia z Ośrodka Szkolenia Wysokościowo-Ratowniczego i Spadochronowego Sił Powietrznych w Poznaniu, st. szer. Joanna Borgieł z 6 Brygady Powietrznodesantowej i st. szer. pchor. Anita Wiesner z Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych.
Największe szanse na zajęcie miejsca na podium ma najbardziej utytułowana nasza spadochroniarka kpt. Monika Sadowy-Naumienia. Srebrna medalistka ubiegłorocznej Letniej Olimpiady Wojskowej w Rio de Janeiro w swojej karierze oddała już ponad pięć tysięcy skoków. Spadochroniarstwo uprawia od 1989 roku. Jest wielokrotną medalistką mistrzostw świata, Europy i Polski.
W Regionalnych Mistrzostwach CISM (Conseil International du Sport Militaire – Międzynarodowa Rada Sportu Wojskowego) biorą udział reprezentacje czterech armii: łotewskiej, białoruskiej, holenderskiej i polskiej. Wojsko Polskie reprezentuje ekipa wystawiona przez gospodarzy imprezy – Ośrodek Szkolenia Wysokościowo-Ratowniczego i Spadochronowego Sił Powietrznych w Poznaniu. Barw WP bronią: kpt. Monika Sadowy-Naumienia, chor. Piotr Augustyniak, mł. chor. Sławomir Bednarski, mł. chor. Maciej Lamentowicz i st. szer. Tomasz Rapita.
– Nie możemy być zbyt gościnni, gdyż też chcemy wywalczyć tytuł mistrza WP i zająć jak najwyższe miejsce w rywalizacji międzynarodowej – mówi ppłk Wojciech Polczyk, komendant Ośrodka Szkolenia Wysokościowo-Ratowniczego i Spadochronowego Sił Powietrznych w Poznaniu. – Zacięta walka o medale pewnie będzie trwać do ostatniego dnia zawodów.
W ramach rywalizacji drużynowej maksymalnie zostanie rozegranych 10 kolejek skoków. Zawody zakończą się 6 lipca.
Fot. Archiwum Sekcji Spadochronowej WKS Wawel, Jacek Szustakowski
komentarze