moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Stalowy człowiek

„Byłeś twardszy niż stal, kochałeś marzenia ponad życie, a to co trudne było Twoją drogą” – taki napis znajduje się na tablicy upamiętniającej st. chor. sztab. Sebastiana Marczewskiego, weterana misji z Afganistanu, mistrza świata w nurkowaniu głębinowym służb mundurowych. Zginął tragicznie w lipcu 2019 roku, gdy próbował ustanowić kolejny rekord świata na głębokości 333 metrów.

– Chcieliśmy upamiętnić wyjątkowego człowieka, który dokonywał rzeczy niezwykłych – mówi Rafał Makolądra, reżyser dwóch filmów dokumentalnych poświęconych Sebastianowi Marczewskiemu: „Droga weterana – pokonać Hańczę” i „Cisza głębin”. Głaz z tablicą pamiątkową stanął przed wejściem do Muzeum Oręża Polskiego w Studziankach Pancernych. Biało-czerwoną wstęgę uroczyście przeciął Krzysztof Dołowy, nurek, trener i przyjaciel Sebastiana. – Bałem się, że pamięć o nim powoli gaśnie – mówił wyraźnie wzruszony.

 

Jak nikt dotąd…

„Zszedł tak głęboko, jak nikt dotąd” – pisały media w 2016 roku. Mł. chor. Sebastian Marczewski z 3 Batalionu Inżynieryjnego pobił wówczas rekord na Hańczy. Przepłynął 4,5 kilometra po dnie jeziora na głębokości 104 metrów. Bicie rekordów było dla żołnierza, który ucierpiał w wybuchu miny pułapki w Afganistanie, niczym walka z własnymi słabościami. Padały więc kolejne. Rok później zanurzył się na głębokość 240 metrów we włoskim jeziorze Garda. Tym samym stał się najgłębiej nurkującym żołnierzem w Europie i ustanowił rekord służb mundurowych.

W 2019 roku Marczewski wrócił nad Gardę. – Sebastian był bardzo dobrze wyszkolony i przygotowany do bicia rekordu głębinowego nurkowania – wspominał Krzysztof Dołowy. Nikt nie zakładał tragicznego scenariusza. Ekipa wspierająca nurka liczyła się z tym, że coś może pójść źle. Na przykład, że Sebastianowi może zabraknąć gazu do oddychania i będzie musiał szybciej się wynurzyć, co oznaczałoby komplikacje zdrowotne. Dlatego w pogotowiu czuwał lekarz, burmistrz pobliskiego miasteczka zapewnił szybką motorówkę, która mogłaby dowieźć nurka na brzeg, skąd zabrałby go śmigłowiec i przetransportował do odległego o około 100 kilometrów szpitala, gdzie była komora hiperbaryczna. Jednak Sebastian się nie wynurzył. Na głębokości około 170 metrów zaplątał się w liny.

W Muzeum Oręża Polskiego w jednej z gablot znajdują się pamiątki po nurku: jego koszulka, maska półnurkowa, tabliczka nurkowa, na której zaznaczone zostają ważne informacje, jakiego gazu, na jakiej głębokości i w jakim czasie ma użyć nurek... – Szczególnie jest nam bliska pamięć o poległych żołnierzach, ale staramy się upamiętniać także tych, którzy nie zginęli w boju. St. chor. sztab. Marczewskiemu poświęciliśmy kącik pamięci w izbie poświęconej żołnierzom wojskowych misji zagranicznych – mówi Paweł Dunin-Bartodziejski, dyrektor muzeum. Są więc także zdjęcia podoficera z misji w Afganistanie, obok tych z Włoch znad jeziora Garda. Przeczytać można również fragmenty dziennika, który prowadził. Opisywał w nim m.in. swoje treningi, emocje związane z nurkowaniem i zwykłą codzienność.

Stalowy może być wrażliwy

– Do Sebastiana przylgnął przydomek „Stalowy człowiek”. Nawiązywał on nie tylko do rodzinnego miasta nurka, Stalowej Woli, lecz przede wszystkim do jego siły charakteru, niezwykłej determinacji i chęci dokonywania rzeczy niemożliwych – mówi Rafał Makolądra. I przypomina, że Marczewski dwukrotnie zdobył Mont Blanc, wszedł także na Kilimandżaro i najwyższy szczyt Kaukazu – Elbrus.

Na uroczystości odsłonięcia tablicy byli obecni m.in. koledzy Sebastiana Marczewskiego z batalionu w Nisku. – Służyłem z nim przez 18 lat. Jako dowódca plutonu był wymagający dla podwładnych, ale zawsze także wymagał wiele od siebie. Dawał przykład. Był człowiekiem z pasją – mówił mł. chor. Henryk Kowal. – Nikomu nie odmówił pomocy – dodawał st. szer. Marek Stachnio, który opowiedział, że Marczewski planował po pobiciu rekordu przekazać na aukcję przedmioty związane z nurkowaniem, aby wesprzeć chorego na autyzm synka kolegi. Apelował też o przekazanie jednego procenta podatku.

Z inicjatywą upamiętnienia st. chor. sztab. Sebastiana Marczewskiego wystąpili jego przyjaciel Rafał Makolądra, Muzeum Oręża Polskiego oraz Fundacja Invictus Veteranus z Gliwic. Wsparły ją władze Stalowej Woli, żołnierze z 3 Batalionu Inżynieryjnego z Niska, a także znajomi i przyjaciele żołnierza.

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: Ryszard Wysocki

dodaj komentarz

komentarze


Wojskowi szachiści z medalem NATO
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Dwie agresje, dwie okupacje
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Cios w plecy
17 września 1939. Nigdy więcej
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Z najlepszymi na planszy
Krok ku niezależności
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Brytyjczycy na wschodniej straży
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
„Road Runner” w Libanie
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
Orlik na Alfę
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Kurs dla najlepszych w SERE
Trenują przed „Zapadem ‘25”
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Rekompensaty na nowych zasadach
Państwo odbuduje dom w Wyrykach
Pożegnanie z Columbią
Człowiek w pętli
Święto Wojsk Lądowych
Debiut polskich Patriotów
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Czy trzeba będzie zrekonstruować samolot „Slaba”?
H145M – ciekawa oferta dla Polski
Młody narybek AWL-u na szkoleniu
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
Ostry kurs na „Orkę” – rząd chce podpisać kontrakt do końca roku
NATO – jesteśmy z Polską
By znaleźć igłę, w Bałtyku trzeba najpierw znaleźć stóg
Czołgiści w ogniu
Husarz z polskim instruktorem
W poszukiwaniu majora Serafina
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Polsko-ukraińskie rozmowy o współpracy
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
Zwycięska batalia o stolicę
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Największy transport Abramsów w tym roku
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Premiera na MSPO: Pocisk dalekiego zasięgu Lanca
Hekatomba na Woli
Wielkie zbrojenia za Odrą
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Black Hawki nad Warszawą
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Żelazna Dywizja zdaje egzamin celująco
Brytyjczycy żegnają Malbork

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO