moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Arsenał na dnie jeziora

1650 pocisków z czasów II wojny światowej wojskowi specjaliści wydobyli z jeziora Ciemne w okolicach Torzymia (województwo lubuskie). W akcję zaangażowani byli zespół rozminowania z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża oraz cztery patrole saperskie – łącznie ponad 30 osób. Część amunicji została już zniszczona.

Zgłoszenie dotyczące amunicji policjanci otrzymali od kpt. Tomasza Kwiatkowskiego, rzecznika 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, który mieszka w Torzymiu. – W ostatnim czasie poziom wody dość wyraźnie się obniżył. Wystające z jeziora pociski zauważył znajomy. Naszkicował mapkę i przekazał ją mnie. Aby formalności stało się zadość, skontaktowałem się z policją. Potem zawiadomienie trafiło do naszych saperów – wyjaśnia kpt. Kwiatkowski.

Na miejsce pojechał patrol z Krosna Odrzańskiego. – Saperzy pracowali przez cały dzień, wydobywając na powierzchnię 50 niemieckich pocisków rakietowych kalibru 80 milimetrów z czasów II wojny światowej. Szybko okazało się jednak, że amunicji jest znacznie więcej – tłumaczy kpt. Kwiatkowski. Co ważniejsze, zalegała ona na głębokości większej niż 80 centymetrów. A to oznaczało, że zgodnie z procedurami na miejsce należy wezwać nurków minerów. Wkrótce nad jeziorem Ciemne pojawili się specjaliści z Grupy Nurków Minerów 12 Dywizjonu Trałowców, który wchodzi w skład 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. – Do pracy przystąpiliśmy w czwartek rano i działaliśmy do późnego popołudnia. Podobnie było w piątek – wspomina mł. chor. mar. Michał Jodłoski z 41 patrolu rozminowania Grupy Nurków Minerów.

Pociski spoczywały na głębokościach sięgających od niespełna metra do trzech metrów. Najwięcej było wspomnianej już 80-milimetrowej amunicji rakietowej. Ale minerzy natrafili także na pięć 130-milimetrowych pocisków z sowieckich katiusz i jeden 128-milimetrowy niemiecki pocisk artyleryjski. – Zniszczenie ich na miejscu nie było możliwe. Wprawdzie jezioro znajduje się w odludnym terenie, jednak obszar jest objęty programem Natura 2000. Na przeprowadzenie detonacji musielibyśmy więc mieć zgody instytucji odpowiedzialnych za ochronę środowiska. Poza tym znalezisko okazało się zbyt wielkie. W sumie pociski zawierały kilka ton materiałów wybuchowych. Ostatecznie więc zapadła decyzja, by amunicję przekazywać saperom, którzy wywozili ją na poligon – mówi mł. chor. mar. Jodłoski.

Ze względu na rozmiar znaleziska do Torzymia zostały wezwane posiłki. Oprócz nurków ze Świnoujścia w zadanie zaangażowane zostały cztery patrole saperskie – dwa z Głogowa oraz po jednym z Krosna Odrzańskiego i Bolesławca. – Praca była ciężka, bo amunicję musieliśmy wydobywać z dna i przenosić ręcznie, a każdy z pocisków ważył dobrych kilka kilogramów. Do tego jezioro znajduje się pośród lasów, stosunkowo trudno się w tamte rejony dostać. Za to nie było osób postronnych, co dawało nam pewien komfort pracy. Pociski przed laty zostały pozbawione zapalników, więc raczej nie obawialiśmy się, że podczas wykonywania zadania dojdzie do niekontrolowanej eksplozji – tłumaczy mł. chor. mar. Jodłoski.

Znalezisko zostało już przetransportowane na poligon w Wędrzynie. – Do tej pory saperzy zniszczyli 150 pocisków. Pozostałe powinny zostać zdetonowane we wtorek i środę – zaznacza kpt. Kwiatkowski. A mł. chor. mar. Jodłoski dodaje: – Ze względu na liczbę pocisków to była największa akcja wydobywcza od lat.

W jaki sposób tak pokaźny arsenał znalazł się w jeziorze? Tutaj trudno o jednoznaczną odpowiedź. – W czasie wojny w Torzymiu był garnizon Wehrmachtu. Według jednej z wersji, czerwonoarmiści po zdobyciu miasta zdecydowali się zatopić zgromadzone tam zapasy. Sami nie mogli ich wykorzystać, bo pociski nie pasowały do ich uzbrojenia – podkreśla kpt. Kwiatkowski. Ale wśród mieszkańców krążą też opowieści o wrzucaniu do jeziora amunicji zebranej na okolicznych polach. – Jakkolwiek było, jezioro zostało oczyszczone, choć saperzy nie wykluczają, że jakieś pozostałości z czasów wojny mogą się jeszcze na jego dnie znajdować – przyznaje kpt. Kwiatkowski.

Tymczasem w ubiegłym tygodniu nurkowie minerzy z 8 Flotylli zaangażowani byli też w inne akcje. Specjaliści z 13 Dywizjonu Trałowców, który na co dzień stacjonuje w Gdyni, z pomocą załogi okrętu ORP „Flaming” wydobyli z dna Bałtyku trzy stare torpedy. Spoczywały one 30 metrów pod powierzchnią, w odległości pół kilometra od wejścia do portu w Helu. Torpedy zostały przekazane saperom, którzy zniszczą je na poligonie. Gdyńscy minerzy we współpracy z żołnierzami 15 Batalionu Saperów wykonywali też zadanie na Mazurach. Z jeziora w Orzyszu wydobyli stary niemiecki granatnik Panzerfaust. Niewybuch został już zniszczony na pobliskim poligonie.

– W naszej flotylli są dwie grupy nurków minerów. Odpowiadają one między innymi za neutralizację niebezpiecznych znalezisk z czasów ostatnich wojen, które zalegają zarówno na dnie Bałtyku, jak i w rzekach czy jeziorach. GNM stacjonująca w Świnoujściu odpowiada za zachodnią Polskę, ta z Gdyni zaś za wschodnią część kraju – wyjaśnia kmdr ppor. Grzegorz Lewandowski, rzecznik 8 Flotylli Obrony Wybrzeża.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: st. szer. Kamil Śpiączka, GNM 12.DTr, bsmt Sebastian Antoniewski

dodaj komentarz

komentarze


Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
 
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Pod skrzydłami Kormoranów
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Zmiany w dodatkach stażowych
25 lat w NATO – serwis specjalny
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
NATO on Northern Track
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Rekordziści z WAT
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Sprawa katyńska à la española
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Na straży wschodniej flanki NATO
Posłowie dyskutowali o WOT
Sandhurst: końcowe odliczanie
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Zachować właściwą kolejność działań
SOR w Legionowie
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ramię w ramię z aliantami
Wytropić zagrożenie
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Wojna na detale
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Szybki marsz, trudny odwrót
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Ameryka daje wsparcie
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Metoda małych kroków
Tragiczne zdarzenie na służbie
Charge of Dragon
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Kolejne FlyEye dla wojska
NATO na północnym szlaku
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
W Italii, za wolność waszą i naszą
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Front przy biurku
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Wojna w świętym mieście, część druga
Gunner, nie runner
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Święto stołecznego garnizonu
Wojna w świętym mieście, epilog
Kadisz za bohaterów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Szpej na miarę potrzeb
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO