moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Przetarg na wroga

Amerykanie chcą zapłacić cywilom aż 15 miliardów dolarów za… odgrywanie roli przeciwnika. Przetarg na świadczenie tej usługi US Army ogłosi na początku 2018 roku. Cywilna firma, która podjęłaby się udziału w symulowanych walkach powietrznych z wojskowymi pilotami, musi dysponować co najmniej 150 maszynami. Umowa ma obowiązywać 10 lat.

Jedną z najlepszych metod szkolenia pilotów samolotów myśliwskich i wielozadaniowych, jest prowadzenie symulowanych walk powietrznych, w której rywalem jest inny pilot. – Lepszego sposobu nikt jeszcze nie wymyślił – mówi mjr Czesław Kowalczyk, emerytowany żołnierz 29 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego z Malborka (dziś funkcjonuje tam 22 Baza Lotnictwa Taktycznego). – Ganialiśmy się po niebie całymi dniami. My w swoich MIG-ach–15, koledzy z drugiego pułku w swoich – wspomina.

Tak wyglądają szkolenia siły powietrznych niemal wszystkich armii świata. Jednak United States Air Force (Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych) są jednymi z nielicznych (jeśli nie jedynymi), które mają dwie eskadry wyznaczone tylko i wyłącznie do pełnienia roli „czerwonych”, czyli nieprzyjaciół. Tym zadaniem zajmują się 18 Aggressor Squadron (AGRS) stacjonujący w bazie Eielson na Alasce, oraz 64 eskadra agresorów z bazy Nellis w Nevadzie. Obie jednostki są uzbrojone w myśliwce F-16. Ponieważ jednak siły zbrojne USA dysponują około 1700 sztukami myśliwców, dwie eskadry „wrogów” to zdecydowanie za mało na potrzeby szkoleniowe.

Amerykanie postanowili więc współpracować na polu szkoleniowym z firmami prywatnymi. Jako pierwsza zdecydowała się na to Marynarka Wojenna, która w 1995 roku powierzyła firmie Airborne Tactical Advantage Company (ATAC) szkolenia pilotów w zakresie ratownictwa morskiego. To spółka, która zatrudnia byłych amerykańskich pilotów wojskowych, w tym również instruktorów sławnej szkoły pilotów myśliwskich United States Navy Fighter Weapons School (nazywanej TOP GUN). Z czasem zakres usług powierzanych firmie ulegał rozszerzeniu, aż na początku ubiegłej dekady objął również wcielanie się w rolę „nieprzyjaciół” podczas symulowanych walk powietrznych.

Kontraktów z cywilnymi firmami najdłużej nie chciały podpisywać Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF). Dopiero na początku tej dekady zdecydowały się one na rozpoczęcie eksperymentalnego programu „wynajmowania” nieprzyjaciół. Ich kontrakt trafił do spółki Draken International (również zatrudniającej byłych amerykańskich pilotów wojskowych, w tym też instruktorów z TOP GUN).

Ponieważ zarówno NAVY, jak i USAF pozytywnie oceniają programy szkoleniowe realizowane dla nich przez Draken Int. i ATAC, Pentagon zdecydował, że w przyszłym roku wykupi w prywatnej firmie dziesięcioletni pakiet nauczania obejmujący aż 37 tys. godz. lotów szkoleniowych. Kontrakt, jak oceniają eksperci, może być wart nawet 15 mld dolarów! Ale Pentagon stawia twarde warunki. Firma, która zdobędzie kontrakt musi dysponować co najmniej 150 samolotami myśliwskimi. Tyle zaś nie ma nawet największy obecnie prywatny operator samolotów myśliwskich na świecie, czyli Draken Int. Spółka posiada m.in. trzydzieści maszyn MiG-21, trzynaście Douglas A-4 Skyhawk, dziewięć Aermacchi MB-339, pięć Aero L-39 Albatros, dwadzieścia jeden Aero L-159E ALCA oraz dwadzieścia samolotów Dassault Mirage F1M, które hiszpańska armia wycofała ze służby w 2013 roku. Draken kupił te maszyny w odpowiedzi na zakup przez ich konkurentów – firmę ATAC, aż 63 sztuk Dassault Mirage F1M. Samoloty te jeszcze trzy lata temu były na wyposażeniu francuskiego wojska.

Jednak dla Pentagonu nie liczy się tylko ilość maszyn, ale także ich możliwości bojowe. Dlatego szansę na miliardowe kontrakty wyczuły firmy zbrojeniowe. Na zakończonych niedawno targach w Londynie – DSEI, szwedzki koncern Saab zaprezentował Gripena Aggressora, czyli zmodyfikowany, przeznaczony specjalnie do celów szkoleniowych myśliwiec Gripen C. – Aggressor został tak wyposażony, aby jak najlepiej symulować nieprzyjacielskie procedury, taktykę i metody walki – podkreśla Richard Smith, szef marketingu marki Gripen w koncernie.

Czy ATAC i Draken Int. zainteresują się szwedzkim samolotem okaże się w ciągu najbliższych miesięcy. Przetarg dla amerykańskiej armii ma bowiem zostać ogłoszony w styczniu 2018 roku.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: US Air Force

dodaj komentarz

komentarze


Pytania o europejską tarczę
 
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Pierwsi na oceanie
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
W Italii, za wolność waszą i naszą
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Od maja znów można trenować z wojskiem!
25 lat w NATO – serwis specjalny
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Rekordziści z WAT
Gunner, nie runner
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
W obronie wschodniej flanki NATO
Daglezje poszukiwane
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Kolejne FlyEye dla wojska
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Weterani pokazują współczesny wymiar patriotyzmu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Zachować właściwą kolejność działań
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Sandhurst: końcowe odliczanie
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
NATO na północnym szlaku
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Pod skrzydłami Kormoranów
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Na straży wschodniej flanki NATO
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Pilecki ucieka z Auschwitz
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
NATO on Northern Track
Wojna w świętym mieście, epilog
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Zmiany w dodatkach stażowych
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Szybki marsz, trudny odwrót
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Tragiczne zdarzenie na służbie
Bohater września ’39 spełnia marzenia
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kadisz za bohaterów
Wytropić zagrożenie
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Ameryka daje wsparcie
SOR w Legionowie
Posłowie dyskutowali o WOT
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Święto stołecznego garnizonu
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Wojna w świętym mieście, część druga
Metoda małych kroków
Sprawa katyńska à la española
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO