moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Polska o Was nie zapomni, Żołnierze Niezłomni

Szanowni Drodzy Najbliżsi „Inki” i „Zagończyka”,
Wszyscy Szanowni Państwo,

To ważny dzień, czy smutny? Przecież to pogrzeb. Nie. To nie jest smutny dzień. Najbliżsi smutek przeżywają, od początku swojego życia, bo przecież ta śmierć nastąpiła 70 lat temu. Dzisiaj są z nami potomkowie tych rodzin. Jeżeli smucić się, to tylko z tego powodu, że aż 70 lat czekać trzeba było na ten pogrzeb, aż 27 lat po 1989 roku. Proszę Państwa, o ile można powiedzieć, że do tego roku był ustrój tych samych zdrajców, którzy zamordowali „Inkę” i „Zagończyka”, to przecież po 89 roku teoretycznie nie. To, jak to się stało, że trzeba było 27 lat czekać na to, by Polska mogła pochować swoich Bohaterów?

Dziękuję Panie Profesorze, dziękuję Panu za tą pracę, która mam nadzieje znajdzie swoje miejsce w polskiej historii i Pańskie nazwisko będzie w podręcznikach wspominane. Dziękuję wszystkim tym, którzy współpracowali z Panem Profesorem, jego współpracownikom naukowym i tym wszystkim młodym ludziom, wolontariuszom, którzy przyjeżdżali, którzy pomagali. Dziękuję także wszystkim tym, którzy wspierali tę prace przez lata. Dziękuję lekarzom genetykom.
 
Dziękuję tym, którzy, proszę Państwa, złamali tę klątwę, którą na nich, na Żołnierzach Niezłomnych chcieli położyć za wszelką cenę komuniści. Bo wiecie Państwo, jaka jest największa kara? Niepamięć, wymazanie, zadeptanie, pochowanie kogoś pod chodnikiem, tak żeby się nie dało znaleźć jego grobu, żeby nikt się nigdy nie domyślił. To jest największa kara dla jego pamięci. To jest największe podeptanie dla jego rodziny. To niezwykle okrutne tak się obejść, oni to umieli, i wiecie co Państwo, dzisiaj za wszelką cenę walczą o to, żeby nie były wymieniane nazwiska tych, którzy zamordowali Żołnierzy Niezłomnych i żeby nikt nie pytał gdzie są pochowani. Bo jest coś takiego jak chluba Bohatera, chluba Bohatera, która spływa potem na następne pokolenia, ale jest też i piętno zdrajcy i ono też jest bardzo trwałe.
 
Dziś Polska w obecności najwyższych władz, za co bardzo serdecznie chcę podziękować, i Pani Premier, i Panom Marszałkom, i wszystkim, którzy przybyli odprowadza wreszcie w ostatnią drogę swoich Bohaterów, w taką drogę, jaka im się należy. Tak, jak powiedział Metropolita Ksiądz Arcybiskup, to będzie chyba największy pogrzeb w historii Gdańska, i dobrze, żeby taki był. Ale to nie będzie tylko pogrzeb, to będzie przede wszystkim patriotyczna manifestacja zadośćuczynienia, zadośćuczynienia jakie państwo polskie dzisiaj czyni wobec swoich Bohaterów. Powiem Państwu, że ja nie mam przekonania, że my poprzez ten pogrzeb przywracamy im godność. Oni nigdy godności nie stracili, my przywracamy przez ten pogrzeb godność państwu polskiemu. Tak, to państwo polskie po 27 latach, bo o tym poprzednim nie wspominam, odzyskuje wreszcie godność przez ten pogrzeb, i przez pogrzeb „Łupaszki”, i przez pogrzeb wszystkich następnych Żołnierzy Niezłomnych, których uda nam się odnaleźć i godnie pochować.
 
Szanowni Państwo, w tym dzisiejszym pogrzebie, jest jeszcze jeden element, o którym nie można nie wspomnieć, niezwykle ważny dla nas współczesnych i dla przyszłych pokoleń naszych rodaków, dla naszych dzieci i wnuków. Otóż, popatrzcie Państwo na te dwie trumny. Kto w nich leży? Leży w nich podpułkownik urodzony w 1904 roku, który na pierwszą swoją wojnę poszedł mając 15 lat i dziewczyna, podporucznik, urodzona w 1928 roku, 24 lata młodsza od niego, która zginęła razem z nim, z tym samym okrzykiem na ustach. A przecież to dwa różne pokolenia. Przecież on mógł być jej ojcem, miał 42 lata w chwili śmierci, a ona niecałe 18. On ruszył do walki mając 15 lat, za Polskę, po to żeby istniała, a ona ruszyła do walki nie mając jeszcze nawet 17 lat, po to żeby odzyskać Polskę. Ponieważ mimo, że walka została na chwilę przerwana i już się wydawało, że będzie miała normalne życie, jednak doszła do wniosku, że taka Polska jaką ktoś próbuje tworzyć, to nie jest prawdziwa Polska, to nie jest wolna Polska, to nie jest niepodległa Polska, to nie jest taka Polska, o jaką ona i inni walczyli, i wróciła do lasu.
 
Co to proszę Państwa oznacza, że on, jak niektórzy mówią o „Zagończyku”, urodzony żołnierz i ona młoda dziewczyna zachowali się tak samo? Dziś wiemy na pewno, że zachowali się jak trzeba. Wychowanie proszę Państwa, wychowanie! On się wychował na micie powstańców, tych styczniowych przede wszystkim. Ona również na micie powstańców styczniowych, na micie pokolenia jej rodziców, które odzyskało dla Polski niepodległość, które budowało nową Rzeczpospolitą. Cały czas jedno powtarzajmy młodym – Polska jest tym co mamy najcenniejsze, wolna, suwerenna, nasza i trzeba jej bronić za wszelką cenę. Bo tylko w takim państwie mamy godność, tylko w wolnym, tylko w suwerennym, tylko w niepodległym. Ono musi być silne, żeby było w stanie istnieć, przez pokolenia powtarzano to Polakom, tym młodym.
 
Dlaczego ona w ostatnich chwilach swojego życia napisała: „powiedzcie babci, że zachowałam się jak trzeba”? Nie, że ją kocham. Nie, że babciu nic się nie dzieję. „Powiedzcie babci, że zachowałam się jak trzeba”. Dlaczego? Bo babcia czekała na te słowa, żeby była pewna, że wnuczka zachowała godność  i rodzina zachowała godność. Widocznie przekazała swojej babci, a więc starszemu pokoleniu, to co było dla niej najważniejsze.
 
Szanowni Państwo, pójdziemy teraz przez Gdańsk z podniesioną głową, na ten cmentarz, na którym pod płytami chodnikowymi odkryto miejsce, w którym nie pochowano, a wrzucono do dołu zwłoki „Inki” i „Zagończyka”. Tam będą mieli swoje groby, skromne, zwykłe, takie jakie przynależą się żołnierzom. Polska, wierzę w to głęboko, nigdy nie zapomni tej ofiary. Polska o Was nie zapomni Żołnierze Niezłomni. Będziemy o Was pamiętać. Wierzę w to, że te groby będą tonęły w zniczach i kwiatach. Będziemy przychodzić pod święty dla nas Polaków grób Nieznanego Żołnierza, tam gdzie od kliku tygodni, dokładnie od niecałych dwóch, są tablice upamiętniające ofiarę Żołnierzy Niezłomnych i ich bohaterstwo. Będziemy pamiętali, na pewno każdego 1 marca o ich święcie, o dniu Żołnierzy Niezłomnych.
 
Państwo, żeby mogło być silne, żeby mogło wychowywać młode pokolenia, musi mieć Bohaterów. Polska ich ma. Ostatnim pokoleniem wielkich Bohaterów, którzy oddali życie za Polskę, są właśnie Żołnierze Niezłomni, są Powstańcy Warszawscy, są wszyscy ci, którzy wtedy walczyli. Najpierw z Niemcami i Sowietami, a potem z komunistami i zdrajcami.
 
Chciałem bardzo podziękować jeszcze raz z tego miejsca, wszystkim tym, dzięki którym ten tak piękny pogrzeb dzisiaj jest możliwy i chciałem podziękować także wszystkim tym, którzy przez lata budowali pamięć, pamięć o Żołnierzach Wyklętych, na przekór woli komunistów, zdrajców, którzy chcieli tę pamięć zniszczyć. Chciałem podziękować wszystkim naukowcom, wszystkim nauczycielom, którzy mówili o tym młodzieży. Chciałem podziękować młodzieży, harcerzom, strzelcom, wszystkim. Wszystkim tym, którzy przez lata o Żołnierzach Niezłomnych pamiętają, także środowiskom kibiców. Oni też pamiętają. Nie daliście ich wymazać, choć próbowano to robić, dobrze o tym wiecie, także w ciągu ostatnich 27 lat.
 
Wierzę w to głęboko, że już się nigdy więcej nie odważą, choćby na próbę wymazania z pamięci polskich Bohaterów. Cześć i chwała Bohaterom! Zachowaliście się jak trzeba. Niech żyje Polska!

Źródło: Kancelaria Prezydenta RP

Andrzej Duda , prezydent Rzeczpospolitej Polskiej

dodaj komentarz

komentarze


Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
 
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Bohater września ’39 spełnia marzenia
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Kolejne FlyEye dla wojska
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Pytania o europejską tarczę
Wojna w świętym mieście, epilog
Ameryka daje wsparcie
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
NATO na północnym szlaku
W Italii, za wolność waszą i naszą
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Pilecki ucieka z Auschwitz
SOR w Legionowie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Posłowie dyskutowali o WOT
W obronie wschodniej flanki NATO
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Święto stołecznego garnizonu
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Rekordziści z WAT
Wojna w świętym mieście, część druga
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Wytropić zagrożenie
Kadisz za bohaterów
Na straży wschodniej flanki NATO
Zachować właściwą kolejność działań
Daglezje poszukiwane
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Pierwsi na oceanie
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Sandhurst: końcowe odliczanie
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Pod skrzydłami Kormoranów
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Tragiczne zdarzenie na służbie
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Zmiany w dodatkach stażowych
Gunner, nie runner
Metoda małych kroków
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Szybki marsz, trudny odwrót
NATO on Northern Track
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
25 lat w NATO – serwis specjalny
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Sprawa katyńska à la española

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO