moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

6 Brygada zrobi krok w stronę specjalsów

Zamierzam wykorzystać doświadczenia zdobyte podczas służby w oddziale specjalnym Żandarmerii Wojskowej i w wojskach specjalnych. Chciałbym, aby 6 Brygada Powietrznodesantowa wypełniła lukę pomiędzy wojskami konwencjonalnymi a specjalnymi – mówi płk Grzegorz Hałupka, nowy dowódca spadochroniarzy.




Dowodzi Pan 6 Brygadą Powietrznodesantową niespełna trzy tygodnie. Czy wyznaczenie na nowe stanowisko było dla Pana zaskoczeniem?

Nie spodziewałem się awansu, bo zgodnie z podpisanym kontraktem do końca 2016 roku miałem służyć w Inspektoracie Wojsk Specjalnych. Nowe wyzwanie przyjąłem jednak z wielką radością. Dowodzenie brygadą jest spełnieniem marzeń każdego oficera, a dowodzenie 6 Brygadą jest niesamowitą nobilitacją. Stanąłem na czele szczególnego związku taktycznego. To jedyna tego typu formacja w naszej armii.

Ciemnozielony beret wojsk specjalnych zamienił Pan na bordowy beret spadochroniarzy. Jest to tym ciekawsze, że zwykle dzieje się odwrotnie: doświadczeni szturmani starają się o służbę w szeregach specjalsów.

To prawda, w większości przypadków taka jest właśnie naturalna ścieżka kariery. Wojska specjalne chętnie sięgają po żołnierzy 6 Brygady. Służą tu bowiem żołnierze doświadczeni w boju, świetnie wyszkoleni, o odpowiedniej motywacji, kondycji fizycznej i psychicznej. Łatwo jest więc ich wdrożyć do służby w szeregach WS. W moim przypadku jest jednak odwrotnie.

To jednak nie oznacza, że zrobił Pan krok wstecz…

Absolutnie. To dla mnie szansa zawodowego rozwoju. Mam poza tym do odrobienia lekcję w zakresie szkolenia spadochronowo-desantowego. Uważam, że na naukę nigdy nie jest za późno. Służba w wojskach specjalnych udowodniła mi, że uczyć się trzeba niezależnie od posiadanego stopnia wojskowego. I nie jest to powód do wstydu. Nie mam jednak zamiaru równać się ze skoczkami posiadającymi mistrzowskie klasy i ogromne doświadczenie. Moją rolą nie jest konkurowanie z najlepszymi, lecz umiejętne korzystanie z ich wiedzy i doświadczenia.

Współtworzył Pan Oddział Specjalny ŻW w Gliwicach, a później wspólnie z płk. Sławomirem Berdychowskim budował AGAT. Ma Pan również doświadczenie wyniesione z pracy w Inspektoracie Wojsk Specjalnych. W jaki sposób zamierza Pan wykorzystać swoje doświadczenia, dowodząc spadochroniarzami?

Doświadczenia, o których pani mówi, są dla mnie bardzo ważne. Służąc w OSŻW na stanowiskach szefa wydziału szkolenia specjalistycznego, szefa sztabu, później zastępcy dowódcy jednostki, brałem udział np. w przygotowaniu żołnierzy do służby poza granicami kraju. Były to misje w Iraku, Afganistanie i Libanie, tworzyliśmy kontyngent w Republice Konga, w Czadzie oraz Republice Środkowej Afryki. W Gliwicach na bazie Oddziału Specjalnego stworzyliśmy także międzynarodowy batalion policji wojskowej NATO i wydzielaliśmy pododdział do dyżuru w Siłach Odpowiedzi NATO. Dopracowaliśmy się procedur i standardów, które były wysoko oceniane przez przełożonych i środowisko międzynarodowe. Z takich doświadczeń na pewno warto korzystać i przenosić je na grunt innych jednostek sił zbrojnych.
Wyzwaniem było także rozformowanie gliwickiego OS-u i utworzenie najmłodszej jednostki wojsk specjalnych, czyli AGAT-u. Służba w szeregach specjalsów była dla mnie zaszczytem. Mogłem dzięki niej spojrzeć inaczej na proces szkolenia, współpracę międzynarodową oraz prowadzenie misji bojowych. Co mogę zaoferować 6 Brygadzie? Na pewno rozwój w środowisku międzynarodowym, wdrażanie nowych form i metod szkolenia. Zależy mi na uzyskaniu jakości i dynamiki szkolenia, z jaką miałem do czynienia w wojskach specjalnych.


Czy to oznacza, że 6 Brygadę Powietrznodesantową czeka rewolucja?

Raczej ewolucja. Na pewno będę kontynuował dobre praktyki zapoczątkowane przez moich poprzedników, gen. bryg. Adama Joksa i płk. Wojciecha Marchwicę. Mamy podobne zdanie na temat kierunków rozwoju i uzyskiwania przez brygadę nowych zdolności operacyjnych. Zamierzam wprowadzić zmiany dotyczące szkolenia ogniowego, w większym wymiarze łączyć szkolenie spadochronowo-desantowe ze szkoleniem taktycznym, wprowadzić czytelne zasady rozwoju kadry i systemu doskonalenia zawodowego. Nie chcę, by szkolenie w brygadzie ograniczało się do szkolenia spadochronowego. Przerzut powietrzny zawsze będzie nas wyróżniał spośród innych jednostek, ale należy pamiętać, że jest on tylko jednym ze sposobów przemieszczenia się brygady w rejon operacji. Później do wykonania pozostaje konkretne zadanie bojowe.

Plany ma Pan ambitne. Ile czasu będzie trzeba na wprowadzenie tych zmian?

Myślę, że będą one wprowadzane z rozwagą i na razie nie chciałbym wyrokować, ile czasu upłynie do pojawienia się konkretnych efektów. Przede mną trzyletnia kadencja i wtedy przyjdzie czas na realną ocenę moich dokonań. Na pewno nie chciałbym zniszczyć tego, co dobre. Spadochroniarze z 6 BPD to świetnie wyszkoleni żołnierze, odpowiednio przygotowani do służby. Trzeba jednak tchnąć nowego ducha w metody szkolenia, w bazę szkoleniową, może w wyposażenie jednostki, jeśli na to pozwoli budżet MON. Mam nadzieję, że przełożeni udzielą mi niezbędnego wsparcia i zapalą zielone światło dla przeprowadzenia zaplanowanych zmian.

Przed 6 Brygadą stoi teraz wiele wyzwań. Niedawno w Krakowie zakończyła się konferencja dowódców jednostek powietrznodesantowych NATO, której był Pan gospodarzem. A za dwa tygodnie w Polsce rozpocznie się największa operacja powietrznodesantowa Sojuszu.

To dla nas bardzo ważne wydarzenia. Podczas konferencji zastanawialiśmy się przede wszystkim, jak poprawić współpracę szkoleniową, w jaki sposób dzielić się doświadczeniami. Omawialiśmy kierunki rozwoju szkolenia i wykorzystywany w jednostkach sprzęt. Widzimy potrzebę budowania wspólnych systemów łączności oraz ujednolicenia procedur planowania i prowadzenia operacji powietrznodesantowych.
Jeśli zaś chodzi o ćwiczenie „Swift Response ’16”, to rzeczywiście będzie to największe od dziesięcioleci powietrznodesantowe przedsięwzięcie szkoleniowe Sojuszu w tej części Europy. Tylko jednego dnia desantuje się prawie 2 tysiące żołnierzy. To także duży wysiłek dla 6 Brygady. Pół tysiąca żołnierzy wraz ze sprzętem wojskowym zostanie zrzuconych na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego w Toruniu i ruszy do działania. Będzie to sprawdzian planowania i prowadzenia międzynarodowej operacji powietrznej.

Pułkownik Grzegorz Hałupka (ur. 1970 r.) jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu. Służbę zawodową rozpoczął w 1993 r. w 102 pułku zmechanizowanym, a następnie w 5 Brygadzie Pancernej „Skorpion” na stanowiskach dowódcy plutonu i kompanii. W latach 1996–2011 służył w jednostkach Żandarmerii Wojskowej. Po przeformowaniu Oddziału Specjalnego ŻW w Gliwicach w jednostkę AGAT objął tam stanowisko zastępcy dowódcy. Od 2014 r. pełnił obowiązki szefa oddziału szkolenia w Inspektoracie Wojsk Specjalnych DGRSZ w Warszawie. W 2005 płk Hałupka jako szef wydziału Żandarmerii Wojskowej Międzynarodowej Dywizji Centrum-Południe służył w ramach IV zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku.
rozmawiała Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: kpt. Marcin Gil, Mariusz Bieniek

dodaj komentarz

komentarze

~Comandos
1465319460
Cieszę się że ktoś chociaż po uczelni konkurencyjnej myśli o tym Ale czy macie wiedzę o naprawdę cicho zadaniowcach ech każdy rząd kiedyś powinien iść pod s.. .
91-2D-28-FA

Zdarzyło się w 2025 roku – II kwartał
Wojsko z nowym programem rozwoju
Medalowe żniwa pływaków CWZS-u
Dyplomatyczna gra o powstanie
Na tronie mistrza bez zmian
Gladius dla Szczecińskiej Dywizji
Marynarz uratował turystkę w Tatrach
„Bezpieczny Bałtyk” czeka na podpis prezydenta
Nowa ręka dla weterana
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Gladiusy w Bursztynowej Dywizji
Piątka z czwartego wozu
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Koniec bezkarności floty cieni?
Plan na WAM
Drony na wagę złota
Góral z ORP „Gryf”
Combat 56 u terytorialsów
Kto zostanie Asem Sportu?
Szef NATO ze świąteczną wizytą u żołnierzy
Prezydenci Polski i Ukrainy spotkali się w Warszawie
Co wiemy o ukraińskim ataku na rosyjski okręt podwodny?
Symbol polsko-rumuńskiego braterstwa broni
Noc na „pasku”
PE wzywa do utworzenia wojskowego Schengen
Polskie pociski rakietowe – rusza produkcja
Rekordowe wsparcie dla ZM „Tarnów”
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Prezydent Zełenski spotkał się z premierem Tuskiem
Wielkopolanie powstali przeciw Niemcom
Misja na rzecz zdrowia
Niebo pod osłoną
Zdarzyło się w 2025 roku – III kwartał
Bokserzy walczyli o prymat w kraju
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Grupa WB i Łukasiewicz łączą siły
Sojusznicza obrona
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
ORP „Wicher” – pierwszy polski kontrtorpedowiec
„Dzielny Ryś” pojawił się w Drawsku
Szukali zaginionych w skażonej strefie
Żandarmi na strzelnicy taktycznej
Snowboardzistka i pływacy na medal
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Ministrowie ds. służb: Wnioskujemy o spotkanie z prezydentem
Nadbużańscy terytorialsi na patrolu konnym
Trump i Zełenski zadowoleni z rozmów na Florydzie
Piechota górska w Wojnarowej coraz liczniejsza
Jakie podwyżki dla żołnierzy?
Zdarzyło się w 2025 roku – I kwartał
Wymyśl nazwę dla polskich satelitów wojskowych
Przyszłość polskich czołgów K2
Najdłuższa noc
Pancerniacy jadą na misję
Udane starty biatlonistów CWZS-u w krajowym czempionacie
Przełomowy czas dla WZL-2
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Niebawem dostawy karabinków Grot A3
Prezydent złożył życzenia żołnierzom
Wojsko ma swojego satelitę!
Odpalili K9 Thunder

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO