Słychać tylko warkot silnika, bo na pokładzie samolotu panuje cisza i pełna koncentracja. Szybka analiza czynności skoczka i sprawdzenie sprzętu. A później skok. Ale dla żołnierzy 18 Batalionu Powietrznodesantowego to dopiero początek zadania… Podczas szkolenia spadochroniarze ćwiczyli między innymi prawidłowe zachowanie w czasie kontaktu ogniowego, udzielanie pierwszej pomocy, nawiązywanie łączności w czasie działań i przeszukiwanie terenu w warunkach ograniczonej widoczności.
Fot. Agata Niemyjska, Rafał Hankus, Żaneta Gajęcka