W toruńskim Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia odbyły się zajęcia profilaktyczne dla kierowców, zorganizowane przez sekcję wychowawczą. Szkolenie było między innymi okazją do zaprezentowania przez przedstawiciela Żandarmerii Wojskowej symulatora zderzeń.
Urządzenie, którego działanie prezentował chor. Roman Mioduski z placówki Żandarmerii Wojskowej w Toruniu, imituje sytuację, w której pojazd poruszający się z prędkością około 11 km/h uderza w nieruchomą przeszkodę.
Symulator składa się z równi pochyłej i wózka z fotelem wyposażonym w pasy bezpieczeństwa. Wózek porusza się po równi z osobą przypiętą do fotela, po czym gwałtownie zatrzymuje się. Sytuacja taka sprawia, że pasażer siedzący w fotelu czuje szarpnięcie, lecz zapięte pasy bezpieczeństwa skutecznie go zabezpieczają. Urządzenie obsługuje 1 osoba, która czuwa nad bezpieczeństwem i sprawdza, czy pasy są prawidłowo zapięte oraz zwalnia blokadę wózka z fotelem.
Pomimo teoretycznie niewielkiej prędkości, przy jakiej następuje „uderzenie”, można przekonać się, jakie siły działają na organizm ludzki. Kierowcy z dywizjonu zabezpieczenia Centrum biorący udział w zajęciach zwracali uwagę, że prędkości, z którymi zwykle się poruszają, są znacznie większe. Najważniejszym doświadczeniem było poznanie na własnej skórze reakcji organizmu w chwili kolizji.
W trakcie pokazu z użyciem symulatora zaakcentowano również, jak ważną rzeczą w trakcie poruszania się pojazdem mechanicznym jest zapinanie pasów bezpieczeństwa, zajmowanie właściwej pozycji za kierownicą, a także właściwe zabezpieczenie przewożonych przedmiotów.
Źródło: kpt. Tomasz Kisiel
autor zdjęć: kpt. Tomasz Kisiel
komentarze