moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wiem, że wiozę życie

Pierwszy raz wystartowali z sercem na pokładzie w 1985 roku. Pionierską, udaną operację przeszczepu wykonał wówczas w Zabrzu prof. Zbigniew Religa. Od tego czasu wojskowi piloci wożąc narządy spędzili w powietrzu ponad 7 tysięcy godzin. – Takiego lotu nigdy się nie odmawia. Dzięki mojej pracy ktoś dostanie od życia nową szansę – mówi lotnik z Krakowa.


5 listopada 1985 roku na pokład wojskowego samolotu transportowego An-26 wsiadł prof. Zbigniew Religa. Samolot wystartował, by jak najszybciej dostarczyć serce dla pacjenta, który czekał na operację w Zabrzu. Pionierską operację wszczepienia serca wykonał tam właśnie prof. Religa. Od tego czasu przez niemal 30 lat wojskowi lotnicy wożąc narządy spędzili w powietrzu ok. 7 tysięcy godzin.

W poniedziałek w Zabrzu odbyło się spotkanie Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii, której założycielem był prof. Zbigniew Religa, z emerytowanymi wojskowymi pilotami i uczestnikami pierwszych operacji. Dyrektor Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii, Jan Sarna, przyznał, że bez pomocy wojska nie byłoby programu transplantacji serca. – Piloci pokazywali ogromną klasę, lądowali w każdych warunkach, na o wiele gorzej wówczas wyposażonych lotniskach. Nigdy nie było żadnego wypadku. To jest cud, bo wiele razy były takie przypadki, że lądując nie widzieli prawie nic – podkreślił Sarna.

Piloci latają dla transplantologii w ramach tzw. „Akcji Serce”. Loty, choć zdarzają się sporadycznie, to jednak wymagają starannego przygotowania. W 8 Bazie Lotnictwa Transportowego lotnicy do tego typu zadań są zawsze gotowi. Nawet w wolne dni piloci i technicy czuwają w systemie dyżurowym, tak by w razie konieczności móc szybko wystartować. – Takiego lotu nigdy się nie odmawia, mimo że często są to dni wolne, święta, albo po prostu późna pora. Mam świadomość, że dzięki mojej dobrze wykonanej pracy, ktoś dostanie od życia nową szansę – przyznaje lotnik z Krakowa.

– Latam dla „Akcji Serce” już kilkanaście lat, wcześniej na An-26, dziś na C-295M. Za każdym razem związane są z tym emocje, może nawet lekki stres. Kiedy lekarze dzwonią do mnie z informacją, że jadą z sercem na lotnisko, wiem, że wszystko musi się udać. Mam świadomość, że wiozę komuś życie – mówił w 2012 roku po zakończonej „Akcji Serce” pilot kapitan Edward Laszczak.

Poza 8 Bazą Lotnictwa Transportowego, która najczęściej przewozi narządy do przeszczepu, dla szpitali latają także piloci śmigłowców z gdyńskiej Bazy Lotniczej Marynarki Wojennej, 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, a do niedawna jeszcze lotnicy z 36 Pułku Specjalnego.

Od dwóch lat udział wojska w „Akcji Serce” reguluje umowa zawarta pomiędzy resortem obrony a ministerstwem zdrowia. Piloci uczestniczą w „Akcji Serce” nieodpłatnie, a dodatkowe obowiązki traktują jako loty szkolne.

Źródło: PAP



Gdy pacjent czeka na przeszczep, nie ma czasu do stracenia. Piloci latający w „Akcji Serce” cały czas muszą być gotowi do działania. Więcej czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.

 

Wojskowi piloci niosą życie w „Akcji Serce”

Tuż przed północą z lotniska w podkrakowskich Balicach poderwała się wojskowa CASA, by wziąć udział  w „Akcji Serce”. Piloci pospieszyli na ratunek pacjentowi czekającemu na transplantację. Wcześniej jednak musieli zabrać z Warszawy do Wrocławia zespół lekarzy, którzy pobrali narządy do przeszczepu.

„Akcja Serce” w święto lotników


Wojskowi piloci przetransportowali serce dla pacjenta z Zabrza, który czekał na przeszczep. Już drugi raz w tym miesiącu załoga z krakowskiej bazy lotniczej poderwała maszynę, by ratować życie chorego.

MKS

autor zdjęć: kpt. Maciej Nojek

dodaj komentarz

komentarze


Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Marynarze mają nowe motorówki
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Rusza program „wGotowości”
Mity i manipulacje
Nie daj się zhakować
Marynarze podjęli wyzwanie
Pomnik nieznanych bohaterów
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Zasiać strach w szeregach wroga
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Pięściarska uczta w Suwałkach
Odznaczenia za wzorową służbę
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Polski K2 przyjedzie z Gliwic
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Abolicja dla ochotników
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Standardy NATO w Siedlcach
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Starcie pancerniaków
„Road Runner” w Libanie
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Sportowcy na poligonie
Weterani odzyskują równowagę po trudnych doświadczeniach
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Niespokojny poranek pilotów
Sukces Polaka w biegu z marines
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Trump ogłasza powrót do prób nuklearnych
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Kircholm 1605
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Nowe zasady dla kobiet w armii
Wellington „Zosia” znad Bremy
Męska sprawa: profilaktyka
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Mundurowi z benefitami
Husarze bliżej Polski
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Inwestycja w bezpieczeństwo
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Zapomniany utwór dla nieznanego żołnierza
Brytyjczycy na wschodniej straży
Koniec dzieciństwa
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Polski „Wiking” dla Danii
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Kolejny kontrakt Dezametu
Szansa na nowe życie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO