moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Po co nam okręty podwodne?

Mój serdeczny kolega, wieloletni dowódca okrętów podwodnych, kmdr Jarosław „Zając” Miłowski, często i głośno wyrażał następującą sentencję: okręty dzielimy na okręty podwodne i okręty cele. Służyłem na okrętach nawodnych i bardzo mnie irytował swoją uwagą. Ale to jest prawda.

Nie ma lepszej broni morskiej niż okręt podwodny. Niektórzy mówią o lotnictwie, samolotach i śmigłowcach morskich, które są skuteczne, ale jednak prędzej czy później, a zazwyczaj prędzej, muszą gdzieś wylądować. Współczesne konwencjonalne okręty podwodne mogą przebywać w zanurzeniu tygodniami, by skrycie i skutecznie robić swoje.

Okręty podwodne to jedyny element broni morskiej, który działa samodzielnie. Dowódca okrętu podwodnego jest samotnym łowcą. Dostaje sektor działania o powierzchni tysięcy mil kwadratowych, gdzie jeśli już spotka coś pod wodą, to będzie to obca jednostka. A najlepszą bronią przeciwko okrętowi podwodnemu jest… drugi okręt podwodny. Działają w jednym środowisku, ich dowódcy znają własną taktykę i uniki. Ulepieni są z tej samej gliny, przez co są dla siebie największym wrogiem.

Nie wiem nawet, co mam myśleć, gdy słyszę takie oto uwagi: „okręt podwodny? Na Bałtyk? Ale to za małe morze! To bajoro, więc po co tak drogi sprzęt naszej flocie?”. To, delikatnie mówiąc, wynika z niewiedzy. Zachęcam każdego, niech przepłynie Bałtyk, najlepiej wpław lub na materacu dmuchanym. W 2011 roku do Gdańska zawitał ogromny kontenerowiec o długości 398 m z 15 tys. kontenerów na pokładzie. Proszę więc adwersarzy o odrobinę pokory lub powiedzcie głośno armatorom, że ich statki są za duże na Bałtyk. Śmiech będzie unosił się długo.

Bałtyk jest za płytki? Kolejna bzdura. Najgłębsze miejsce to prawie pół kilometra, średnia głębokość to ponad 52 m, wliczając oczywiście szelfy, mielizny i zatoki. Dodatkowo, jest to morze o zmiennym zasoleniu, od 2 do 30 promili, z ponad 250 rzekami wpadającymi do niego, a warstwy wody o różnej temperaturze przenikają się. To doskonałe warunki do operowania dla okrętów podwodnych. Mogą się skryć tak doskonale, że nie będzie ich widać, gdyż to właśnie przyroda sprzyja podwodnikom. Nie ma więc znaczenia, czy do dna jest 50 czy 500 metrów. Jeżeli nad kioskiem okrętu podwodnego znajdzie się granica dwóch warstw nieprzepuszczalna dla dźwięku, fal pasma widzialnego lub temperatury, okręt jest ukryty jak za nieprzeniknioną żaluzją.

Skrytość działania okrętów podwodnych to uzupełnienie wszelkich operacji specjalnych, rozpoznania, dywersji, nawet bardzo daleko od własnych baz. Polskie okręty podwodne operowały w XXI wieku w misjach m.in. na Morzu Śródziemnym. Zajmowały się właśnie rozpoznaniem, namierzaniem, kontrolą. Nikt na powierzchni morza nie spodziewał się, że jest obserwowany i fotografowany. Bezkarny w swoim mniemaniu, nie krył się więc z nielegalną działalnością.

Jednostki specjalne wykorzystują okręty podwodne także do bezpośrednich operacji. Z ich pokładów nurkowie bojowi wychodzą do akcji i wracają na okręt będący w zanurzeniu. Przeciwnik nie wie nawet, skąd przyszedł odwet. Rozwijamy działania specjalne w naszym kraju, w tym Jednostkę Wojskową Formoza, która specjalizuje się w tego typu operacjach.

Historia wojen pokazuje wiele operacji, które skończyły się fiaskiem, gdyż pogoda zaskoczyła wszystkich. Okręty podwodne operują niezależnie od warunków pogodowych.

Tych kilka słów na temat okrętów podwodnych to wiedza uniwersalna. To doświadczenia 100 lat historii broni podwodnej, zasad taktyki, hydrologii, logiki i jeszcze kilku racjonalnych dziedzin. To oczywistości dla marynarzy, rybaków, oceanografów, hydrologów i wszystkich, którzy żyją i pracują na morzu. Podwodniaków w polskim wojsku jest niewielu ponad stu. Trudno im dotrzeć do masowego odbiorcy i pokazać walory swoich okrętów. Wesprzemy ich wobec tego my, wychowani na okrętach celach.

kmdr Janusz Walczak
oficer Marynarki Wojennej RP

dodaj komentarz

komentarze

~taaa
1437913200
"W 2011 roku do Gdańska zawitał ogromny kontenerowiec o długości 398 m z 15 tys. kontenerów na pokładzie. Proszę więc adwersarzy o odrobinę pokory lub powiedzcie głośno armatorom, że ich statki są za duże na Bałtyk. Śmiech będzie unosił się długo." co ma piernik do wiatraka panie oficerze? Porównuje pan statek do okręt wojennego? Statek nie pełni funkcji wojskowej to jednostka cywilna, która w czasiewojny zniszcozna by być mogła w ciągu minut.. Przecieżspór dotycyz przydatności operacyjnej. Jak pan oficer takie ma doświadczenie niech wyjąsni mi dlaczego w 1939 okrety podwodne RP ledwo co uszły życiem. zaden znich praktycznie na Bałtyku nic nie zrobił . Przetrwały tylko dzieki neutralnym portom bo innaczej spoczęły by w ciagu tygodnia na dnie... Lobbuje pan ofcer wydatek który nie ma sensu
EC-62-A5-38
~eee
1437907440
Bzdurypisze ten admirał. W 1939 r polskie okrety podwodne były widoczne z powietrza jak na dłoni. Bałtyk jest słabo zamulony i takie okręty są łatwym celem. Szybko by je nam zniszczono w przypadku wojny.góra w tydzień .
EC-62-A5-38
~dariusz
1437215220
Zgadzam się z autorem tekstu nasz kraj winien mieć łodzie podwodne. Stale słyszę że wystarczy tylko 5 łodzi podwodnych. Czy aby nie za mało jak na nasz kraj. Z tak długą linią brzegową i nie tylko to podnosi rangę kraju i narodu.
BF-4A-80-A5
~Ponury "rzniwiasz"
1350476460
Zdecydowanie wart polecenia komentarz, a ten cytat z podwodniaka to jest to... o wartości sił podwodnych, co więcej - marynarki w ogóle wypowiadają się też bardzo ciekawie cywile o na przykład tutaj: ... polecam warto http://obserwatorpolityczny.pl/koncepcja-rozwoju-marynarki-wojennej-krytyczna-analiza/
B8-57-F7-80
~Tomasz
1350419400
Witam .... artykul mysle ze uczciwie przedstawia problematyke, mam jednak pytanie czy lodzie podwodne na baltyku moga skutecznie prowadzic dzialania z prawdopodobienstwem wykrycia/zagrozenia jak na oceanach, przeciez ten akwen jest mocno "ograniczony" przestrzennie ....... mail znany redakcji.
B1-18-1E-CC
~Nikodem
1350208500
http://www.naszbaltyk.pl/uksztaltowanie_dna.html
45-EA-69-A3
~chateux
1350135240
Po co sie zbroić? Bo powszechne rozbrojenie jest utopią i nierealnym mitem
F5-46-04-78
~czeczen
1350040860
~Dsan - Swiete slowa, ostatnia wojna kosztowala nas 45 lat okupacji
90-73-72-6D
~jerry
1349975340
Nie pojmuję dlaczego czytelnicy tej strony nie widzą komentarzy dodawanych przy logowaniu przez Facebooka? Kolego moderator popraw to.
03-D2-00-7A
~Dsan
1349959260
Po co się zbroić ? Lepiej jest znalezc porozumienie! To co napisze wyda sie smieszne, ale taki okret podwodny bardziej przycznyni sie do placzu niz dumy.
43-5B-74-D1

Szpej na miarę potrzeb
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
SOR w Legionowie
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Głos z katyńskich mogił
Na straży wschodniej flanki NATO
NATO na północnym szlaku
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Sandhurst: końcowe odliczanie
Front przy biurku
Wojna w świętym mieście, epilog
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
Charge of Dragon
Zmiany w dodatkach stażowych
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
W Italii, za wolność waszą i naszą
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Przygotowania czas zacząć
Święto stołecznego garnizonu
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Gunner, nie runner
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Kadisz za bohaterów
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Szarża „Dragona”
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
25 lat w NATO – serwis specjalny
Barwy walki
Kolejne FlyEle dla wojska
Ramię w ramię z aliantami
Strażacy ruszają do akcji
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Wojna w świętym mieście, część druga
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
NATO on Northern Track
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojna na detale
Sprawa katyńska à la española
Zachować właściwą kolejność działań

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO