moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Ten dzień zmienia koszarową rzeczywistość

Musztry, parady, defilady – Święto Wojska Polskiego ma swoją niepowtarzalną oprawę. Co roku od lat dwudziestych ubiegłego wieku, 15 sierpnia w rocznicę „Cudu nad Wisłą”, czyli zwycięskiego dla Polaków zwrotu w wojnie z bolszewikami, wojsko chce pokazać się społeczeństwu z jak najlepszej strony. 

Dlaczego? Trafnie wyjaśnia to przedwojenny kronikarz: „chociaż każdy taki honor (parada – przyp. red.) kosztuje żołnierzy jeszcze wiele dodatkowych godzin (musztry – przyp. red.) i zajęć, jednak ostatecznie lubią defilady i uroczystości, w których występują czynnie. Lubią się pokazać, „zaimponować” cywilom, pannom, odmienić swoją koszarową rzeczywistość”.

W latach międzywojennych podczas obchodów święta Wojska Polskiego bardziej podkreślano służbę żołnierza niż wojska jako instytucji. Wynikało to z przekonania, że do zwycięstwa nad bolszewikami przyczynił się krwawy wysiłek poszczególnych żołnierzy, zwłaszcza żołnierzy-ochotników. Tak jak teraz były parady i defilady, ale nie wymagano wówczas idealnego zgrania maszerujących i defilujących pododdziałów. Powszechnie uważano, że zbyt rygorystyczne podejście do musztry jest sprzeczne z charakterem i duszą polskiego wojskowego.

Podejście to zmieniło się po II wojnie światowej. Wspomina o tym gen. Józef Kuropieska, który w latach trzydziestych jako dowódca kompanii w 36 pułku piechoty Legii Akademickiej brał udział w ówczesnych defiladach. Ten przedwojenny oficer ze zdziwieniem opisuje, jak w 1946 roku otrzymał polecenie zorganizowania kilkutygodniowego zgrupowania pododdziałów, by przygotować je do uroczystej odprawy wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Była to dla niego nowość.

W latach osiemdziesiątych sam brałem udział w podobnej uroczystości w Warszawie, jeszcze jako podchorąży. Przygotowania trwały dwa miesiące, po cztery – pięć godzin dziennie. Kosztowało to każdego z nas bardzo dużo wysiłku. Sama uroczystość zamknęła się bodajże w dwóch godzinach liczonych od wejścia na plac (wówczas Plac Zwycięstwa) do zejścia z niego.
Być może zabrzmi to jak bluźnierstwo, ale gdy podczas uroczystej zbiórki czy defilady nie widzę idealnie wyrównanych czwórek w kolumnie i zauważam różnice w wymachu rąk przez poszczególnych żołnierzy, to nie uważam, że to maszerujące wojsko jest źle wyszkolone i źle przygotowane do uroczystych wystąpień. Wiem, ile wysiłku kosztuje przygotowanie kompanii, gdy oprócz musztry  trzeba wykonywać codzienne zadania oraz zasadnicze szkolenie.

Z przyjemnością patrzę na odprawę wart przez Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Cieszę się, gdy widzę w telewizji uśmiechnięte i zachwycone twarze warszawiaków oglądających wojskowe uroczystości. Ich brawa są największą nagrodą dla żołnierzy defilujących na Placu Piłsudskiego. Tak jak w okresie międzywojennym…

ppłk Andrzej Łydka
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych

dodaj komentarz

komentarze


Idą wakacje, WOT czeka na kandydatów
 
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
NATO na północnym szlaku
Pilecki ucieka z Auschwitz
Husarz na straży nieba
Wioślarze i triatlonistka na podium
Awanse na Trzeciego Maja
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Więcej hełmów dla żołnierzy
Zmiany w dodatkach stażowych
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Sojuszniczy ogień z HIMARS-ów
Posłowie dyskutowali o WOT
Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Debata o bezpieczeństwie pod szyldem Defence24
O bezpieczeństwie Europy w Katowicach
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Pierwsi na oceanie
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Tragiczne zdarzenie na służbie
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
Uwaga, transformacja!
W obronie wschodniej flanki NATO
Pytania o europejską tarczę
Ameryka daje wsparcie
Czarne oliwki dla sojuszników
Skrzydła IT dla cyberwojsk
Po pierwsze: bezpieczeństwo!
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
Polki pobiegły po srebro!
Medyczne wnioski z pola walki
Daglezje poszukiwane
Wojna w świętym mieście, epilog
Wiedza na czas kryzysu
Pierwszy polski technik AH-64
Odliczanie do misji na Łotwie
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Polskie czołgi w „najgroźniejszym z portów”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Konkurs MON-u na pracę o cyberbezpieczeństwie
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
O bezpieczeństwie na PGE Narodowym
NATO on Northern Track
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
MON przedstawiło w Senacie plany rozwoju sił zbrojnych
25 lat w NATO – serwis specjalny
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Dzień zwycięstwa. Na wolność Polska musiała czekać
Pływacy i maratończycy na medal
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Nowe boiska i hala dla podchorążych AWL-u
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO