moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Maraton pamięci

Pięciu weteranów poszkodowanych wzięło udział w Maratonie Korpusu Piechoty Morskiej w Waszyngtonie. Zaprosiła ich po raz kolejny amerykańsko-brytyjska Fundacja Sił Sprzymierzonych. Zawodnicy pobiegli, aby upamiętnić żołnierzy poległych na misjach, m.in. Dawida Pietrka, Polaka służącego w amerykańskiej armii, który zginął w Afganistanie.

– Pogoda nie była w tym biegu naszym sprzymierzeńcem. Temperatura 26°C i wysoka wilgotność powietrza nie sprzyjają maratończykom – zgodnie oceniają weterani, którzy pobiegli w 48. Maratonie Korpusu Piechoty Morskiej (Marine Corps Marathon) w Waszyngtonie. Wśród śmiałków, którzy podjęli wyzwanie, było pięciu członków Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju. Królewski dystans 42,195 km pokonali: ppłk rez. Tomasz Zdziarski, mjr rez. Krzysztof Pauszek, st. chor. sztab. Dariusz Gaweł, st. chor. sztab. rez. Jacek Schmidt oraz st. kpr. Andrzej Kuciński. Polscy weterani stanęli na starcie razem z ponad 23 tys. biegaczy pochodzącymi z 64 krajów. Do wyboru oprócz maratonu były jeszcze dwa dystanse: bieg na 50 i 10 km. Na mecie zameldowało się 20,5 tys. zawodników, w tym 13 824 osoby, które ukończyły maraton.

 

REKLAMA

Najszybszy był Julius Kogo, 38-latek z Kenii, który uzyskał czas 2:25:56. Pierwszą kobietą na mecie była 38-letnia Bonnie Keating z San Diego z czasem 2:50:49. Wypada odnotować zwycięzców, ale trzeba podkreślić, że w Maratonie Korpusu Piechoty Morskiej nie biegnie się po wynik i miejsce, ale po to, aby uczcić pamięć poległych żołnierzy. Impreza odbywa się co roku w ostatnią niedzielę października w Arlington w stanie Wirginia oraz w Waszyngtonie. Miejsce startu znajduje się tuż obok największego amerykańskiego cmentarza wojennego Arlington, na którym spoczywają weterani. Zawodnicy biegną wzdłuż rzeki Potomac, Kapitolu i Białego Domu, mijają najbardziej znane waszyngtońskie zabytki: pomnik Abrahama Lincolna, Ofiar II Wojny Światowej, a także National Gallery of Art i Pentagon. Bieg kończą niedaleko najważniejszego pomnika – Korpusu Piechoty Morskiej. Przedstawia on kilku żołnierzy, którzy podczas inwazji w 1945 roku na Okinawę na Pacyfiku zatykają trójkolorowy sztandar na szczycie góry Suribachi na wyspie Iwo Jima.

Emocje podczas biegu

– To był mój pierwszy maraton. Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego debiutu, choć nie było łatwo – mówi st. kpr. Andrzej Kuciński. Najtrudniejszy moment biegu nadszedł po 30. kilometrze. – Złapały mnie skurcze. Pokonanie ostatnich kilometrów to była walka z bólem. Dopingowali nas kibice, którzy krzyczeli: „Dacie radę!”, „Jesteście już zwycięzcami!” – opowiada podoficer.

Najbardziej emocjonalnym momentem podczas maratonu była tzw. błękitna mila. Na tym odcinku trasy po obu stronach drogi ustawiono portrety amerykańskich żołnierzy, którzy zginęli na misjach. – Biegłem wówczas ze łzami w oczach – przyznaje Andrzej Kuciński. Był to także pełen emocji etap biegu dla pozostałych weteranów. Ppłk rez. Tomasz Zdziarski zauważył, że jedna z ostatnich fotografii przedstawiała żołnierza, który zginął 9 października 2023 roku, zaledwie trzy tygodnie przed maratonem. – To było duże przeżycie: uczestniczyć w biegu, który upamiętnia poległych żołnierzy – przyznaje. Największe wrażenie zrobiła na nim jedna z zawodniczek, która biegła ze zdjęciem kuzyna, żołnierza cierpiącego na zespół stresu pourazowego (PTSD), który odebrał sobie życie. Podpis pod fotografią informował, że był on jednym z 22 wojskowych, którzy według szacunków każdego dnia w USA popełniają samobójstwo.

Ppłk rez. Tomasz Zdziarski jest weteranem waszyngtońskiego maratonu. Był to jego trzeci bieg, a gdyby doliczyć starty podczas pandemii – to piąty. – W 2020 i 2021 roku impreza odbywała się w formule wirtualnej. Zawodnicy biegli w swoich krajach, dokumentując trasę i przesyłając zdjęcia do organizatora – opowiada. W tym roku oficer stanął na starcie z kontuzją i pewnymi obawami – w każdej chwili podczas biegu uszkodzona łąkotka w kolanie mogła zniweczyć szanse na jego ukończenie. Był szczęśliwy, że dotarł do mety.

Dla st. chor. sztab. rez. Jacka Schmidta był to drugi maraton MCM, w którym pobiegł. W 2022 roku zameldował się na starcie w mundurze, wojskowych butach i z biało-czerwoną flagą. Pobiegł w intencji żołnierzy, którzy zginęli na misjach. W tym roku wystąpił w podobnym stroju. – Biegłem nie tylko z polską flagą, lecz także ze zdjęciem Dawida Pietrka, polskiego żołnierza służącego w amerykańskiej armii, który poległ w Afganistanie. Chciałem uczcić jego pamięć oraz wszystkich poległych i rannych w operacjach wojskowych – mówi Schmidt.

Światełko dla poległego

Meta maratonu była na górce, na którą zawodnicy wbiegali ostatkiem sił. Polscy weterani opowiadali, że niosła ich adrenalina, bo wiedzieli, że na mecie czekają na nich żołnierze marines, którzy im salutowali i wręczali medale. Polacy spędzili w USA sześć dni. Mieszkali w bazie Marines Quantico, odwiedzili m.in. budynek Kongresu, cmentarz Arlington, siedzibę FBI, do której wstęp mają nieliczne osoby, i Muzeum Piechoty Morskiej. Na cmentarzu w Arlington, gdzie pochowany jest Daniel Pietrek, zapalili znicze i zostawili flagę Polski oraz Polic. – Amerykanie ciepło nas przyjęli. Byliśmy także pod wrażeniem, jakim szacunkiem cieszą się w Stanach Zjednoczonych żołnierze, którym przechodnie na ulicy dziękowali za ich służbę – podsumowuje Tomasz Zdziarski.

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: Lance Cpl. Joaquin Carlos Dela Torre, Jacek Schmidt, Tomasz Zdziarski

dodaj komentarz

komentarze


Po pierwsze: bezpieczeństwo!
 
O bezpieczeństwie Europy w Katowicach
Pierwszy polski technik AH-64
W obronie wschodniej flanki NATO
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Wojna w świętym mieście, epilog
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Pierwsi na oceanie
Więcej hełmów dla żołnierzy
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Pływacy i maratończycy na medal
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Daglezje poszukiwane
NATO on Northern Track
Tragiczne zdarzenie na służbie
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
Odliczanie do misji na Łotwie
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
Pilecki ucieka z Auschwitz
Husarz na straży nieba
MON przedstawiło w Senacie plany rozwoju sił zbrojnych
Uwaga, transformacja!
Polskie czołgi w „najgroźniejszym z portów”
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Awanse na Trzeciego Maja
Pytania o europejską tarczę
Sojuszniczy ogień z HIMARS-ów
Wioślarze i triatlonistka na podium
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
NATO na północnym szlaku
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu
Konkurs MON-u na pracę o cyberbezpieczeństwie
Czarne oliwki dla sojuszników
Skrzydła IT dla cyberwojsk
Posłowie dyskutowali o WOT
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Medyczne wnioski z pola walki
Ameryka daje wsparcie
Dzień zwycięstwa. Na wolność Polska musiała czekać
Debata o bezpieczeństwie pod szyldem Defence24
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
Idą wakacje, WOT czeka na kandydatów
O bezpieczeństwie na PGE Narodowym
Nowe boiska i hala dla podchorążych AWL-u
Zmiany w dodatkach stażowych
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Polki pobiegły po srebro!
Wiedza na czas kryzysu
25 lat w NATO – serwis specjalny

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO