moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wymiana ciosów w Ukrainie

15 tysięcy zabitych i 45 tysięcy rannych – tyle według wywiadu USA wynoszą straty rosyjskiej armii walczącej na Ukrainie. Straty Ukraińców są jednak niewiele mniejsze. 148. dzień inwazji upłynął pod znakiem wymiany ciosów na wschodzie i południu kraju, a także kolejnej odsłony gazowego szantażu Rosji wobec Zachodu.

Po krótkiej pauzie operacyjnej zarządzonej przez rosyjskie dowództwo nie ma już śladu. Wojska agresora wzmogły ataki na pozycje Ukraińców w obwodzie donieckim, ale na razie bez większych efektów. „Siły rosyjskie nie poczyniły znaczących postępów w kierunku Słowiańska, ani też wzdłuż osi Siewiersk-Bachmut” – uważają analitycy amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną. Co więcej, Rosjanie wikłając się w walki o małe miejscowości, krok po kroku wyczerpują możliwości bojowe swoich oddziałów. W ostatnich godzinach usiłowali się przebić przez ukraińską obronę w rejonie wsi Iwano-Darjiwka nieopodal Siewierska, a także pod siedmiotysięcznym Wuhłewirskiem. Wojska Ukrainy zdołały między innymi odeprzeć atak na położoną w tamtej okolicy elektrownię.

 

Składy amunicji poszły z dymem

Rosyjska armia nie ustaje w atakach rakietowych i lotniczych na większe miasta. W ciągu ostatniej doby pociski spadły na Kramatorsk, Konstantynówkę, zaś Bachmut, jak donosi szef donieckiej administracji, Pawło Kyrylenko, jest ostrzeliwany niemal bez przerwy. Po podobną taktykę wojska Putina sięgają też w innych częściach Ukrainy. Dziś rano rosyjskie rakiety spadły na Charków, uderzyły m.in. w osiedla mieszkaniowe. Efekt? Trzy osoby zabite i dwadzieścia trzy ranne. Niewykluczone jednak, że pod gruzami znajduje się więcej ofiar. Celem ataków był też kontrolowany przez Ukraińców Mikołajów w południowej części kraju. Rosjanie wystrzelili w kierunku miasta siedem pocisków S-300. – Dziś o trzeciej nad ranem doszło do chaotycznego ostrzału – tłumaczył cytowany przez CNN Ołeksandr Senkiewicz, mer miasta. – Nie znajduję na to żadnego wytłumaczenia. Celem nie był żaden obiekt wojskowy – dodał. Rosjanie zniszczyli m.in. magazyn żywności. Na szczęście, obeszło się bez ofiar.

W ostatnich godzinach na południu kraju znaczące ciosy wyprowadzili z kolei Ukraińcy. Jak poinformowała Natalia Humeniuk ze służb prasowych ukraińskiej armii, dzięki precyzyjnym uderzeniom rakietowym zdołali oni zniszczyć sześć rosyjskich magazynów amunicji w okupowanym obwodzie chersońskim. Ukraińcy starają się też zniszczyć zbudowany na Dnieprze Most Antonowski, który leży na trasie z Krymu do Chersonia. Właśnie tamtędy Rosjanie wożą zaopatrzenie na zajęte przez siebie tereny. W tej chwili nieprzejezdna jest jedna z dwóch nitek przeprawy.

Ukraińcy mogą planować podobne akcje, ponieważ Zachód dostarcza im zaawansowane systemy artyleryjskie. Spustoszenie wśród Rosjan siać mają przede wszystkim amerykańskie wyrzutnie HIMARS. Aby zahamować ten proces, Kreml ucieka się do gróźb. – Jeśli Ukraina otrzyma broń dalekiego zasięgu od krajów zachodnich, geograficzne cele operacji specjalnej wojsk rosyjskich ulegną zmianie – mówił wczoraj w rozmowie z agencją Ria Novosti, szef rosyjskiego MSZ, Siergiej Ławrow. Aby chronić swój sprzęt, Rosjanie są gotowi posunąć się naprawdę daleko. Dziś ukraińska agencja energetyki jądrowej Energatom poinformowała, że rosyjskie oddziały wprowadziły ciężki sprzęt, w tym czołgi do maszynowni zajętej jeszcze w marcu Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze. W zakładzie stacjonuje około 500 żołnierzy.

Według sztabu ukraińskiej armii, od początku wojny, Rosjanie stracili m.in. blisko 39 tysięcy żołnierzy, 1704 czołgi, 221 samolotów, czy 859 systemów artylerii. Swoje wyliczenia podali dziś także Amerykanie. Według dyrektora CIA Williama Burnsa, od początku wojny zginęło około 15 tysięcy rosyjskich żołnierzy, zaś 45 tysięcy zostało rannych. Jednocześnie przyznał on, że straty wojsk Ukrainy, choć nie tak duże, są również znaczące.

Irańskie sekrety

Dziś po południu Rada Unii Europejskiej podjęła kolejną decyzję dotyczącą nałożonych na Rosję sankcji gospodarczych. – Zakazujemy eksportu rosyjskiego złota. Rozszerzamy również wyjątki dla transakcji związanych z produktami rolnymi i transferem ropy do państw trzecich – poinformował Josep Borrell, wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych. Trwa też rosyjska wojna gazowa przeciwko Zachodowi. Dziś po kilkunastodniowej przerwie spowodowanej konserwacją rurociągu Nord Stream 1, paliwo ponownie popłynęło z Rosji na Zachód. Gazprom szybko jednak poinformował, że sieć przesyłowa będzie pracowała co najwyżej na 40 procent możliwości. – To nie wystarczy do zaspokojenia naszych zimowych potrzeb – odpowiedział szybko Robert Habeck, niemiecki minister gospodarki. – Rosja ucieka się do szantażu nie tylko Niemiec, ale i całej Europy – dodaje.

Zachód obawia się nadchodzących miesięcy, ale nie wycofuje się ze wspierania Ukrainy. Prezydent USA Joe Biden zapowiedział właśnie, że niebawem trafią tam kolejne systemy HIMARS, zaś brytyjski minister obrony Ben Wallace obiecał dostarczyć Ukraińcom „dziesiątki dział i przeszło 1600 sztuk broni przeciwpancernej”.

O taką pomoc apelowała Ołena Zełenska, żona ukraińskiego prezydenta, która złożyła wizytę w Waszyngtonie. – Rosja niszczy nasz naród. Zrobiliście już wiele, aby pomóc nam przeciwstawić się naszemu wrogowi i chronić miliony Ukraińców. Bardzo wam dziękujemy, ale niestety wojna się jeszcze nie skończyła. Proszę was teraz o coś, o co nigdy nie chciałam prosić. Proszę o broń – mówiła w przemówieniu w Kongresie.

Sprzymierzeńców szuka również Władimir Putin, który w środę pojechał do Teheranu. Spotkał się tam z najwyższym duchowym przywódcą Iranu ajatollahem Alim Chameneim oraz irańskim prezydentem Ebrahimem Raisim. Media od kilku dni donosiły, że jedzie, by pozyskać dla Rosji bojowe drony. Czy tak było faktycznie, nie wiadomo. Wiadomo jednak, że Putin usłyszał zapewnienia o wsparciu. – Nie można dawać wolnej drogi, bo NATO nie zna granic. Gdyby nie zostało powstrzymane na Ukrainie, rozpętałoby taką samą wojnę na Krymie – mówił Chamenei.

W Teheranie Putin spotkał się też z prezydentem Turcji Recepem Erdoganem, który na dzień dobry upokorzył go, każąc czekać na siebie minutę w świetle kamer i fleszy. Politycy rozmawiali o przyszłości Syrii, w której toczy się wojna domowa oraz perspektywie odblokowania ukraińskich portów i wywozu przez nie zboża. – Nie wszystkie kwestie zostały rozwiązane, ale udało się poczynić ruch w dobrą stronę – mówił po spotkaniu Putin.

Nagrania z udziałem rosyjskiego prezydenta po raz kolejny podsyciły spekulacje na temat stanu jego zdrowia. Na lotnisku w Teheranie Putin wyszedł z samolotu wyraźnie utykając. Kreml szybko jednak uciął dywagacje na ten temat. Co więcej, także szef CIA przyznał, że amerykański wywiad nie posiada żadnych informacji wskazujących na poważną chorobę prezydenta Rosji. – Putin jest wręcz zbyt zdrowy – przyznał William Burns.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: kpr. Wojciech Król / CO MON

dodaj komentarz

komentarze


Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Dzień wart stu lat
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Renault FT-17 – pierwszy czołg odrodzonej Polski
Standardy NATO w Siedlcach
Arteterapia dla weteranów
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Grecka walka z sabotażem
Jesteśmy dziećmi wolności
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Starcie pancerniaków
Spadochroniarze do zadań… pod wodą
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Mity i manipulacje
Sukces Polaka w biegu z marines
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Brytyjczycy na wschodniej straży
Kosmiczna wystawa
Polski „Wiking” dla Danii
Nowe zasady dla kobiet w armii
Ku wiecznej pamięci
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Zasiać strach w szeregach wroga
Pięściarska uczta w Suwałkach
Kraków – centrum wojskowej medycyny
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Kaman – domknięcie historii
Formoza – 50 lat morskich komandosów
OPW budują świadomość obronną
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Wellington „Zosia” znad Bremy
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Rusza program „wGotowości”
Sportowcy na poligonie
„Road Runner” w Libanie
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Czy to już wojna?
Mundurowi z benefitami
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Marynarze podjęli wyzwanie
Abolicja dla ochotników
Gdy ucichnie artyleria
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Im ciemniej, tym lepiej
Awanse w dniu narodowego święta
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO