moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Ukraina na cyberfroncie

To, co obecnie dzieje się na Ukrainie, dowodzi, że dzisiejsze konflikty toczą się nie tylko w powietrzu, na lądzie i morzu, lecz także w cyberprzestrzeni – mówi płk Mariusz Chmielewski, zastępca dyrektora NCBC i zastępca dowódcy wojsk obrony cyberprzestrzeni. Oficer podkreśla, że cyberwojna nie jest wojną ludzi, ale wojną stworzonego przez ludzi oprogramowania.

Polska Zbrojna: Premier Mateusz Morawiecki tydzień temu ogłosił trzeci stopień alarmowy CRP. Obowiązuje on na terenie całego kraju do 4 marca, a być może zostanie przedłużony. Co de facto oznacza Charlie-CRP?

Płk Mariusz Chmielewski: Ostrzeżenie zostało wprowadzone, by przeciwdziałać zagrożeniom w cyberprzestrzeni. Jest to trzeci w czterostopniowej skali alert dotyczący bezpieczeństwa. Zgodnie z przepisami po wprowadzeniu tak wysokiego alarmu należy całodobowo dyżurować przy systemach kluczowych dla funkcjonowania danej organizacji. Chodzi o zapewnienie ciągłego nadzoru i odpowiednio szybkiej reakcji na incydenty, które mogą zostać zarejestrowane przez systemy.

Czy wprowadzenie alarmu Charlie w jakikolwiek sposób wpłynęło na działania Dowództwa Komponentu WOC i NCBC?

To jest poważne zagrożenie i każdy powinien mieć tego świadomość. WOC i NCBC, a w szczególności zespół CSIRT MON (Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego), który działa w strukturach Centrum, zawsze pracują całą dobę przez siedem dni w tygodniu. Teraz jednak dodatkowo wsparliśmy te służby. Przygotowaliśmy naszych pracowników i żołnierzy do wzmocnienia i zabezpieczenia działania systemu. Oznacza to, że uwrażliwiliśmy system na wykrywanie, rozpoznawanie i identyfikację zagrożeń.

Czy w związku z prowadzoną na Ukrainie wojną w polskiej sieci jest teraz więcej zagrożeń?

To nie są dane, którymi mogę się dzielić. Ale chyba dla nikogo nie jest tajemnicą, że jeśli premier ogłasza trzeci poziom alarmu, to incydentów w strefie cyber jest więcej niż wcześniej. NCBC-DKWOC odpowiada za jawne i niejawne systemy teleinformatyczne, czyli wszystko to, co wykorzystują żołnierze i pracownicy resortu obrony w codziennej pracy. Ale jako MON jesteśmy tylko jednym z użytkowników polskiej cyberprzestrzeni. Znacznie więcej działań w tej strefie dotyczy zwykłego obywatela.

I tu znowu odwołam się do wojny na Ukrainie. Zdaje się, że ostatnio Polacy stali się w jakiś sposób celem dezinformacji, a nawet wojny informacyjnej.

Jako obywatel i użytkownik internetu rzeczywiście muszę przyznać, że jesteśmy zalewani informacjami dotyczącymi konfliktu zbrojnego i pewnie jesteśmy świadkami operacji informacyjnej. Dlatego tak ważne jest, by odpowiednio filtrować informacje, które do nas docierają, właściwie je dystrybuować i adekwatnie oceniać to, co oglądamy. Trzeba pamiętać, że drastyczne doniesienia, filmy i zdjęcia mogą być używane celowo, by wywierać wpływ na odbiorców. Zachowajmy zimną krew, korzystajmy ze sprawdzonych źródeł wiadomości.
Zresztą właśnie taka pogoń za informacją to często dla strony przeciwnej dobra sposobność do zdobywania wiedzy na temat społeczeństwa i okazja do dystrybuowania złośliwego oprogramowania. Trzeba być uważnym.

Słyszeliśmy o brakach pieniędzy w bankach, nieczynnych bankomatach czy długich kolejkach na stacjach benzynowych. To celowa zagrywka?

Nie mam takich danych, być może odpowiedź zna SKW czy ABW. W tym wypadku myślę, że po prostu ludzie sami wzniecili te obawy, wiedząc, że za ich granicą zaczęła się wojna. Mogę jednak przypuszczać, że szum informacyjny, który powstał przy tej okazji czy przy innych fake newsach, sprzyja konfliktowi.

Eksperci od cyberobrony, m.in. dowódca WOC gen. Karol Molenda, uważają, że we współczesnych konfliktach zbrojnych to pierwsze uderzenie może nadejść właśnie w sferze cyber. Czy tak właśnie zaczął się konflikt w Ukrainie? W połowie stycznia Ukraińcy poinformowali o ataku hakerskim na swoje strony rządowe. Celem ataku były różne ministerstwa i służby, a także rządowa aplikacja Dija, która umożliwia posługiwanie się dokumentami w formie cyfrowej. Hakerzy zadali cios także bankom.

Rzeczywiście, jest bardzo prawdopodobne, że pierwsze ataki mogą odbywać się w cyberprzestrzeni. Nie wiem, czy tak właśnie było w wypadku Ukrainy, ale z pewnością to, o czym pani mówi, było nie tyle zwiastunem wojny, ile intensyfikacją działań przygotowawczych do niej. W ten sposób zbudowano narrację pod działania kinetyczne. Proszę pamiętać, że walcząc w strefie cyber, można uzyskać dostęp do dokumentów i obnażyć przygotowanie państwa na wypadek konfliktu.

Co Pan rozumie przez działania przygotowawcze w sferze cyber?

W cyberprzestrzeni można prowadzić działania wyprzedzające, czyli rozpoznawcze i wywiadowcze. Chodzi o użycie środków technicznych do prowadzenia operacji informacyjnych i wyłudzenia informacji. Pamiętajmy, że paraliż systemów technicznych może doprowadzić do zdegradowania zdolności do kierowania państwem i dowodzenia operacją zbrojną.

Ukraińcy poinformowali, że stali się obiektem ataków typu DDoS. Co to znaczy?

DDoS, czyli distributed denial of service. To są ataki typowo sieciowe. Polegają one na tym, że przeciwnik buduje sieć botów, czyli komputerów zombi, które w skoordynowany sposób w ściśle ustalonym przedziale czasowym mają generować zapytania do stron. Mówiąc prościej, te sztucznie stworzone sieci udają duże grupy użytkowników, które jednocześnie próbują odczytać stronę. Jeśli dostawca danej usługi nie umie sobie poradzić z zablokowaniem ruchu botów, to strona internetowa przestaje działać.

Jak taki atak może wpłynąć na system bezpieczeństwa państwa?

DDoS to raczej forma ośmieszenia przeciwnika. To jakby powiedzieć: udało nam się, potrafimy zablokować wam stronę, a wy nic nie możecie zrobić. To obnażanie niedoskonałości technologicznej i braku wiedzy. Trzeba jednak powiedzieć, że ukraińskie strony rządowe były nieczynne tylko chwilowo.

Co innego jeśli DDoS stosowany jest przeciwko bankom. Brak dostępu do kont wywołuje u ludzi silną reakcję psychologiczną. I właśnie o wzbudzenie niepokoju tu chodzi.

Czy my też jesteśmy narażeni na tego typu ataki?

Zapewniam, że jesteśmy w stanie skutecznie się im przeciwstawić. Zarówno w sferze cywilnej, jak i wojskowej zabezpieczenia krajowe budowane są wielowarstwowo.

Kilka dni temu Ukraina ogłosiła, że buduje Armię IT. Jak Pan ocenia ten pomysł?

Wojna w cyberprzestrzeni to pojęcie dyskusyjne, bo choć dochodzi do walki, to jednak mamy do czynienia z dużą anonimowością w sieci. Każda ze stron konfliktu zabezpiecza swoją obecność i widoczność. W wypadku wojny na Ukrainie dzieje się coś szalenie ciekawego: do walki z reżimem rosyjskim przystępują grupy hakerskie, a oprócz tego budowana jest wspomniana Armia IT. Efekty jej działań były widoczne bardzo szybko: wyłączono telewizję, zablokowano dziesiątki stron, w tym te rządowe, podmieniono treści na różnego rodzaju portalach i kanałach informacyjnych. I to z pewnością nie koniec. Można się spodziewać ataków typu ransomware, takich jak blokowanie kluczowych usług, wyłączenie serwerów albo ataki na automatykę przemysłową.

Aktywność tego rodzaju w ujęciu konwencjonalnego konfliktu porównałbym do działalności grup partyzanckich. To partyzantka w cyberprzestrzeni. Skryta, cicha walka z reżimem. Armia IT Ukrainy przyciągnęła specjalistów z zakresu IT, ludzi niezwykle zmotywowanych, by walczyć z agresją Kremla.

Rozmawiała Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: NCBC

dodaj komentarz

komentarze


Pierwszy polski technik AH-64
 
Daglezje poszukiwane
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polki pobiegły po srebro!
Debata o bezpieczeństwie pod szyldem Defence24
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Więcej hełmów dla żołnierzy
Husarz na straży nieba
Medyczne wnioski z pola walki
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu
Sojuszniczy ogień z HIMARS-ów
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
Pływacy i maratończycy na medal
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Uwaga, transformacja!
Test współpracy dla bezpieczeństwa
Sztuka ochrony zabytków
Pytania o europejską tarczę
Wojna w świętym mieście, epilog
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
NATO on Northern Track
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
O bezpieczeństwie na PGE Narodowym
Ameryka daje wsparcie
O bezpieczeństwie Europy w Katowicach
Awanse na Trzeciego Maja
Wiedza na czas kryzysu
Dzień zwycięstwa. Na wolność Polska musiała czekać
Odliczanie do misji na Łotwie
Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
Skrzydła IT dla cyberwojsk
MON o bezpieczeństwie szkoleń na poligonach
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Gry wojenne w szkoleniu
NATO na północnym szlaku
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Pierwsi na oceanie
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Trening szturmanów w warunkach miejskich
Desant pod osłoną nocy
Wiosenna burza nad Estonią
Po pierwsze: bezpieczeństwo!
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Układ nerwowy Mieczników
MON przedstawiło w Senacie plany rozwoju sił zbrojnych
Zmiany w dodatkach stażowych
Czarne oliwki dla sojuszników
Polskie czołgi w „najgroźniejszym z portów”
Formoza: tu nie ma ludzi z przypadku
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
Posłowie dyskutowali o WOT
Tragiczne zdarzenie na służbie
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
W obronie wschodniej flanki NATO
Wioślarze i triatlonistka na podium

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO