moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Słowo jak odcisk palca

Autorzy dezinformacyjnych tekstów, manipulacji w mediach społecznościowych czy listów z pogróżkami nie są anonimowi. Dzięki analizie językowej można ustalić, kto napisał dany tekst i wykryć sprawców przestępstw oraz zdemaskować fake newsy – mówi prof. Jadwiga Stawnicka, specjalista lingwistyki kryminalistycznej.


Prof. Jadwiga Stawnicka (druga z prawej) była jednym z prelegentów konferencji naukowej „Niepodległość informacji”. Debatę specjalistów od komunikacji społecznej i dziennikarzy zorganizowało Akademickie Centrum Komunikacji Strategicznej 17 września 2021 r.

Słowo jest bronią?

prof. Jadwiga Stawnicka: Słowo jest bronią? Oczywiście. Może być wykorzystywane do komunikacji, ale także do zastraszania, manipulowania czy dezinformacji.

Jaka jest rola językoznawcy w walce z tymi zjawiskami?

Mogę pomóc we wskazaniu autora tekstów dezinformacyjnych czy zastraszających na podstawie analizy jego tzw. idiolektu językowego. Idiolekt to zespół cech językowych charakterystycznych dla danej osoby: zasób używanych przez nią słów, najchętniej wybierane zwroty, stosowana interpunkcja, składnia, najczęstsze błędy językowe, sposób łączenia wyrazów i konstrukcji zdań. Idiolekt 16-latka z dużego miasta będzie się różnił od idiolektu 50-letniego rolnika z małej wsi.

To taki językowy odcisk palca?

Tak. Na podstawie tych unikatowych cech tworzę profil językowy autora. Jestem w stanie podać cechy świadczące o jego wykształceniu, pochodzeniu, wieku. Dzięki temu mogę zawęzić grono możliwych sprawców, a nawet wskazać konkretnego autora, jeśli mam materiał porównawczy, czyli teksty napisane przez tę osobę. Mogę też stwierdzić czy język polski jest ojczystym językiem autora i wskazać jego narodowość. Inne błędy w tekście popełnia bowiem Rosjanin, inne Anglik czy Niemiec. Na przykład w zeszłym roku pojawiła się fałszywa informacja o wprowadzeniu przymusowych szczepień w polskim wojsku, pochodząca jakoby od jednego z naszych żołnierzy. Przeanalizowałam tekst i znalazłam w nim wiele rusycyzmów, wskazujących na to, że autorem nie jest Polak.

W dobie internetu, kiedy większość tekstów jest pisana elektronicznie, podpisywana nickiem i publikowana w sieci, sprawcom przestępstw czy autorom fake newsów może się wydawać, że są anonimowi i bezkarni.

Na szczęście nie są. To, skąd pochodzi dany tekst, może wykazać ekspertyza informatyczna i ustalenie numeru IP komputera. Jednak czasem to nie wystarczy. Pracowałam przy sprawie, gdzie z jednego serwera korzystało ponad 70 osób, a któraś z nich wysyłała maile z groźbami. W ustaleniu sprawcy pomogła analiza językowa wysyłanych tekstów. Badania językowe biorą pod uwagę nie tylko konstrukcję wypowiedzi, ale także treść wpisów i występujące w nich sprzeczności. Na przykład antyszczepionkowcy tak manipulują liczbami i statystykami zakażonych na koronawirusa, aby udowodnić, że groźba zachorowania jest nikła i nie warto się szczepić. Jednak dokładna analiza danych pokazuje, jaka jest prawda. Ważny jest też wydźwięk emocjonalny użytych określeń oraz ich funkcje językowe.

To znaczy?

Poszczególne wyrażenia mają swoje językowe funkcje np. „jesteśmy załamani” wyraża emocje, „nie wolno wam” – ma wpłynąć na odbiorcę, a „uwierz mi” przekonuje kogoś o czymś. Jeśli autor zbyt często używa którejś z tych funkcji w swojej informacji, można podejrzewać, że usiłuje coś ukryć. Poza tym, konstruując dezinformujący post w social mediach czy pisząc ulotkę zawierającą fake newsy, autorzy starają się tak budować wypowiedzi, aby wywołać w odbiorcach określone emocje, np. strach czy złość. Taka manipulacja językowa jest łatwiejsza dzięki informacjom, jakie zamieszczamy w sieci.

W jaki sposób?

Podajemy w internecie wiele danych na nasz temat: gdzie mieszkamy, czym się zajmujemy, jak wygląda nasza rodzina, na co chorujemy. Korzystając z tych informacji można tworzyć przekaz sprofilowany pod konkretnego odbiorcę. Robią tak m.in. firmy reklamowe, ale także autorzy fake newsów. Aby łatwiej do nas dotrzeć, starają się, żeby informacja uderzyła w nasze „najsłabsze miejsce”. Wiedząc np., że spodziewamy się dziecka podają, że szczepionki na COVID-19 szkodzą płodowi. Taki przekaz nie trafi do nastolatka, ale przyszła matka może się przestraszyć. Jesteśmy w stanie wykryć także taką manipulację treścią. Dlatego uważam, że językoznawcy powinni stanowić część zespołów walczących z dezinformacjami np. w ministerstwach czy instytucjach zajmujących się kwestiami bezpieczeństwa państwa.


Prof. dr hab. Jadwiga Stawnicka jest językoznawcą, pierwszą w Polsce biegłą sądową w zakresie lingwistyki kryminalistycznej. Jest także kierownikiem Katedry Bezpieczeństwa Powszechnego Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach i autorką ponad 150 publikacji w zakresie badań komunikacji społecznej, w tym komunikowania kryzysowego.

Rozmawiała: Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Leszek Chemperek/ CO MON

dodaj komentarz

komentarze


Niebo pod osłoną
Pancerniacy jadą na misję
„Burza” nabiera kształtów
Combat 56 u terytorialsów
Wojsko ma swojego satelitę!
Prezydent Zełenski spotkał się z premierem Tuskiem
Gladiusy w Bursztynowej Dywizji
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Polski Rosomak dalej w produkcji
Piątka z czwartego wozu
Noc na „pasku”
Maksimum realizmu, zero taryfy ulgowej
Paczka dla bohatera już w drodze!
Bokserzy walczyli o prymat w kraju
Mundurowi z benefitami
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Panczeniści na podium w Hamar
MON przejmuje Hutę Częstochowa
Snowboardzistka i pływacy na medal
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Gala Boksu na Bemowie
Wojskowo-policyjny patrol ratuje życie
PE wzywa do utworzenia wojskowego Schengen
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Plan na WAM
Sandacz na granicy, czyli nowa odsłona ryby po grecku
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
„Bezpieczny Bałtyk” czeka na podpis prezydenta
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Kolejne AW149 nadlatują
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Szukali zaginionych w skażonej strefie
Bałtycki sojusz z Orką w tle
Grupa WB i Łukasiewicz łączą siły
The Taste of Military Service
Co wiemy o ukraińskim ataku na rosyjski okręt podwodny?
Gdy ucichnie artyleria
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Kto zostanie Asem Sportu?
Dzień wart stu lat
Wisła dopłynęła
Odpalili K9 Thunder
Przełomowy czas dla WZL-2
Szef NATO ze świąteczną wizytą u żołnierzy
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Bezpieczeństwo to sprawa fundamentalna
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Cyberwiedza to ich wkład w obronność
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Najdłuższa noc
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
„Dzielny Ryś” pojawił się w Drawsku
Prezydenci Polski i Ukrainy spotkali się w Warszawie
Pakiet umów na dostawy dla polskiego wojska
Historyczna „Wisła”
Pilot z MasterChefa gotuje: karpatka i boeuf bourguignon
W hołdzie poległym
Astronauta w Szkole Orląt

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO