moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Przeprawa przez Narew

Czołgi Leopard 2a5, 2PL, a także T-72 przejechały po dnie Narwi, bojowe wozy piechoty ją przepłynęły, a Raki i Langusty pokonały przez most. W okolicach Nowogrodu odbyło się zgrupowanie pododdziałów 18 Dywizji Zmechanizowanej. Był to test nie tylko dla żołnierzy i ich sprzętu, ale także nowego rejonu szkolenia.

– Teren nad Narwią w okolicy Nowogrodu należał kiedyś do wojska, ale później trafił do Skarbu Państwa. Teraz udało nam się go odzyskać i zorganizowaliśmy w tym miejscu pierwszą od 1985 roku przeprawę przez rzekę – mówi gen. dyw. Jarosław Gromadziński, dowódca 18 Dywizji Zmechanizowanej. Aby przeprawić się przez Narew, do Nowogrodu przyjechali żołnierze z podległych 18 Dywizji jednostek – 1 Brygady Pancernej, 19 Brygady Zmechanizowanej, 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, a także z 11 Pułku Artylerii, 2 i 18 Pułku Rozpoznawczego oraz 2 Pułku Inżynieryjnego. Na szkolenie zabrali ze sobą kilka rodzajów czołgów – Leopardy 2a5, 2PL, T-72, a także bojowe wozy piechoty, samobieżne moździerze Rak, wyrzutnie Langusta, haubice Goździk czy pojazdy rozpoznawcze BRDM.

Zgodnie ze scenariuszem ćwiczenia, wszystkie te pojazdy musiały przedostać się na drugi brzeg rzeki. Każdy zrobił to na swój sposób. Czołgi przejechały po dnie Narwi, BWP-y ją przepłynęły, a pojazdy kołowe – przeprawiły się po rozłożonym przez saperów moście. – Przeprawa tylu pojazdów to bardzo skomplikowane przedsięwzięcie i czasem trudno uniknąć niespodzianek. Tym razem zaskoczył nas szybki nurt, co spowodowało, że Goździki nie mogły przepłynąć rzeki. Istniało ryzyko, że zaczną się wówczas obracać. Ale i tak udało się je przeprawić, po prostu przejechały po rozłożonym na rzece moście – mówi por. Mateusz Bieniara, dowódca kompani czołgów 1 Brygady Pancernej.

Co ciekawe podczas zgrupowania po raz pierwszy rzekę pokonywały zmodernizowane czołgi Leopard 2PL. – Dla naszej załogi był to debiut, więc było trochę emocji, choć jesteśmy zgranym zespołem. To była dynamiczna akcja. Nie odnotowaliśmy jednak żadnych problemów z czołgiem – mówi st. kpr. Daniel Krawczak, dowódca załogi jednego z Leopardów 2PL.


Film: Michał Niwicz / ZbrojnaTV

Ale aby taka przeprawa mogła się odbyć, musiały ją poprzedzić długie przygotowania. Przede wszystkim konieczne było sprawdzenie szczelności pojazdów i czołgów, a także odpowiednie przygotowanie załóg. Żołnierze musieli przejść specjalistyczne szkolenia, które miały ich przygotować do działania w sytuacjach awaryjnych. – To teren rekreacyjny, musieliśmy więc zabezpieczyć miejsce szkolenia, tak aby przez przypadek na rzece nie pojawił się jakiś kajakarz czy wędkarz – mówi ppłk Sebastian Grell, szef szkolenia 1 Brygady Pancernej. Oficer dodaje, że pełne ręce roboty mieli także saperzy. – To oni musieli rozpoznać dno rzeki, usunąć z niej ewentualne przeszkody, kontrolować prędkość nurtu, a także sprawdzić, w którym miejscu mogły się przeprawiać poszczególne rodzaje pojazdów. To oni wreszcie rozłożyli most, by na drugą stronę rzeki mogły przedostać się także pojazdy kołowe – zaznacza.

Dlaczego wojsko przykłada tak dużą wagę do pokonywania przeszkód wodnych? – Formowanie 18 Dywizji Zmechanizowanej to nie tylko tworzenie nowych jednostek bojowych, wsparcia i zabezpieczenia, ale także rozwijanie zdolności. Siłę ognia pokazaliśmy podczas ćwiczeń Dragon ’21, teraz przyszedł czas do szlifowanie manewrowości – mówi gen. dyw. Gromadziński. – Musimy się szybko przemieszczać, nic nie może nas zatrzymać. Bardzo ważne jest także to, aby wszystkie brygady podległe dywizji funkcjonowały jak jeden organizm. Takie zgrupowania pomagają budować interoperacyjność naszych jednostek – zaznacza dowódca 18 Dywizji.

 

Generał podkreśla, że jest zadowolony z przebiegu szkolenia. – Wiele nas łączy, więc musimy ćwiczyć razem. Żołnierze po raz kolejny udowodnili, że chcą wyzwań, bo to one motywują do osiągania lepszych wyników i przełamywania barier – mówi. Dodaje także, że podobne zgrupowania będą odbywały się przynajmniej raz w roku. 18 Dywizja będzie na nie zapraszała także przedstawicieli innych jednostek, m.in. tych podległych 16 Dywizji Zmechanizowanej. – Nasze dywizje wiele łączy, stacjonujemy we wschodniej Polsce i mamy podobne zadania, dlatego musimy współpracować i rozwijać nasze zdolności bojowe – wyjaśnia dowódca.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze


Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Rusza program „wGotowości”
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Wellington „Zosia” znad Bremy
Sportowcy na poligonie
Mundurowi z benefitami
Pomnik nieznanych bohaterów
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Abolicja dla ochotników
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Brytyjczycy na wschodniej straży
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Nowe zasady dla kobiet w armii
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Mity i manipulacje
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Inwestycja w bezpieczeństwo
Kircholm 1605
Pięściarska uczta w Suwałkach
Zasiać strach w szeregach wroga
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Polski „Wiking” dla Danii
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Standardy NATO w Siedlcach
Nie daj się zhakować
Arteterapia dla weteranów
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
„Road Runner” w Libanie
Marynarze mają nowe motorówki
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Kolejny kontrakt Dezametu
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Szansa na nowe życie
Sukces Polaka w biegu z marines
Kaman – domknięcie historii
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Męska sprawa: profilaktyka
Koniec dzieciństwa
Starcie pancerniaków
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Niespokojny poranek pilotów
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Marynarze podjęli wyzwanie
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Odznaczenia za wzorową służbę

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO