moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Oświadczenie rzecznika prasowego Dowództwa WOT w odniesieniu do wypowiedzi dr. Krzysztofa Tyburczego

Na wstępnie zaznaczam, że mam olbrzymi osobisty szacunek do całego personelu medycznego, który od miesięcy walczy na pierwszej linii, nie mogę jednak przejść spokojnie obok nieuzasadnionych, nieprawdziwych oskarżeń, słów, które krzywdzą tysiące żołnierzy Wojska Polskiego również od miesięcy wspierających tę walkę.

W dniu 13 listopada br. na łamach lokalnego wydania Gazety Wyborczej na Podlasiu ukazał się wywiad z dr. Krzysztofem Tyburczym, w którym rozmówca kieruje nieprawdziwe oskarżenia w stosunku do żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy wspierają Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku (USK). Początkowo nie zamierzałem zabierać głosu w tej sprawie, jednak liczba nieprzychylnych komentarzy pod adresem żołnierzy WOT, w których przytaczane są słowa dr. Tyburczego przekroczyła akceptowalną granicę. Nieprawdziwa informacja zaczyna żyć swoim życiem i deprecjonuje olbrzymi wysiłek żołnierzy.

Wypowiedź dr. Tyburczego (Gazeta Wyborcza, 13 listopada 2020 r.), materiał również na łamach wydania elektronicznego, link: https://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/7,35241,26506412,koronawirus-to-juz-nie-wojna-to-powstanie-warszawskie-mowi.html#do_w=66&do_v=114&do_a=348&s=BoxLoBiImg4
Cytuję:
– Z mojego białostockiego doświadczenia wynika, że wielu żołnierzy z Brygady Ochrony Terytorialnej, którzy służyli w namiotach pod Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym – mieli kierować ruchem, mierzyć temperaturę, spisywać dane – zrezygnowało. Napór rozgoryczonych, zdenerwowanych, wściekłych pacjentów, żądających jak najszybciej pomocy, był tak duży, że psychicznie nie wytrzymywali.

Po dokładnym sprawdzeniu sytuacji, rozmowach z żołnierzami realizującymi przez ostatnie miesiące zadania na rzecz szpitala, stanowczo zaprzeczam jakoby sytuacja opisywana przez dr. Tyburczego miała miejsce nie tylko w szpitalu w Białymstoku, ale w jakimkolwiek szpitalu w Polsce. Co więcej, w szpitalu, w którym zatrudniony jest Pan doktor pomoc wojska w październiku br. została zdecydowanie zwiększona.

Wsparcie USK w pierwszej fazie operacji było realizowane przez żołnierzy 1 Podlaskiej Brygady OT przez cztery miesiące (od 7 maja do 19 września br.). Działania polegały na mierzeniu temperatury pacjentów i personelu, kierowaniu ruchem pacjentów oraz pomocy w wypełnianiu ankiet epidemiologicznych. W czerwcu, w związku z powrotem WOT do działalności szkoleniowej nastąpiła reorganizacja wsparcia udzielanego placówkom medycznym w całym kraju. Mimo zawieszenia wsparcia w większości szpitali w Polsce, wsparcie USK trwało aż do 19 września, ponownie przywrócono je w październiku. Poza organizacją przyszpitalnej izby przyjęć objęło ono również pobieranie wymazów, a od 9 listopada także obsługę aplikacji elektronicznej ewidencji (ELC).

W rozmowie pada też stwierdzenie dotyczące „rozgoryczonych, zdenerwowanych, wściekłych pacjentów, żądających jak najszybciej pomocy”. Rzeczywiście żołnierze realizując zadania, niejako na zewnętrznym pierścieniu szpitala, stykając się bezpośrednio z pacjentami zgłaszali personelowi szpitala podobne sytuacje. Każdorazowo przedstawiciele szpitala podchodzili do tych zgłoszeń z wyrozumiałością i w miarę posiadanych możliwości pomagali żołnierzom w rozwiązywaniu sytuacji konfliktowych. Mimo tego żaden z żołnierzy nie zszedł z posterunku, ani nie zrezygnował ze służby tłumacząc to obciążeniem psychicznym.

Nadmieniam, że głos w sprawie zabrał w dniu 16 listopada br. dr hab. n. med. Jan Kochanowicz – pełniący obowiązki dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, link: https://www.uskwb.pl/pl_PL/strony/kategoria/kto-nas-wspiera

Cytuję:
- Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej wspierają Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku od maja tego roku. Początkowo żołnierze wspomagalli pracowników Szpitalnego Oddziału Ratunkowego oraz Zespołu Poradni Specjalistycznych przy ul. Skłodowskiej w prowadzeniu wstępej segregacji pacjentów oraz kierowali ruchem pacjentów w szpitalu przy Żurawiej. Pod koniec października włączyli się również w pracę w mobilnych wymazowych punków pobrań tzw. Drive&Go-Thru. W Punktach w obu lokalizacjach - przy ul. Skłodowskiej i Żurawiej pracuje w sumie siedmiu żołnierzy - ratowników. Pobierają wymazy, a także rejestrują pacjentów i prowadzą dokumentacje. Te wsparcie jest niezwykle ważne teraz w czasie pandemii. Wielu pracowników szpitala przebywa bowiem obecnie na zwolnieniach lekarskich, kwarantannach i każda taka pomoc, to duże wsparcie.
Podpisał: dr hab. n. med. Jan Kochanowicz, p.o. Dyrektora USK w Białymstoku

Przytaczam też wypowiedź dr. hab. n. med. Jana Kochanowicza z wywiadu, który ukazał się w dniu 26 października br. na łamach internetowego wydania Kuriera Porannego, link: https://plus.poranny.pl/jan-kochanowicz-koronasceptykow-zapraszam-do-pracy-w-naszym-szpitalu/ar/c14-15254932,

Cytuję:
„Minister mówi „wszystkie ręce na pokład” i włącza w walkę z pandemią Wojska Obrony Terytorialnej. Mają pracować w punktach drive thru. Czy to dobry ruch?”
- Włączenie terytorialsów w walkę z pandemią to dobry pomysł. Bardzo sobie ceniliśmy wsparcie żołnierzy WOT w naszym szpitalu w początkowym okresie pandemii. Wtedy żołnierze pracowali na punktach segregacji pacjentów.

Panie doktorze Tyburczy, wierzę, że podobnie jak każdy z nas uważa Pan, że to fakty i czyny, a nie kłamstwa powinny kształtować opinie szczególnie w tych niełatwych czasach. Trudno mi znaleźć usprawiedliwienie dla publicznie przedstawionego osądu, w którym buduje Pan nieprawdziwy obraz żołnierzy i prowokuje do deprecjonowania ich codziennego wysiłku przez osoby postronne. Ponieważ jest Pan żołnierzem rezerwy Wojska Polskiego zapewne zna Pan zwrot: „blue on blue”, który w naszej nomenklaturze opisuje atak na siły własne.

*****

Wojska Obrony Terytorialnej w działania przeciwkryzysowe zaangażowały się już 6 marca br. Od ośmiu miesięcy w całej Polsce żołnierze WOT wspólnie z żołnierzami innych rodzajów sił zbrojnych wspierają szpitale i placówki medyczne, pobierają wymazy, wspierają seniorów, stacje sanitano – epidemiologiczne, Agencje Rezerw Materiałowych, pomagają budować szpitale tymczasowe, wspierają Domy Pomocy Społecznej, ośrodki pomocy społecznej i organizacje pozarządowe. Żołnierze monitorują kwarantannę, oddają krew i osocze, wcześniej wspierali Straż Graniczną, służby lotniskowe, prowadzili infolinię psychologiczną.

Tekst: płk Marek Pietrzak/ rzecznik prasowy WOT

red. PZ

autor zdjęć: DWOT

dodaj komentarz

komentarze


Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
 
„Sandhurst” – szczęśliwa trzynastka!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W Italii, za wolność waszą i naszą
Tragiczne zdarzenie na służbie
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Posłowie dyskutowali o WOT
Awanse na Trzeciego Maja
Pytania o europejską tarczę
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Weterani pod wszechstronną opieką
Zmiany w dodatkach stażowych
Wioślarze i triatlonistka na podium
NATO on Northern Track
25 lat w NATO – serwis specjalny
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Husarz na straży nieba
Wojna w świętym mieście, epilog
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Weterani pokazują współczesny wymiar patriotyzmu
Gunner, nie runner
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Święto stołecznego garnizonu
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Dumni z munduru
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Wytropić zagrożenie
Telefon zaufania dla żołnierzy czynny całą dobę
Szybki marsz, trudny odwrót
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wyrusz szlakiem na Monte Cassino
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
Metoda małych kroków
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Pod skrzydłami Kormoranów
Bohater września ’39 spełnia marzenia
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
NATO na północnym szlaku
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Ameryka daje wsparcie
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Pływacy i maratończycy na medal
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Pierwsi na oceanie
W obronie wschodniej flanki NATO
Kadisz za bohaterów
Pilecki ucieka z Auschwitz
Daglezje poszukiwane

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO