moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wyzwania polskiej prezydencji


Dziś Polska przejmuje przewodnictwo wojskowe w Grupie Wyszehradzkiej. O priorytetach polskiej prezydencji opowiada generał Rajmund T. Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. – Powinniśmy zmienić zasady formowania i działania grup bojowych. Potrzebujemy sił bardziej mobilnych oraz takich, które można w razie potrzeby zwiększyć bez zmiany ich charakteru – przekonuje generał.


1 lipca Polska obejmuje roczną prezydencję w Grupie Wyszehradzkiej – V4. Jakie będą nasze priorytety we wspólnej polityce obronnej?

Gen. Rajmund T. Andrzejczak: Podczas ostatniej wideokonferencji z szefami obrony państw Grupy Wyszehradzkiej dużo rozmawialiśmy o naszej przyszłości. Jednak to, jak będzie ona wyglądała, w dużej mierze zależy od tego, jaki zastaniemy postcovidowy świat. Zdajemy sobie sprawę, że obecna sytuacja może sporo zmienić zarówno w obszarze strategicznym oraz ekonomicznym, jak i technologicznym czy społecznym, a to na pewno nie pozostanie bez wpływu na naszą działalność. Wszyscy jednak chcemy kontynuować współpracę, bo tylko praca zespołowa może przynieść oczekiwane efekty. Obecnie przygotowujemy się do wspólnych ćwiczeń grupy V4. Mam na myśli m.in. „Brave Warrior ‘21” na Węgrzech czy manewry „Lampart” w Polsce oraz „Czech Lion” w Czechach. Naszym największym wyzwaniem jest jednak sformowanie grupy bojowej Unii Europejskiej, której dyżur został zaplanowany na pierwszą połowę 2023 roku. Wstępnie mamy już wydzielone siły, które wejdą w jej skład.

Grupy bojowe nie są strukturami stałymi, lecz jedynie formowanymi co pewien czas. Ich tworzenie oznacza w praktyce wielomiesięczne przygotowania najpierw krajowe, później międzynarodowe. Czy nie lepiej byłoby stworzyć taką grupę na stałe, z możliwością rotowania służących w niej żołnierzy?

Grupa bojowa jest strukturą Unii Europejskiej przewidzianą do prowadzenia działań związanych z bezpieczeństwem, głównie z zarządzaniem kryzysowym. Z jednej strony dobrze, że do tej pory nie doszło do sytuacji, która wymagałaby jej użycia. Z drugiej muszę przyznać, że jako wojskowi mamy pewien niedosyt. Bo mimo inwestowania w kadry, sprzęt czy szkolenia nie mogliśmy zweryfikować skuteczności tego narzędzia. I o ile samo istnienie grup bojowych jest uzasadnione, o tyle konieczna wydaje się zmiana formuły ich tworzenia i wykorzystania. O tym również dyskutujemy w ramach V4.

W jakim kierunku powinny, Pana zdaniem, pójść zmiany?

Formowanie takich grup jest czasochłonne i kosztowne, a ich efektywność z racji tego, że nie zostały użyte, trudno ocenić. Dziś potrzebujemy sił szybciej dostępnych oraz takich, które można w razie potrzeby skalować bez zmiany ich charakteru. Rozmawiamy też o tym, by umiejętności czy zdolności zdobyte podczas przygotowań i formowania grupy żołnierze mogli wykorzystywać w innych operacjach, np. natowskich. Musiałoby to jednak oznaczać zmianę podejścia do ćwiczeń, ich unifikację, na przykład tych narodowych, sojuszniczych czy organizowanych w ramach Unii Europejskiej. W tym względzie wychodzi nam naprzeciw nowa strategia bezpieczeństwa narodowego. Zawiera wytyczne, aby w ćwiczeniach kłaść większy nacisk na zagrożenia hybrydowe, wielodomenowe. Scenariusze ćwiczeń powinny łączyć działania w cyberprzestrzeni oraz konwencjonalne, które angażują różne rodzaje sił zbrojnych, a także podmioty cywilne. Już teraz dążę do tego, by nasze krajowe ćwiczenia skupiały się na jakości oraz budowaniu zdolności operacyjnych w różnych aspektach. Co do przyszłości grup bojowych, jak również całej Unii Europejskiej, jest dziś zbyt wcześnie na jakiekolwiek deklaracje, choć myślę, że zmiany w tym względzie są nieuniknione.

Czy może Pan zdradzić, jakie rozważacie ciekawe pomysły na rozwój V4?

Podczas ostatnich rozmów na ten temat Węgrzy zaproponowali, aby każde z państw Grupy Wyszehradzkiej mogło wybrać daną zdolność operacyjną jako swoją specjalność. Inicjatywa na pewno warta rozważenia, bo pozwoli zwiększyć efektywność i zmniejszyć koszty. Natomiast moim pomysłem jest podjęcie współpracy w zarządzaniu przestrzenią powietrzną oraz w koordynacji podejmowanych w niej działań. Coś na wzór tej, jaką rozwijamy od wielu lat z państwami bałtyckimi. Sądzę, że gdybyśmy także z państwami V4 uczynili tę przestrzeń w większym wymiarze wspólną, byłby to nie tylko konkretny, praktyczny efekt naszej współpracy, lecz także dowód dużego, wzajemnego zaufania. Wprowadzenie takiego rozwiązania jest oczywiście obwarowane wieloma przepisami, ale nasi partnerzy są bardzo zainteresowani tym tematem i mam nadzieję, że uda nam się doprowadzić do jego realizacji. Chciałbym, by w aspekcie współpracy regionalnej było jak najwięcej wspólnych mianowników.

Jak obecnie członkowie V4 zapatrują się na kwestie współpracy z innymi krajami?

Wszyscy zgadzamy się co do tego, że nie należy zamykać się w formule V4. Musimy być otwarci na relację z innymi, poszukiwać nowych obszarów współpracy i zdolności operacyjnych partnerskich armii. Jako przykład niech posłuży Litewsko-Polsko-Ukraińska Brygada (LITPOLUKRBRIG). Choć Ukraina nie jest członkiem V4, to geograficznie jest bardzo ważna dla wszystkich państw Grupy Wyszehradzkiej, a cenną zdolnością jej armii jest chociażby lotniczy transport strategiczny. Sądzę, że warto integrować takie zdolności i nie jestem w tej opinii odosobniony. Tym bardziej że brygada ta jest strukturą przeznaczoną do działań o charakterze kryzysowym, czyli pod względem zadaniowym jest zbliżona do grup bojowych UE.

Grupa Bojowa gotowa do unijnego dyżuru. Fot. st. chor. sztab. mar. Arkadiusz Dwulatek/CC DORSZ

Czy od Polski oczekuje się, że przejmie inicjatywę w sprawie wprowadzania tych zmian?

W Grupie Wyszehradzkiej jesteśmy krajem frontowym. Mamy największą armię, działamy na wschodniej flance NATO, mamy silne relacje ze Stanami Zjednoczonymi. To wszystko stawia nas na pozycji lidera w regionie. Jednak poza dobrym samopoczuciem z tego tytułu, mamy też większą odpowiedzialność. Podczas nadchodzącej prezydencji chciałbym przedyskutować temat zmiany podejścia do współpracy w szerszym aspekcie. Bez rewolucji, raczej w kierunku rozszerzania inicjatyw już znanych i wypróbowanych.

W jakim stopniu pandemia COVID-19 wpłynie na dalszą współpracę wojskową w ramach Grupy?

Myślę, że najpierw potrzebne są szczegółowe analizy, a potem konkretne wnioski. Spodziewam się, że pandemia będzie miała swoje implikacje ekonomiczne i być może będziemy musieli dążyć do większej ekonomizacji różnych przedsięwzięć. Dziś jest zbyt wcześnie, by mówić, co się zmieni. Z pewnością jednak ta nieoczekiwana sytuacja pokazała nam, że musimy być zdolni do szybkiej adaptacji do nowych warunków.

Przy okazji pandemii pojawiła się jeszcze jedna istotna kwestia. Z szefami obrony V4, a także z gen. Stuartem Peachem, przewodniczącym Komitetu Wojskowego NATO, zgodziliśmy się co do tego, że niezwykle ważne jest zachowanie właściwych proporcji w kwestii roli sił zbrojnych w tego typu operacjach zarządzania kryzysowego. 

Rozmawiała: Paulina Glińska

autor zdjęć: Michał Niwicz, st. chor. sztab. mar. Arkadiusz Dwulatek/CC DORSZ

dodaj komentarz

komentarze


„Saber Junction” – gotowi do obrony
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
Zwycięska batalia o stolicę
By znaleźć igłę, w Bałtyku trzeba najpierw znaleźć stóg
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Hekatomba na Woli
Defendery skompletowane
Brytyjczycy na wschodniej straży
17 września 1939. Nigdy więcej
Cios w plecy
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
Rekompensaty na nowych zasadach
Brytyjczycy żegnają Malbork
Orlik na Alfę
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
Husarz z polskim instruktorem
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
NATO – jesteśmy z Polską
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
„Road Runner” w Libanie
Ostry kurs na „Orkę” – rząd chce podpisać kontrakt do końca roku
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
H145M – ciekawa oferta dla Polski
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Święto Wojsk Lądowych
Z najlepszymi na planszy
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Wielkie zbrojenia za Odrą
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
Kurs dla najlepszych w SERE
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
Black Hawki nad Warszawą
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Czy trzeba będzie zrekonstruować samolot „Slaba”?
Państwo odbuduje dom w Wyrykach
Żelazna Dywizja zdaje egzamin celująco
Największy transport Abramsów w tym roku
Krok ku niezależności
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
Debiut polskich Patriotów
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Dwie agresje, dwie okupacje
Pożegnanie z Columbią
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Czołgiści w ogniu
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Bumar-Łabędy szykują się do produkcji K2
W poszukiwaniu majora Serafina
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO