moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

1047 km dla „Tasiora”

Mariusz „Tasior” Tkaczyk przez 12 lat był żołnierzem 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, służył na misji w Iraku i Afganistanie. Wypadek drogowy przekreślił jego plany i marzenia. Od 2017 roku jest sparaliżowany, nie jest w stanie podnieść się z łóżka. Z pomocą przyszli jego przyjaciele, którzy przepłyną Wisłę, by opowiedzieć o „Tasiorze” i zebrać pieniądze na jego rehabilitację.

 

Jak to się stało, że dwaj byli żołnierze spotkali się i zostali kumplami, gdy już odeszli z wojska? Damian Ligocki służył w 18 Batalionie Powietrznodesantowym, Mariusz „Tasior” Tkaczyk w 25 Brygadzie Kawalerii Powietrznej. Obaj byli na misjach w Afganistanie i w Iraku, zapewne mijali się na wspólnych manewrach i ćwiczeniach na poligonie. Poznali się jednak dopiero po zakończeniu służby, gdy wspólnie chronili przed piratami statki pływające po Oceanie Indyjskim. – Polubiliśmy się od razu. Było w nim coś takiego, co dawało pewność, że można na niego liczyć. Był odważny i odpowiedzialny – mówi Damian Ligocki o „Tasiorze”. – Szybko zostaliśmy kumplami – dodaje. Wspomina jego poczucie humoru i wielka pasję motocyklową. – Znał wszystkie marki, modele, oglądał programy motoryzacyjne, miał też swoją maszynę. Ciągle opowiadał o motocyklach – mówi Damian Ligocki. Wspomina, że spędził z kolegą trochę czasu, gdy kończyli wspólnie swoją zmianę na statku i czekali na transport do Polski. – Powiedział mi wtedy: „jeszcze trzy dni i wreszcie wsiądę na motocykl”. I tak się stało. Cztery dni później dowiedziałem się, że z „Tasiorem” jest bardzo źle – mówi Damian. Mariusz miał bardzo poważny wypadek, bardzo długo leżał na oddziale intensywnej terapii. Diagnozy lekarzy budziły grozę. – Trudno wymienić wszystkie jego dolegliwości, tyle tego jest. Na pewno miał uszkodzony rdzeń kręgowy, złamany kręgosłup, uszkodzone narządy wewnętrzne – mówi Ligocki. – To były wakacje 2017 roku i od tego czasu „Tasior” jest sparaliżowany od klatki piersiowej w dół – dodaje.

Sytuacja Mariusza Tkaczyka jest trudna, dziś jest zdany wyłącznie na swoich rodziców. Nie ma renty, ponieważ w dniu wypadku nie był ubezpieczony, właśnie jechał do urzędu pracy, aby zarejestrować się jako osoba bezrobotna. Nie ma również wojskowej emerytury, odszedł z wojska po 12 latach służby jako szeregowy. – Sytuacja nie wygląda ciekawie, ale pojawiła się nadzieja. Specjaliści z Wrocławia prawdopodobnie podejmą się jego rehabilitacji. Według nich jest szansa, że „Tasior” usiądzie na wózku – mówi Damian. Dziś nie wiadomo jeszcze, ile pieniędzy będzie wymagała rehabilitacja. – Ale Mariusz i tak potrzebuje pieniędzy na leki, środki pielęgnacyjne, na rachunki... Otrzymuje tylko niecałe 200 złotych zasiłku – mówi Ligocki. – Dlatego zebrałem ekipę przyjaciół i postanowiłem zorganizować akcję, dzięki której opowiemy o „Tasiorze” i nie tylko o nim, ale i o innych weteranach, którzy dziś potrzebują pomocy – dodaje eksżołnierz.

Akcję 1047 dla „Tasiora” Damian podzielił na trzy etapy. Dwa pierwsze już za nim. Najpierw wszedł na Baranią Górę – 14 kwietnia. Zszedł ze szczytu do miejsca, w którym spotykają się dwa potoki – Malinka i Wisełka. Tu zaczyna swój bieg Wisła. Następnie były żołnierz przebiegł jej brzegiem około 30 kilometrów do Skoczowa (to jego rodzinna miejscowość) i kolejne 30 do zalewu Goczałkowickiego na Wiśle. Trzeci etap akcji jest kajakowy. Najpierw Damian Ligocki sam płynie do Warszawy, a tam dołączy do niego Andrzej, były żołnierz GROM-u oraz reporterka wojenna, Bianka Zalewska. Wspólnie chcą dopłynąć Wisłą aż do Bałtyku, do miejscowości Mikoszewo. Łącznie przepłyną około 1000 kilometrów. – Planujemy spotkać się z „Tasiorem” w Warszawie albo w Płocku. Zobaczymy, czy uda się załatwić sanitarkę, która mogłaby przywieźć go na miejsce – mówi Damian. – Na pewno będzie się można spotkać z nami, przybić piątkę i posłuchać o „Tasiorze” w Warszawie – dodaje Damian. Informacje o spotkaniach, m.in. z uczniami z klas mundurowych będą pojawiały się na fanpage’u akcji: 1047 dla „Tasiora”

Pieniądze dla Mariusza Tkaczyka zbiera Fundacja Sprzymierzeni z GROM. Jeśli chcecie pomóc „Tasiorowi” możecie wpłacić pieniądze na konto:  08 1600 1228 0003 0141 3220 7001, koniecznie z dopiskiem: „nr 041 Mariusz Tkaczyk”.

Ewa Korsak

autor zdjęć: mat. organizatora

dodaj komentarz

komentarze


Państwo odbuduje dom w Wyrykach
„Road Runner” w Libanie
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Rekompensaty na nowych zasadach
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Kurs dla najlepszych w SERE
Krok ku niezależności
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
Największy transport Abramsów w tym roku
Brytyjczycy żegnają Malbork
Pożegnanie z Columbią
Defendery skompletowane
Żelazna Dywizja zdaje egzamin celująco
NATO – jesteśmy z Polską
W poszukiwaniu majora Serafina
„Saber Junction” – gotowi do obrony
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
Black Hawki nad Warszawą
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Czołgiści w ogniu
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Niemiecki plan zniszczenia Polski
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Bumar-Łabędy szykują się do produkcji K2
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz
Ostry kurs na „Orkę” – rząd chce podpisać kontrakt do końca roku
Dwie agresje, dwie okupacje
Zwycięska batalia o stolicę
By znaleźć igłę, w Bałtyku trzeba najpierw znaleźć stóg
Brytyjczycy na wschodniej straży
H145M – ciekawa oferta dla Polski
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Wielkie zbrojenia za Odrą
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
Wojskowi szachiści z medalem NATO
17 września 1939. Nigdy więcej
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
Hekatomba na Woli
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Premiera na MSPO: Pocisk dalekiego zasięgu Lanca
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Cios w plecy
Czy trzeba będzie zrekonstruować samolot „Slaba”?
Debiut polskich Patriotów
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
Orlik na Alfę
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Husarz z polskim instruktorem
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
Z najlepszymi na planszy
Święto Wojsk Lądowych

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO